Czatowanie w nocy.

to tak, jak ja:)

co do polskich znakow to zalezy......nieraz ich komputer nie odczytuje i wychodzi z polskiego prawie ze chinski. Tu na forum jest ok

a ja jestem nieoheblowana deska i nikt mnie nie chce:(

deska, znajdziesz adoratora nie martw się

Dobra dziewczyny milo bylo was poznac, ja lece gotowac jakis obiad zanim dzieci ze szkoly wroca. Deska glowa do gory, ludzie maja gorsze problemu i potrafia sie usmiechnac!!!

pewnie zupe z krokodyla:P milo bylo cie poznac:)

Ale ja nie chcę adoratora:(

a kogo chcesz??? adoratorkę?:P

Łiiiitam, adoratorkę od razu... Ja bym chciała spowrotem mojego chłopaka:(

tak deseczko jak mam do Ciebie mówić :D a swoją drogą dobrze, że nie chcesz chłopa to świnie :x :D

to ja raczej nie pomogę :(

No wiem, że to są świnie. Albo raczej psychopaci:p A do mnie możesz śmiało mówic deska. Spoko:)

papryka, nie przesadzaj, nie wszyscy swinie;)

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=350799&start=1980

No mi na szczęście żadna bliska osoba nie zmarła...

nie napisałam, że wszyscy tylko, że świnie :P

No może się znajdzie jakieś 10% normalnych i kochanych. Ale im czasami odpala pod beretem:O

jej sio z tym linkiem tylko deprechy można dostać :o nawet nie chcę myśleć co bym zrobiła jakby mi umarła bliska osoba :(

No właśnie... A ja cały czas jeszcze myślę, ze nie jesteśmy już razem pół roku w sumie, ne licząc krótkiego zejścia (się), a to jest taki kawał czasu...:( Kiedyś znaliśmy się miesiąc a mi się wydawało, ze to tak długo, a teraz siedzę w domu, nic ie robie i czas mi mija tak sybko. I potem, jak coś się stanie, to będę chciała oddać wszystko za jeszcez pół roku. Ale już będzie za późno.

Normalnie siasc i plakac ;)

Dobra, wiem.... Już idę. Mówiłam, że przegrałam życie:o

ej deska powiedz ile z nim byłaś?

sorki ale byłam jeszcze na innym topiq uśmiałam się do łez jakie ludzie mieli wtopy :D

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=1637685

No juz tam gdzieś pisałam... Na jakimś topiku z cyklu: urzekła mnie twoja historia:p Prawie dwa lata.

a to jeszcze nie jest tak źle :D ja byłam z kimś 4 lata ale uważam, że o 4 za dużo :o

Bu. A ja uważam, że to o całe życie za krótko:) No wiem, wiem, jestem dzieciak. Ale kurcze, no... Tak mi przykro. I tak za nim tęsknię:( I nie rozumiem tego wszystkiego:(

no ale coś musiało być powodem waszego rozstania :o

No na pewno:) Powodów mogę się doszukiwać mnóstwo... Ale główny to... ja:p