seks z 50latkiem

mamy różne zdania :)

z przyjemnością----------> cokolwiek miałyby znaczyc Twoje slowa.......( masz wysoko ustawiona poprzeczkę) ........chce ci powiedzieć, ze moj staly dlugoletni związek był z milości......i co dziś tak naprawde z tego mam.....oprócz dóbr materialnych......nie oceniaj mnie źle.....ale teraz nauczyłam sie brać z życia to co najlepsze......cieszyc sie chwila, która tak krótko trwa.....

Czy to się nie nazywa czasem hedonizm ?:) i to Twoje prawo i Twoje życie, tego nie oceniam i nie pisze przecież że źle robisz :)

czyli lepiej się umartwiać? ;)

witam wszystkich, widze ze Anda smutna, piszesz o cieszeniu sie chwila, jeszcze niedawno zazdroscilam ci tej umiejetnosci a co widze -tak samo sie meczysz jak kazdy w takiej sytuacji, przykro mi, ale nawet nie umiem pocieszyc

ja uważam, że primum no nocere, chodzi o to by nikogo nie krzywdzić, dla własnych korzyści i przyjemności to niekoniecznie jest do Ciebie ale to kwestia sumienia, chyba za głęboko wchodzę :)

może będę za ostra---tez nie chcę nikogo oceniac,tym bardziej,ze swieta nie jestem-----nalezy starac sie tak zyć i postepowac,aby nikogo świadomie nie skrzywdzić----a to czasami,niestety powoduje to,ze nie chcąc krzywdzic innych,jakos tam krzywdzimy siebie....

z przyjemnoscia zdublowałam Cię---wybacz----ale ja dzisiaj nie nadązam:) więc chyba się pozegnam....

Jak to jest z ta teoria\"cieszenia sie chwila\"- rozumialam ze osoby ktore swiadome sa ze ciesza soie tym co jest teraz zakladaja z gory ze jutro moze byc inaczej-dlaczego wiec smutek?:), cos chyba nie do konca bylo to takie swiadome cieszenie sie chwila, w podswiadomosci ta chwila miala byc duuuuuuuzo dluzsza , co najmniej, czyz nie ????:(, ja nie umiem sie cieszyc chwila, na to chyba juz u mnie za pozno , potrzebuje jakiejs wizji przyszlosci, a jak tego nie ma to trudno mi sie cieszyc, zazdroszcze tym co umieja, ale jestem pewna ze takich co naprawde umieja jest niewielu

na cieszenie się chwilą NIGDY nie jest za późno, ZAPAMIĘTAJ :)

Macocha !!! Panie mają pierwszeństwo z przyjemnością więc ustępuję :)

z przyjemnoscią----zawsze puszczasz kobiety przodem?:)

65 chwila nie ma wizji przyszłosci, trwa i ma być pięknie :) carpe diem

chyba zawsze ale są sytuacje gdzie wszystko zależy co mam na myśli :)

owsze, nigdy nie jest za pozno- jesli dotyczy to np.spiewu ptakow, ktory mnie codziennie budzi, pieknego wschodu slonca, natomiast co rozumiemy tak naprawde po pojeciem-cieszyc sie chwila z innym czlowiekiem?, jesli jest to przypadkowy wspoltowarzysz podrozy z ktorym mi sie wspaniale rozmawia- spedzam godzine, dwie w podrozy, dobrze sie bawie rozmowa i koniec, taka chwila potrafie sie cieszyc, jesli natomiast jestem z mezczyzna w lozku i mam sie cieszyc chwila- owszem , ta chwila jest wspaniala, ale jesli nie widzialabym w tym przyszlosci to czym w sumie bylabym???dawniej mowilo sie \"puszczalska\"???

z przyjemnością-----cokolwiek byś nie miał na mysli----to i tak CMOK wsystkim----CMOK do jutra,pa

65 COS W TYM JEST nie za wszelką cenę :) ale jeżeli ktoś uzna że tak chce jego sprawa i jakkolwiek by sie nie nazywał nie potępiam byle mnie lub mojej kobiecie się do d. nie dobierał :)

mezczyzna cieszacy sie chwila z coraz to inna kobieta to nie pospolity babiarz, po co do tego dopisywac jakas romantyczna otoczke, zeby zagluszyc sumienie?, zeby lepiej brzmialo?

to zależy w jakim celu poszłabyś do łóżka, czy na dobry seks czy na roztaczanie planów wspólnego życia. Co zaś się tyczy "puszczania", mój pogląd jest taki, że traktowani jesteśmy tak, jak sami sobie na to pozwalamy.

z przyjemnoscia- owszem , nie neguje takiej wizji zycia, pod warunkiem ze obie strony tego sa swiadome ,gdyby nie istnialo zjawisko manipulacji innym czlowiekiem,

to jakiś unik?

65 to nie do Ciebie, prawda jest taka, że życie nie jest tak proste jak bysmy chcieli :) dylematy zawsze będą :)

i po to mamy właśnie inteligencję żeby wybór był prosty a dylematy krótko trwały :)

tak o ile inteligencja panuje nad wiecie czym :) :) :) co nie jest takie pewne

i w tym jest cały smak życia :)

ja się żegnam :)

znowu zabilam topik:):):) juz sie nie wtracam

nie odniosłem takiego wrażenia, więcej wiary ;) i ja mówię dobranoc :)

chwile mnie nie było...a jak wróciłam okazuje sie, że wszyscy się już pożegnali... Więc dobrej nocy zycze wszystkim...:)

nie było mnie przez chwilę, a jak wróciłam okazało się, że wszycy sie już pożegnali...więc i ja życzę wszystkim dobrej nocy...:)