Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gotowanie

czy buraki gotuje sie w wodzie ?

Polecane posty

Gość gotowanie

prosze o odpowiedzi na temat / to nie zart - jestem antytalentem w kuchni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piczka lola
tak, w wodzie i najlepiej z lupą , łupa fajnie odchodzi , jak buraki są ugotowane i ostudzone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tam widze JEDNA studentke
nie, w moczu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gotowanie
hehe nie hcodzilo ,czy w jakims innym plynie, tylko czy np nie "na sucho" ??? a ile tej wody ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suknie z madonny dla
sorry, ale jakie to "gotowanie na cucho"??????????????????????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelinkkkkkkaaaaaaaa
z 3 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelinkkkkkkaaaaaaaa
pewnie chodzilo o pare....na parze to troche jak "na sucho":)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak jestes antytalentem
to odpusc sobie uraki, bo duzo z nimi zachodu, Na jarzynke kup mrozonke, a na barszcz sok z Hortexu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakie dużo roboty z burakami?! Bierzesz buraki, myjesz, nie obierasz, wrzucasz do garnka, zalewasz wodą całe - jak ziemniaki i gotujesz jak ziemniaki, a potem odcedzasz i obierasz, ktoś już słusznie zauważył, że łatwiej się obiera po ugotowaniu, a potem to je ucierasz na tarce, wielka mi filozofia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zalezy ile masz tych
buraków... Wrzuc je w garnek i zalej wodą tak, aby były przykryte. Można gotowac w łupkach ale ja zwykle je najpierw obieram dokładnie i myje. Gdy gotuje takie obrane, to wywar jaki powstanie z powodzeniem mozna wykorzystac na barszcz... :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gotowanie
dzieki scianka :) u mnie w domu facet gotuje ,ale wyjechal na pare dni .....A dzis mam "zachcianke" na buraczki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gotowanie
barszcz , to za juz chyba za bardzo skomplikowane dla mnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piczka lola
w ogóle to nie ma czegos takiego jak antytalent kuchenny - sa ludzie , którzy nie mają doswiadczenia i tyle jak raz ugotujesz rosól według przepisu , to potemjuz bedziesz umiala i tak z kazdą inna potrawa na poczaątku się pytasz albo szukasz w przepisie , ptem juz umiesz sama i tez dochodzisz do wniosku , że nie ma jednej jedynej recepty na dana potrawe - można tak , można inaczej jakbys ugotowała buraki w coca-coli , to też by wyszły; inny smak , ale by wyszły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gotowanie
wole nie probowac z cola ;) w domu i tak tylko fanta w lodowce :D ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zalezy ile masz tych
U mnie w domu wszyscy przepadaja za barszczem czerwonym... Dlatego szkoda mi wylewać wywar. :-) Dlatego zwykle gotuje obrane i umyte buraki, potem je wyjmuję z wywaru widelcem, ścieram na tarce... Część przeznaczam na barszcz, a pozostałą część następnego dnia na buraczki... :-) A barszcz to też jest prosto zrobić... Wywar, do tego dorzucić startych buraków, dodać wywar mięsny (lub kostkę), przyprawić solą, pieprzem, odrobiną kwasku cytrynowego. Zagotować. Zabielić śmietaną, dodać majeranku... Cała filozofia... :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tem sei zawsze przy burakac
potwornie uswinie, kuchnie tez, dlatego odpuszczam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daj spokoj
a ile takie buraksy się gotruje? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gotowanie
hmmmmm mam rekawiczki foliowe ;) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To zależy od wielkości. Nakłuj widelcem albo patyczkiem, jak przechodzi bez większego oporu to już gotowe. Jak się rozpadają od nakłucia to jest za późno ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gotowanie
a srednio dwa duze buraki wielkosci zielonego grejfruta ? (;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem, u nas gotuje mama. Ja wiem tylko, że mają być miękkie, ale nie za bardzo. Sama pewnie bym poznała, bo często to potem trę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daj spokoj
no ale mniej wiecej? godzine?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gotowanie
ok, bede probowac ;) w sumie kupilam 4 sztuki - moze "trafie" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×