seks z 50latkiem

anda---ja to od ciagłego usmiechania sie to mam już takie dołeczki na policzkach,ze jak nawet się nie smieje to tak jak bym sie smiała....;)

z przyjemnoscia-----:):):):):): CMOK

buziaki :);)

a gdzie zgubił się Wam 50 latek?

Jestem, jestem.... Mało się ostatnio odzywam ale jestem z Wami nadal. Anda71---> Cieszę się że masz dobry nastrój :) Myślę, że takich miłych chwil i przyjemnych niespodzianek jeszcze wiele przed Tobą. Pozdrawiam serdecznie :)

ooo, z Tobą prowadziłabym tylko dysputy, a o seksie zapomnij:(

bez obrazy, to ja nie gustuję w rówiesnikach:D

swawolna Jolka----> Trochę jestem zdziwiony Twoim postem. :o Przecież nie proponuję Ci seksu (podobnie jak żadnej innej uczestnitczce topiku) bo jestem z natury monogamistą. A podyskutować zawsze możemy - rzuć jakiś temat jak chcesz. Pozdrawiam!

seks z młodym kochankiem dostarcza tylko radości rówiesnik ma zapisane na twarzy wczesniejsze przeżycia, inny rodzaj "smakowania", ktory powoduje, ze czuję się porównywana młodszy nie komplikuje, nie narzuca skojarzeń, jest jak otwarta książka i nie powoduje u mnie dyskomfortu n/m , mój zna sie na rzeczy:)

swawolna jolka.......> ale to nie jest topik o młodszych kochankach, a wrzecz przeciwnie ......dla przypomnienia.....seks z 50latkiem....wiec jezeli masz ochote to napisz cos ciekawego , nie musisz opowiadac jaki swietny jest mlodszy.....nie interesuje mnie to zupelnie, a gdyby nawet to przenisłabym się na inny topik....pozdrawiam.....

ok! anda to było raczej do 50 latka, wyraził wolę podyskutowania, a ja wyłożyłam różnice pozdrawiam:)

Swawolna Jolka-----> Bardzo się cieszę, że nas odwiedziłaś. Nie wiem czy czytałaś cały nasz topik; jest długi i od tytułowego tematu odchodziliśmy już nie raz. Ja kiedyś rzuciłem hasło "seks z 50latką" ale nie znalazło wiekszego odzewu. A tu proszę - mamy wśród nas prawdziwą, namiętną 50latkę! Namiętną to chyba w Twoim przypadku chyba za mało powiedziane. Ale wiesz co, te teksty o porownywywaniu, smakowaniu, otwartych książkach itp zostaw dla swoich młodych kochasiów. Ja chodzę po tym świecie już pół wieku i "z niejednego pieca chleb jadłem" więc na to się nie nabiorę. Wściekliznę macicy u babki rozpoznaję natychmiast. :P Masz rację, Tobie potrzebny jest młodojebiec, który Cię , mowiąć nieco obcesowo, porządnie zerżnie i to nie jeden czy dwa razy w ciągu nocy ale kilka. 50latek może być dobry, czuły, opiekuńczy, szarmancki, tworzyć poczucie bliskości, adorować kobietę... (Tę listę można by ciągnąć jeszcze długo - jak poczytasz posty naszych uczestniczek to sama ją uzupełnisz). Ale (mówię to z całą pokorą) na seksualnego rekordzistę się nie nadaje. Także nawet gdybym był swawolnym 50latkiem w szranki z połowe młodszymi o Twoje względy bym nie stawał. :o Pozdrawiam Cię serdecznie, przepraszam za (być może) nadmierną bezpośredniość tego postu i życzę powodzenia u młodych facetów :)

witaj:) w zadnym razie nie czuje sie urażona Twoim slownictwem bo traktuję seks radośnie kilka stosunków i owszem ale ...wiesz co to jest błysk w oku? lubię rubasznosc zachowan nawet podczas , a nie rąbanko mam naprawdę wspaniałego kochanka/ma tez w głowie:)/ a chcic macicy mi nie dolega..natomiast chęć obcowania z kimś kto mnie zna, kto daje mi rowniez ową rubasznosc, owszem potem moze nastąpić dłuzsza przerwa bo wsapnaile wspomnienia wystarczą!:) czy to wściek macicy miły 50-latku?

Hej Jolka! Cieszę się że masz w sobie dużo luzu, bo bałem się że się na mnie obrazisz za poprzedni post. Potraktuj go z lekkim przymrużeniem oka ;), zwłaszcza tę wsciekliznę. Jesteś naprawdę super babka! :) Pozdrawiam!

przeczytałam to co powyżej z szerokim usmiechem widać oboje mamy radosny stosunek do seksu:)

Cześć ważne, by nikt nikomu nie narzucał poglądów co lepsze gorsze ważne by mieć w sobie radość życia, cieszyć się nim bez zbędnych obciążeń

o kurcze....50latek......ale mnie zaskoczyłes swoja wypowiedzią......ż czytałam sobie to kilka razy.....normalnie scięło mnie.....no no no.....nie podejrzewałam Cie o takie mysli.... jolka.....a czy Ty myslisz, że mój cudowny Myszak nie ma blysku w oku????? hm.....ma i to bardzo duzy.....a w głowie ma tez poukladane w miare....tak mi sie wydaje.....mozna z Nim przegadac kilka godzin .....po czym przez nastepne kilka godzin oddawac sie uciechom cielesnym......i niekoniecznie musi to byc odrazu i tylko sam " czysty" stosunek....uwielbiam celebrowanie wspólnej kapieli.....godzinne pieszczoty w kazdym zakątku domu.....to wlasnie dopiero teraz poznalam wspanialy smak prawdziwego seksu.....

mezczyzna 20letni jest jak flet, nie potrzeba stroic a gra ze az milo 50letni jak skrzypce stroi sie dlugo, ale jak zagra to zaden flecik nie dorowna!!!!

brawo heniu............

Witam:) no no 50latek.....jestem pod wrażeniem;);););) jak to czytałam---to akurat jabłuszko jadłam...i o mały włos sie nim nie zakrztusiłam....gdyby nie mąż ...to kto wie....;) pozdrawiam....

ha ha ha ...macocha widze, ze slowa 50latka nie tylko na mnie wywarły takie piorunujące wrażenie.....Ty nawet o malo nie przypłaciłas tego życiem.....ale oto własnie mamy najlepszy przyklad na pozytywne dobitne.....jasno sprecyzowane myslenie.....naszych miłych pięćdziesięciolatków.....fajnie....

gratulacje ;)

a bo ja lubie konkretnych mężczyzn.....:) z przyjemnoscia---CMOK:):):)

:):):):):)

z przyjemnoscia-----jak ja lubie jak Ty sie do mnie usmiechasz:):):):):):):):):):):):):):):):):):):)

--------------------------------------------------------------------> :)

:):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):)::):) krótki kurs robienia usmiechnietych buziek;)

znowu się zawstydzilem

a ja to przeczytałam ,co kazałes mi odszukać-----i nie wiem czego tu sie wstydzić?fajne to .....;) :):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):) ale jak musisz się rumienic to proszę:)

uciekam juz....bo mąż pomysli ze mam z Toba internetowy romans...;) pa:)