Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Oneta27 675

Czy on zostawil dla was żone tak jak obiecywal?

Polecane posty

Gość Oneta27 675
sama nie wiem moze macie racje, dlatego pytam bo zalezy mi na obiektywnej opinii. twierdzi ze nie powiedzial zonie ze kocha inna bo by sie mogla wkurwic i robic problemy a temat rozwodu juz kiedys przerabiali jakis rok temu wiec i pozostala kwestia dogadania sie jesli chodzi o kase, ale podobno doszli do porozumienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oneta27 675 --> według mnie jedybną szansą, żeby doprowadzić do rozwodu jest zrobic coś, żeby jeg żona sieędowiedziała o was - wtedy może kopnie chama w dupę i ty sobie go weźmiesz. Wiem, że to by było świńswo z twojej strony, no ale skoro potrafisz robić takie chamstwo innej kobiecie, to i jemu pewnie byś umieła zrobić, że by osiągnąć swój cel. Do takich rzeczy trzeba mieć charakter, trzeba umieć być świnią - ty to potrafisz, więc może spróbuj w ten sposób. Ale oczywiście nie jest powiedziane, że to poskutkuje - żonka może okazać sie \"wspaniałomyślna\" i wybaczyć zdradę mężowi, wtedy da kilka warunków i na 100% pójdziesz w odstawkę. Ryzyk - fizyk PS. Sorki za szczerość, ale tak właśnie myślę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milkinis
Facet mojej siostry zwodzil ja przez 3 lata, a tak naprawde wcale nie chcial sie rozwiesc. Z zona nie mieszka i nie zyje, ale rozwodu nie wzial. Tylko dlaczego zmarnowal 3 lata zycia mojej siostry?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milkinis
Tak naprawde jezeli facet chcialby sie rozwiesc, to by to zrobil. Ja poznalam zonatego faceta. Od razu powiedzialam, ze nie interesuje mnie zwiazek z zonatym. W tym samym tygodniu zlozyl pozew o rozwod i za 3 miesiace byl wolny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oneta27 675
mala megi-masz racje czuje sie jak swinia ale kochami nic na to nie poradze. staram sie tylko nie naciskac na niego chce zeby on sam podjal pecyzje o rozwodzie, pocieszam sie tym ze juz rok temu chcieli sie rozstac wiec chyba nie bylo rozowo miedzy nimi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oneta27 675
a moj po jakim miesiacu powiedzial ze zdecydowal sie na rozwod i ze powiedzial o tym zonie bo sie zakochal i nie chce odrzucac tego uczucia skoro ja tez go kocham

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy nie byłam kochanką
a to fakt ze najczesciej kobiety skladają pozwy, ale zdarza sie to i mezczyznom tylko chyba nie takim jak Twoj, jak mu tak zle w malzenstwie to czemu sie do tej pory nie rozwiodł, moze i sie rozwiedzie jak go zonka wywali i Ty bedziesz chciała takiego łacha? ps nie mam nic przewiko rozwodnikom:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oneta27 675
nie iwem czemu ,mwoil ze sie wtedy nie odgadali w sprawie kasy a on niedlugo potem wyjechl do pracy i jak wrocil to wszystko troche ucichlo no i zaczelo sie od nowa jak mnie poznal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oneta27 675 --> on ci POWIEDZIŁ, że rok temu chcieli sie rozwieść, a jak było naprawdę to juz druga sprawa. Faceci są spryni, mówią to, co kobieta chce usłyszeć lub co im ułatwi sytuację. Często opowiadają niestworzone rzeczy, które nie mają nic wspólnego z rzeczywistością. Przykre, że jesteś taka naiwna, bo myślę, że będziesz cierpiała - ale może przydałby ci się zimny prysznic, tak na przyszłość (chociaż naprawdę ci tego nie życzę)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *werka*
no dobrze, to ja sie wypowiem tez. zakochalam sie w zonatym facecie a on we mnie. Mial dwoje dzieci. Z zona bylo mu zle, myslal o odejsciu ale byl z nia ze wzgledu na dzieci. Poznalismy sie, milosc od pierwszego wejrzenia. Zanim zdazylismy pogadac o rozwodach itd. zaszlam w ciaze. Odszedl od zony, rozwiedli sie, jestesmy malzenstwem juz kilka lat, jestesmy szczesliwi. Jego dzieci sa u nas czestymi goscmi i kochaja mlodsza siostrzyczke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bywa i tak
Znam taką parę. On z żoną sie rozwiedli, z tym że tez nie mieli dzieci. W tej chwili on jest juz dobrych pare lat po ślubie z inną i mają 3 dziatków. Rozstanie z poprzednią żona nastapiło chyba raczej polubownie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mała megi oj oj sprytni to oni nie są, nie dodawaj tym draniom to po prostu my zaślepione miłością dajemy się oszukiwać on sprytny, my go nie znamy, a już wiemy że coś kręci :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oneta27 675
jejku mam nadzieje ze wasze czarne scenariusz sie nie sprawdza , ze jednak sie dobrze ulozy bo widac ze takie historie tez sie zdazaja. mala megi, dlaczego piszesz ze jestem starsznie naiwna, przeciez nie czekamna niego od 10ciu lat i nie wierze slepo w to co mowi czego dowodem sa moje watpliwosci ten topik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oneta27 675
*werka* fajnie ze wam sie ulozylo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy nie byłam kochanką
dobrze sie ułozy jak to dobrze rozegrasz i bedziesz miała pewnosc ze to ktos przyzwoity a nie kolejny zonaty kretyn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prwda jest taka, że kobiety są naiwne, a faceci potrafią to bez skrupułów wykorzystywać - kij zawsze ma dwa końce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli wogóle dałaś się ponieść emocjom i zakochać to chyba jesteś troszkę naiwna i masz jakąś nadzieję na przyszłość tylko sama siebie tym nie skrzywdź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flore
zgadzam się z poprzedniczką słyszałam coś jeszcze - posmakować na mieście schrupać w domu jemu jest wygodnie i świetnie sie ustawił uciekaj dziweczyno szybciutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idz do psychologa...
chcesz wiedzieć czy naprawde rozmawiał z zona o rozwodzie? to zadzwon do jego zony niech ci powie czy twój luby cię nie okłamue... bo np zakochuje sie co rok na wiosnę i ciagle zonie mówi ze chce rozwodu a potem o tym zapomina.. albo powiedział ci ze jej powiedział a tak naprawdę nic nie pisnał o rozwodzie... zreszta który facet zrezygnuje z 2 kobiet????!!!!!!!!!!z Toba moze ma romantyczny seks a z zona bardziej ostry????? zona ugotuje obiadek a tobie się bedzie zwierzać... faceci lubia mydlić oczy...wiec zaden problem wnies sprawe rozwodową do sadu.. wiec daj mu góra dwa miesiace na to.. zakochany w tobie facet chyba powinien to dosc szybko zrobić jesli bedzie sie obijać znaczy jedno: robi cię w konia... a jaki normalny facet spotyka się z dziewczyna i nie mówi o zonie? przeciez ewidentnie widać ze chciał kochanki !!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakby był przyzwoity i chciał się rozwieść to by odrazu o tym powiedział a nie ukrywał że ma żone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oneta27 675 ---> dla mnie naiwna jestes juz choćby dlatego, że tkwisz w związku z żonatm facetem, że brniesz w to dalej, że wierzysz w to, co ci mówi, a potem patrzysz, jak jedzie np. na święta do żony i pewnie myślisz, że śpi w drugim pokoju ... Rozumiem, że można się zaangażować, że serce nie sługa, że mogłaś na początku nie wiedzieć, że ma żonę, ale gdybyś była mądra i szanowała sama siebie to inaczej byś to rozegrała. Każdy ma swoje zdanie - moje jest właśnie takie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tigra .
Onetko --moj tez jej obiecywal ze sie ze mna rozwiedzie i nic ,. jak sie wydalo , to nagle juz ona nie byla taka wazna dla niego ,. ona nie chciala zeby mi nawet powiedzial o nich ,. nie rozumiam jej , ale mam ja w dupie ,. nic byla nie warta jak o niego nie walczyla ,.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tigra .
wszyscy tu maja racje ,. Onetko , wiem to bardzo trudne ,. ale prawda wyjdzie na jaw jak z mnia porozmawiasz,., chociaż..... nie do konca,.! ale to juz jest sprawa charakteru zony czy ona go bedzie dalej chciala,.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tigra .
na bank ściemnia !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy nie byłam kochanką
nie jest za bardzo przyzwoity to fakt ale moze facet sam sie gdzies pogubił , tak robi wielu facetow, zyja byle jak z zoną, nie rozwodzą sie, dopiero jak sie zakochają to czynią jakies kroki, nie kazdy jest tako odwazny zeby zakonczyc nieudane malzenstwo musisz sie dowiedziec czy on jest z tych czy z takich co bedzie ci mydlił oczy ze np teraz rozwodu wziac nie moze bo cos tam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oneta27 675
zobaczymy jak bedzie , jestem zakochana wiec wierze,ale nie bede dzwonic do jego zony. po prostu zobacze co sie wydarzy w maju.jak nagle zapomni o rozwodzie to sie pozegnamy. nigdy nie przypuszczalam ze znajde sie w takiej syt, mam z tym probem, ciezko mi okropnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy nie byłam kochanką
a tak w ogole to nie boisz sie ze z Tobą bedzie za jakis czas to samo co z zoną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flore
Onetko wiem, że jest Ci przykro słuchać tego wszystkiego i wiem że Towje uczucie do niego jest szczere, nawet jeśli masz świadomośc tego, że on ma żonę, cóż serce nie sługa Jednak zatrzymaj się na chwilę i pomyśl, to wszystko nie trzyma się kupy, wysłuchujesz tylko kłamst, a jeszcze chwila i on sam w tych kłamsyawach się pogubi Zakończ to, wypij dobre wino z kumpelą, wyjdź do kina, klubu, na dyskotekę, a o nim zapomnij!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suknie z madonny dla
sama nie wierzysz w to co mowisz. odkladasz sprawe... na razie do maja. w maju on rzuci ci nastepny terami,. i nowu bedziesz czekala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdradzona niegdyś
Mój mąż też miał kochankę, nasz synek miał wtedy 3 lata. Dowiedziałam się. Nagle wszystko co go z nią łączyło okazało się błędem, żałował, twierdził, że ona wogóle się nie liczyła, że to był tylko sex, że kocha tylko mnie i nasze dziecko. Dałam mu dosłownie godzinę na załatwienie sprawy - leciał że mało sobie nóg nie połamał żeby jej powiedzieć że to koniec. Minął rok, nie wiem jak będzie dalej, ale wiem jedno - taki facet nie szanuje ani żony, ani kochanki. Najprawdopodobniej jesteś dla niego tylko zabawką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×