umowa o akazie konkurencji

Szefowa w firmie w ktorej pracuje, kazala mi podpisac umowe o zakazie konkurencji po zakonczeniu pracy w jej firmie, jest to gabinet kosmetyczny. w mowie jest napisane ze przez rok nie bede mogla pracowac w swoim zawozie ani otworzyc firmy. czyli co bede przez rok bezrobotna? co mam zrobic, czy jak nie podpisze to mnie zwolni?

prosze niech mi ktos pomoze

umowa taka żeby wiązał musi byc zgodna z prawem a wić musi przysługiwac wynagrodzenia za to własnie że nie będziesz świadczyć pracy, jeżeli jest ona za darmo to cie nie wiąże

Chyba żartujesz, że wogóle się zastanawiasz! Radziłabym Ci zacząć rozglądać się już teraz za nową pracą i samemu się zwolnić, bo co będzie, jak już zakończysz pracę u tatej kobiety? To Twoja sprawa, którą musisz bardzo poważnie przemyśleć, ale będąc na Twoim miejscu ta kobietka mogłaby pocałować mnie gdzieś ;) Rozejrzyj się, czy w innym miejscu nie ma akurat pracy dla Ciebie :) Powodzenia, trzymam kciuki!!!

zmusić do podpisania nikt cię nie może ale odmowa podpisania może być podstawa do wypowiedzenia umowy o pracę pod warunkiem oczywiście że treść umowy jest zgodna z prawem

nie podpisanie tej umowy nie moze byc podstawa do zwolnienia z pracy tak jest w kodeksie

tak ale może stanowić podstawę utraty zaufania do pracownika a to juz jest podstawa wypowiedzenia

Jest to oddzielna umowa od umowy o pracę,i jest zawierana na zasadzie wolnej woli strona, więc TEORETYCZNIE nie stanowi podstawy do zwolnienia. Poza tym z tego co mi wiadomo umowa o zakazie konkurencji obowiązuje w czasie trwania stosunku pracy, i dotyczy np. pracy u innego pracodawcy lub prowadzenia konkurencyjnej działalności w stosunku pracodwacy (ALE PODCZAS TRWANIA STOS. PRACY!). Czym innym jest klauzula konkurencyjna i to chyba o niej myślisz, bo to ona obowiązuje byłego pracownika po zakończeniu stosunku pracy. Z tego co wiem w zamian za takie zobowiązanie szefowa powinna ci wypłacać w tym okresie tzw. odszkodowanie karencyjne, które powinno wynosić conajmniej 25% wynagrodzenia otrzymywanego przez ciebie przed ustaniem stosunku pracy przez okres odpowiadające okresowi na jaki zawarto umowę (jest to w kodeksie pracy). Klauzula konkurencyjna nie może być nieodpłatna.

http://www.prawo.egospodarka.pl/17376,Zakaz-konkurencji-po-ustaniu-stosunku-pracy,1,34,3.html tu masz link do bardzo dobrego artykułu o zakazie konkurencji po ustaniu stosunku pracy poczytaj,

http://www.prawo.egospodarka.pl/17376,Zakaz-konkurencji-po-ustaniu-stosunku-pracy,1,34,3.html tu masz link do bardzo dobrego artykułu o zakazie konkurencji po ustaniu stosunku pracy poczytaj,

http://praca.wp.pl/kat,18472,wid,5244232,wiadomosc.html?ticaid=134f1 takiej tresci jest ta umowa

Ja bym nie podpisala.

ja tez nie, nawet jakbym przez to mial z pracy wyleciec niech wie ze naidiotke nie trafila

wiem ,ze jest to ostatnio powszechnie stosowana rzec w firmach, ale pomysl jezeli szefowa kaze ci podpisac cos takiego to znaczy ze obawia sie twojej konkurencji czyli mozesz wynegocjowac wieksze odszkodowanie

podpisz, a po zakończeniu pracy zażądaj odszkodowania ( min. 25 % wynagrodzenia za ten rok). A najlepiej jak ci nie wypłaci kasy to olej te umowe

zadne 25% bo z tego nie utrzymasz sie powiedz ze podpiszesz jesli przez ten rok dostaniesz wynagorzenie równe twoim zarobkom poniewaz nie mozesz zostac bez srodków do zycia.

Dziewczyno - podpisz, pracuj sobie, a jak znajdziesz coś lepszego to odejdziesz i Twoja szefowa może cie pocałować w cytopygę, bo ten papier jest niezgodny z prawem.