Czy jezlei czuje sie ogromna milosc do faceta a na okraglo cierpi sie w zwiazku

Jedynie ci kochankowie mogą o sobie zapomnieć, którzy niedostatecznie się kochali, by się znienawidzić. — Ernest Hemingway

Kto wierzy w wolność woli, ten nigdy nie kochał i nigdy nie nienawidził. — Marie von Ebner-Eschenbach

Po wielu latach przyznaję, że byłem w błędzie, jeśli chodzi o Ewę. Lepiej jest bowiem żyć poza rajem z nią niż w raju bez niej. — Mark Twain

Człowiek broni błędów, które kocha. — Seneka Młodszy

Nie ma drugiego człowieka takiego jak ty. Jesteś jedyny w swoim rodzaju i wyjątkowy, całkowicie oryginalny i niepowtarzalny. Nie wierzysz w to, ale naprawdę nie ma żadnego drugiego takiego jak ty. I żaden człowiek, którego kochasz, nie będzie już zwyczajnym człowiekiem. Jakaś osobliwa siła przyciągania promieniuje z niego. I ty zmieniasz się pod jego wpływem. Jemu możesz nawet powiedzieć: "Dla mnie nie musisz być nieomylny, bez błędów ani doskonały, bo: Ja przecież Ciebie lubię!" — Phil Bosmans

Wielkim jest błędem zaniedbywać to, co dzieje się teraz, w tym naszym życiu i robić wielkie plany licząc na to, że pozostaniemy tu zawsze. — Gampopa

Człowiek może znieść bardzo dużo, lecz popełnia błąd sądząc, że potrafi znieść wszystko. — Fiodor Dostojewski

Kto kocha, ten czuć powinien i przeczuwać, a kto nie odgadnie serca kobiety - ten go nie wart. — Józef Ignacy Kraszewski

Gdy się zobaczyło tylko raz piękno szczęścia na twarzy ukochanej osoby, wiadomo już, że dla człowieka nie może być innego powołania, jak wzbudzanie tego światła na twarzach otaczających nas ludzi. — Albert Camus

Gdy się zobaczyło tylko raz piękno szczęścia na twarzy ukochanej osoby, wiadomo już, że dla człowieka nie może być innego powołania, jak wzbudzanie tego światła na twarzach otaczających nas ludzi. — Albert Camus

Nie patrz w moje oczy... bo przenikne w Twą duszę... opętam Cię... i już nigdy nie zaśniesz spokojnie... zawładnę Twym ciałem... zawładnę Twą duszą... będzie Ci gorąco... to się nigdy nie skończy... stanę za Tobą ... poczujesz mój dotyk... moją obecność... poczujesz strach, że to dzieje się naprawdę. .. ale nie cofniesz już czasu.. będzie już za późno . nie wyleczysz się z tego.. nie pozbędziesz się tych myśli... więc zastanów sie dobrze zanim to zrobisz

jakbys mnei rozumail nie pozwolil bys mi cierpiec jakbys meni kochal moje cierpienei bolao by cie bardziej niz Twoje

Te, słoń, to nudne. Takiej ilości nie chce się czytać - szczególnie, że to pustosłowie.

witam!! mam 22 lata. moj zwiazek jest okropnie nietypowy, az wstyd o tym mowic. zakochalam sie w chlopaku (7lat starszy) przez 4 lata to ja wydzwanialam do niego, prisilam blagalam naciskalam. przez te 4 lata widzielismy sie z 3 razy! Uparta MALA KASIA!! ale dopielam swego. po 4 latach on stwierdzil ze tez mnie pokochal i chce sprobowac. wyjechalam za granice do niego (on juz tam mieszkal 10 lat). jestem juz tutaj 2 lata. niby jest dobrze. oczywiscie sa klotnie, ale i jest a raczej bylo cudownie. Marcin caly czas dziekuje mi za to ze jbylam taka uparta, ze zrozumial ze kocha... niestety na tym sie konczy. i teraz ja zaluje ze tyle czasu nie dawalam za wygrana. kocham go tak samo jak wtedy co go poznalam (bykla to miclosc od pierwszego slowa...CHYBA) a nawet i bardziej. staje na glowie aby bylo cudownie i jest, przynajmniej on tak uwaza. ja niestety nie:( nie odczuwam tak tego. jestem bardzo energiczna i "glosna" wiem ze ze mna tez trudno wytrzymac. jesli cos nie jest tak krzycze, wariuje, odchodze ale zara mi przechodzi i znowu wracam potulna jak baranek. marcin wie ze go kocham nad zycie i uwazam ze poprostu to wykorzystuje a ja przez to a raczej przez siebie cierpie... co wy na to???

nie moge tez powiedziec ze on kompletnie nic nie robi. bo jesli juz wykrzycze i wyplacze swoje to on obiecuje poprawe ale ta poprawa trwa raptem tydzien i znowu zwykly marcin (tv, praca, piwo, sofa) ja glupia MALA KASIA mam ciagle nadzieje ze bedzie tak jak w bajce (glupia nadzieja). tyle staran, oddania . ku*wa nie potrafie przestac byc taka kochana bo kocham go. on tez mnie to wiem ale nie daje mi tego czego ja chce. a moze ja za duzo chce...???

Jesli sie oddalę nie machniesz na mnie ręką nie spiszesz na straty nie wymazesz z pamięci nie poskąpisz mi troski nie zostawisz na pastwe losu nie zaniechasz poszukiwań Jeśli zniknę Ci z oczu czy pójdziesz moim tropem? Jeśli zaplątam się życiem czy zostawisz mnie wilkom? Jeśli zaszyj ę się głęboko czy wypatrzysz mnie zgóry?Jeśli zatrę ślady czy odnajdziesz je znowu? Jesli zmienie adres czy wyczytasz go z gwiazd? jeśli się zbłąkam wywiedziesz mnie z ukrycia wydobędziesz spod ziemi wyplaczesz z sieci wytropisz na pustkowiu wynajdziesz z gąszcza ulic rozpoznasz we mgle wyprowadzisz ze śnieżnej zadymki wyśpiewasz,wymodlisz wykupisz czy wypłaczesz? wierzę,ze tak właśnie będzie

Mówią że czas goi rany, ale w moim przypadku tak nie było. Przez kilka miesięcy tylko egzystowałam. Nie mogłam usiedzieć w jednym miejscu, ten czas to był koszmar. Musiałam z nim znowu być, ponieważ bez niego nie widziałam swojego życia. Brakowało mi jego głosu, dotyku, dosłownie wszystkiego. Postanowiłam spróbować rytuału miłosnego ze strony urok-milosny.pl , czekałam, odliczalam dni do jego powrotu, w pewnym momencie już traciłam nadzieję. Ale jednak wrócił. A moje życie odzyskało dawny blask : )