kocham mojego chlopaka bardzo

Zmieniłam sie na czarny,bo podszywacze mogą być:)....Jak bedziesz to sie odezwij:)

jestem..... ale twoje fantazje dotycza tego jednego kolegi prawda?? a moje ogolnie... sexu z kim innym, doswiadczenia czegos nowego.... czy to wogole kiedys przechodzi??

Ostatnio to tez mojej przyjaciólce opowiadałam,...na tydzien mi przeszlo,bo \"on\" byl chorymwiec go nie widywalam,a tak jak go widze to kurde....nie moge poprostu.....jak np na przerwie sie o niego ocieram:(......Tzn moje fantazje dotycza glownie jego,lecz czasem tez mysle o innych,ale przede wszystkim o nim:(....a co jest w tym wszystkim najgorsze???Ze jak np sie pokloce z moim obecnym kochaniem,to zdaje sobie sprawe,że ja idiotka jestem,ze co to ja odpieprzam z \"tamtym\"-chodzi mi o te fantazje:(...a potem jak jest juz dobrze,to znowu wraca....czy to kiedys przejdzie???:(???Nie mam pojęcia...mam nadzieje,że tak,bo pierdolca dostane....:(

Nigdy nie myślalam,że bedzie mnie kręcil ktos kto jest odemnie mlodszy,coprawda rok-ale jest!!!!!! Matko święta:)

Powiem szczerze, że wcale mnie to nie pociesza, że ktoś ma tak samo jak ja. Przedostatnia wypowiedź ciniminis to jakbym ja sama pisała. Mam tak, że jak pomyślę, że mój facet umawia się z inną laską, albo by mnie zdradził to łeb bym urwała... jej i jemu. A ja... mam ochotę na kogoś innego. Mimo, że mojega faceta baaaaardzo kocham-a zdaję sobie z tego sprawę najczęściej i najmocniej po jakiejś kłótni, kiedy mam świadomość, że mogę go stracić; to jednak czegoś mi brakuje. Bo jak jestem z nim to widzę, że mnie drażni i coś jest nie tak. Ostatnio kochając się z nim, zamknęłam oczy i wyobraziłam kogoś innego :o Też jest moim pierwszym facetem i wszystko co umiem w sexie, umiem dzięki niemu. Niewiem czemu i poco mózg, czy też hormony płatają takie figle... A teraz napiszę coś co zbulwersuje zapewne wielu facetów. Uważam, że to jest Wasza wina! Gdybyście pozwolili nam żyć własnym życiem i nie próbowali otoczyć nieprzepuszczalnym kokonem, żeby czasem ktoś się nie zbliżył, to zakazany owoc by tak nie kusił. Niewiem jak Wy dziewczyny, ale w tym znajduję wytłumaczenie, bo mój facet właśnie tak robi...

moj tez.. moze i jest w tym troche racji... ale zaowazcie dziewczyny ze wszystke mamy problem bo to nasi pierwsi faceci!!

Tez mi sie tak wydaje....Mydlą nam oczy faceci tylko i nic więcej.....Ale takiego chlopaka jak ja mam,to żadko sie zdaza....jak patrzy na jakas dziewczyne to jestem zazdrosna,ale potem sobie mysle,że ja tez patrze sie na \"innego\" zawsze w szkole...a on o tym nic nie weim!!!Zawsze staram sie jakos usprawiedliwiac sama dla sibie,zeby nie byc glupia ci**!!!Czasem czuje,że nie powinnam tak robic,no ale...I tez jest idealnie,a jak przyjdzie co do czego do czegos mi brak,drazni mnie...i zamykam oczy w sexie i wyobrazam sobie...:(

Własnie nie wiem czy to sprawa tego,że \"Oni\" są naszymi pierwszymi chlopakami i prawdziwymi milosciami czy co:(...Ale ja nie chce zdradzac,nie chce tez wychodzic na jakas dziwke,bo nawet jakbym to zrobila,to chyba bym miala wyrzuty sumienia do konca zycie-moj chlopak tak to cenil,że ja bylam ta nietkniętą:(...ale czasem mam ochote na niezobowiazujacy sex z owym mlodszym kolega:(......Juz tez nie weim co robic....:(

Zaznaczam,że \"chcialabym\",a to co innego,niz napisac,że to zrobie!!!Bo nigdy sie na to nie zgodze ...jak juz wczesniej pisalam..wiec chyba do konca zycie bede tak miala:(....

Widze,ze WAS juz chyba tu nie ma (:(:(

U mnie jest trochę inaczej pod tym względem, że ja nie zabraniam mojemu facetowi patrzeć na inne dziewczyny. Często nawet jest tak, że to ja sie za jakąś obrócę a on nie :P Razem oglądamy sobie filmy, czytamy gazetki (oczywiście o wiadomej tematyce) - ale i tak ja zawsze jestem bardziej zainteresowana niż on, bo on się od razu do mnie dobiera. On właśnie rozpiął nade mną ten parasol, który nie przepuszcza nikogo,a ja nie mogę nic powiedzieć bo pod tym względem jest nieskazitelny. Bardzo mnie to denerwuje, bo nieraz mówię "ładna ta dziewczyna prawda?", a on mi na to "Ty jesteś ładna" :o Nie można normalnie podagać o tym, że jest ktoś poza nami :o Zmierzam do tego, że baaaaardzo trudno już od 3 lat jest mi go przekonać, że zwracanie uwagi na inne niż my sami,atrakcyjne osoby odmiennej płci nie jest niczym złym, tylko normalnym odruchem ludzkich hormonów. Gdyby on to wkońcu zrozumiał i potrafił się tym "bawić" to dla mnie nie byłoby już zakazanych owoców i podejrzewam, że ochota na coś innego by minęła...

No nie wiem czy by mineła,bo mi mój mówi,że \"ale dzisiaj widziałem ładną dziewczynę,nawet mi mrugła okiem\",a mnie wtedy szlak trafia,i tez mu dogaduje,a w srodku mnie skreca-choc juz teraz mniej:)...Mowi oczywiscie,że ja jestem dla niego najpiekniejsza,no ale........Juz taki jest....Kiedys to bym straszny babiarz,ja go ustatkowalam-bylam spokojan....teraz bedzie chyba na odwrot...:(

:(

A ja bym się cieszyła gdyby przyszedł i powiedział "ale widziałem fajną dziewczynę". Tylko, że mój ukochany powiedziałby "ale widziałem lafiryndę, nawet fajna, ale nie umywa się do Ciebie i jeszcze miała czelnośc puścić mi oko" :o Mnie po takiej wypowiedzi szlak trafia!!! Ja lubię wiedzieć, że mój facet podoba się dziewczynom bo wtedy mogę mieć satysfakcję, że to ja mam tego fajnego faceta, a nie one :)

Ja dziewczynki lece,bo Moj chlopak przyszedl,tzn w tej chwili poszedl do sklepu:)-wiec pisze,bede jutro ...buska