Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bo nie kumamm tego

Czy kaszanka to OBCIACH?

Polecane posty

Gość bo nie kumamm tego

w sobote wpadła do mnie niezapowiedzianie koolezanka z pracy w czasie kolacji. Tak sie zlozyło że z męzem mielismy akurat ochote na kaszanke z cebulka. Oboje ja lubimy, do tego musztarda, moim zdaniem calkiem dobre jedzenie. Skoro my jedlismy kolacje to i kolezanke zaprosilam. A dzis sie dowiaduje że w pracy robila sobie jakies żarty na temat tej kaszanki...nie kumam. Czy kaszanka to jest jakis obciach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo nie kumamm tego
no tez wlasnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dlaczego obciach jesli
ma sie akurat na nia ochote ja dzisiaj na obiad chce zrobic kaszanke bo tez mam ochote,z ziemniakami-i nie uwazam tego za obciach.ale zauwazylam ze biedniejsi ludzie wstydza sie kupowac kaszanke itp wiec.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Raz w życiu jadłam kasznkę i nigdy więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mkii
faktycznie kiedys to byla potrawa dla niednych i moze o to jej chodzi. ale ja tez lubie kaszanke i calkiem przypadkiem wczoraj kupilam aby dzis przyzadzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo nie kumam tego
nie jadamy jej czesto ale co poradzic ze po prostu smakuje nam...a tamta za moimi plecami sie smiala ze mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedyś do opinii publicznej było podane, że w kaszance pewnej firmy żyły sobie robale :O były zdjęcia.................... :O od tego czasu nie jem kaszanki zwłaszcza z grilla, ale nie uważam tego za obciach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo nie kumam tego
no sorry ale poczulam sie jkaby mnie przylapano na bardzo wstydliwej czynnosci-jedzenie kaszanki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo nie kumam tego
uuu...o tych robalach nie slyszalam :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie koleżanka z gatunku
tych, co jadaja tylko ostrygi z truflami na kolację i popijaja don Perignionem. A kiecki nosi tylko z metka na wierzchu albo rozgłasza wszem i wobec, ze właśnie przywiozła kreacje z Paryża. Widać ma jakies kompleksy, skoro w ten sposób chce pokazać jaka jest "cool" i "trendy". Współczuję konieczności przebywania z ta osoba na co dzień. (Tez lubię smażoną kaszankę :-) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooooooooooooooo
Nie przejmuj sie ta niby kolezanka, owszem kaszanka to tzw danie dla ubogich, ale czasem te najprostsze rzeczy sa najlepsze i nie widze powodow zeby ich nie jesc, albo sie smiac z kogos dlatego ze je kaszanke (polecam kaszanke z grila - pychota) a jutro zapytaj kolezanke kiedy zaprasza cie na kwior...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo nie kumam tego
no widze ze przynajmniej wy tutaj jestescie normalni poza tym uwazam ze jesli chodzi o jedzenie to chyba w ogole nie ma takiej rzeczy ktorej nalezy sie wstydzic...chyba ze ktos gustuje w kozich bobkach..a zreszta jesli komus smakuja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czesto kupuje
kaszanke dla mojego psa ale sama tez lubie i tez jem np z cebulka mniaaaaaaaam a to ze niektorzy uwazaja to za obciach to jak juz ktos wczesniej napisal-bo kiedys kupowali ludzie biedniejsi ale teraz mysle ze nie ma to znaczenia-jak ktos lubi to kupuje i tyle i nie jest to zaden obciach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja za kaszanką nie przepadam :O ale pod okno przychodzi dziki kot i on ją uwielbia :D jak już się nią przeje to ma się czym pobawić :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ta Twoja koleżanka to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo nie kumam tego
ja ostatnio na balu sylwestrowym tez zajadalam sie smalcem i kiszonymi a bal dla biedoty nie byl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ta Twoja koleżanka to
idiotka:O Ja też uwielbiam kaszankę:D Ktoś tu trafnie zauważył, że ludzie których na niewiele stać, a udający ,że jest inaczej tak właśnie sądzą:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wybór masz prosty - zrezygnnować z kaszanki, albo z koleżanki. Ponieważ kaszanka nie obgaduje Cię w pracy, decyzja jest jasna :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niektórzy kaszankę nazywaja czarnym kawiorem:) Taka nazwa handlowa jest duzo lepsza niz np kiszka:) A tak na marginesie to uwielbiam kaszankę pod róznymi postaciami gotowana-czyli śląski krupniok podsmażana z chrupiąca skórką no i z grilla Jest jeszcze bardzo dobra odmiana tzw \'bułczanka\" z kawałkami bułki. Jest jeszcze jakas odmiana na słodko, z rodzynkami i nnymi bajerami no ale tej akurat nie smakowałem:) Pozdrawiam amatorów małej czarnej :) kaszany:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ta Twoja koleżanka to
----->Papierowe nożyczki, zgadzam się W lepszych, czy też droższych knajpach (choćby u p.Gessler) takie dania się serwuje. A na przystawkę każdy dostaje chleb i smalec ze skwarami!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ta Twoja koleżanka to
----->Mistrz.. czyli gotuje się ją wtedy normalnie jak parówki???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooooooooooooooo
Zapytaj kolzezanki czy smakowal jej black pudding, tak tak nie tylko w Polsce jedza kaszanke...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raffaello1
postaw na kaszankę, olej koleżankę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ta Twoja koleżanka to
Dzięki. Mimo wszystko spróbuje ją normalnie ugotować:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asienka 74
ja kiedys jadlam ale teraz sie brzydze bo to z krwi,ale napewno nie zapraszalabym tej kolezanki skoro taka wredna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lady Di dididid
Na 100% jest to wynik tego, że ta twoja koleżanka ma jakiś problem, w rozróżnianiu np. które potrawy sa dla biedoty a które nie i pewnie kasznka wydała jej się jednym z takich "biedniejszych" . A wszystko kwestia gustu.. to, że uwielbiam chleb z samym masłem, to też znaczy, że jestem biedakiem? Tylko prymole tak myślą.. Odgryź się, jak zobaczysz, że je chleb np. z serem, zawsze możesz rozgłosić, że biedaczka nie ma na wędlinę.. Tylko po co.. chyba nie chcesz się znizać do tego poziomu...?>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×