Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość AAlkoholiczka

Jak sobie pomóc walczyć z nałogiem ???

Polecane posty

Gość AAlkoholiczka

Cześć mam 25 lat, mieszkam w malej miejscowosci. Widze i wiem, że mam problem z alkoholem. Jak zaczne to musze poczuć ten odpowiedni stan, na ktorym dopiero mogę skonczyc- stan upojenia. Bez tego jakos tak ciężko przestać! Zdaje sobie sprawę z problemu już od dawna, wielokrotnie chcialam o tym powiedziec komuś bliskiemu, rodzinie, przyjaciolce. Ale za kazdym razem coś mnie powstrzymywalo, no bo co by to dalo? nie zrozumieją tego, a ja bede zyla z przeswiadczeniem ze zna moją największą tajemnicę. Choć jak ktoś mnie widzi to żadna to tajemnica. Chcialabym ot tak przestać pić, obudzić się ktoregos dnia, po bezalkoholowym tygodniu i nie mieć chęci na coś mocniejszego. Chcialabym aby ten ktorego tak bardzo kocham okazal sie tym jednynym, chcialabym miec kiedys dzieci i marzy mi sie by mialy trzezwą matkę, by nie mowili o mnie w telewizji : ''pijaną bożene s. ...'' Chcialabym stworzyc rodzine, poświęcic picie dla dobra rodziny, kariery, dla dobra mojego związku. Ale na miting boję się iść, to mala miejscowość na zachodzie kraju. Wszyscy się znają. Boże, czemu akurat to mnie musialo spotkac, czemu jestem taka slaba i nie daje rady sama. Za kazdym razem na kacu obiecuje sobie ze to ostatni raz, ale potem znowu o tym zapominam. Kolo sie zamyka, zycie ucieka spod mojej kontroli!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AAlkoholiczka
czy jest tu ktos kto moglby mnie wesprzec? :( albo czy jest tu ktoś z podobnym problemem, kto chciaslby nawzajem sobie pomagac, pisac do siebie jesli ta druga osoba mialaby chęc na procenty? :( czy tylko ja sama borykam się z takim problemem? w dodatku kobieta :( wstyd i lęk to jedyne uczucia ktore towarzyszą mi na codzień :( a i jeszcez niekontrolowana złość, nie chcę być taka, nie chce by moim życiem rządzil alkohol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AAlkoholiczka
a tak liczylam na jakąkolwiek pomoc, nie radze sobie ze sobą :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AAlkoholiczka
upup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idz do poradni AA
to pierwszy krok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waccek
a za co pijesz ? Wydaj wszystkie pieniadze tak zeby nie starczylo na alc. daj na biednych albo na msze za siebie :) pomoc to tylko ty sobie mozesz , my sie mozemy posmiac . Ja rzucilem palenie , sam , nic i nikt tego za mnie nie zrobil . Ty tez mozesz , tylko musisz chciec , bez szukania kretyna na ktorego bedziesz mogla zwalic nastepne rozczarowanie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AAlkoholiczka
idz do poradni AA >>> widziales/as co napisalam wyzej? :( czy mozna to zrobic w jakis inny sposob? czy tylko poradnia? czy jest tu ktos taki jak ja 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2 w dół
Sama musisz chcieć Nie szukaj tutaj osób o podobnych problemach to nic nie da:O Tylko twoja glowa może to zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szpital psychiatryczny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×