Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość annaanna.............

Mój facet wszystkiego się boi

Polecane posty

Gość annaanna.............

Mam problem z facetem, ktory wszystkiego sie boi...nie chodzi do sklepu, nie zalatwia zadnych spraw urzedowych...to jeszcze przeboleje bo sama moge to zrobic, ale np. gdy leci samolot to on twierdzi, ze zaraz na nas spadnie i patrzy w niebo......gdy do mieszkania wpada osa to panikuje (teraz przynajmniej mam spokoj z owadami w zimie). Gdy komar w nocy brzeczy to on wtedy zapala swiatlo i dopoki go nie zabije to nie idzie spac...do lekarza nie chodzi bo sie boi...raz zemdlal u dentysty :( on tamtego czasu nie byl tam ani razu (9 miesiecy) te sytuacje zdarzaja sie bez przerwy, boi sie psa, bo moze miec wscieklizne, kota bo moze mu wlozyc pazur do oka (jego slowa), w autobusie przegubowym nigdy nie stoi w przegubie bo mowi ze jak sie przegub urwie to utnie mu nogi... te sytuacje mozna mnozyc, jest ich duzo wiecej...czy jest szansa ze on przestanie taki byc? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psychiatra chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annaanna.............
zapomnialam napisać, ze bardzo go kocham! to bardzo dobry człowiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomocyyu
mysle ze lepiej by bylo dla niego zeby porozmawial z jakism specjalnista to niestety ni ejst normalne, to cos w rodzaju natrectwa ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uuuuuu dziewczyno to już powinnaś się bać jego :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annaanna.............
byla rozmowa zeby udal sie do specjalisty...ale on twierdzi ze poradzi sobie sam. No i jestesmy juz razem rok i jeszcze sobie nie poradził, malo tego - nie widać żadnej poprawy. Od poczatku wiedzialam ze jest lekliwy ale wydawalo mi sie ze jak sie nad nim odpowiednio popracuje to mu to minie...teraz widze ze jednak nie za bardzo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najlpeiej niech sie podda leczeniu. Zaburzania psychiczne trzeba leczyc, bo maja do siebie ze sie moze pogorszyc. To jest sprawa mózgu, cos zle funckonuje, jesli nie bedzie leczone, moze sie poglebic. Musisz jakos go bardzo delikatnie (aebo stanowczo ?:) ) zachęcic do kadystania z usług specialisty. życzę szczęscia i pokoju w sercu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dramat
Powinnas zabrac swojego chlopaka do ksiedza, moze w niego wstapil szatan i ten jego strach to poczatek strasznych rzeczy. Jak sie skumuluje to moze z tego byc dramat, moze nagle poczuc sie zagrozony przez ciebie i wtedy ciebie zaatakuje... uwazaj na niego. To nie choroba psychiczna to szatana pewnikiem. Trzymam kciuki, niech ci sie uda zabic zlo w zarodku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet obserwator
Nie chcę wróżyć z fusów ale potrzebna jest w takim przypadku obserwacja w szpitalu psychiatrycznym. Moja żona miała urojenia prześladowcze - bała się wielu rzeczy (depresja paranoidalna) Człowiek zdrowy boi się ale jedocześnie jest skłonny do niewielkiego ryzyka. Jak widzisz dużego psa na chodniku to nie uciekasz na drugą stronę ulicy tylko spokojnie przechodzisz koło niego i masz nadzieję że cię nie ugryzie - i tak zachowuje się normalny człowiek (strach i ryzyko jest w równowadze) U osoby chorej może być odchyłka w jedną lub drugą stronę, Ale także może się bujać (depresja dwubiegunowa). Można to leczyć. Za silna dawka leku może spowodować że będzie za odważny i wtedy ty się będziesz bała tego co on robi. Ja osobiście mam tego dosyć po paru latach i przymierzam się do rozwodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet_bez_nicka
No ja mam podobnie, ale tylko jeśli chodzi o lekarzy. Odkąd zasłabłem u denystki (rok temu), ani razu u stomatologa nie byłem :) Ale pora to zmienić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prowokacja to jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małe pytanie
a jacy są jego rodzice ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet obserwator
Nie - to nie jest prowokacja Chociaż z tym przegubem autobusowym było bardzo śmieszne :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prowokacja -w telewizji taki film jest detektyw Monk... dobranoc wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz
Czeli nerwica lękowa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz
chociaż w nerwicy lękowej,człowiek boi sie prawie wszystkiego niekiedy,niemniej nie ucieka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koniecznie namów
go na wizyte u lekarza psychiatry, co nie znaczy, ze jest psychicznie chory Ale lekarz konieczny, nie ma na co czekać, czym predzej tym lepiej dla niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziara
nie może być nie opisuj sytuacji które nie istnieją tacy faceci nie mają kobiet no właśnie...a kobiet się nie boi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz wstydził się
to podał się za kobietę takiego faceta :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosieeennnnka
widocznie ma taką osobowość.albo jakieś nesrwice lękowe,itp....nie licz że sie całkowicie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość detektyw67
oj jest jak detektyw monk hah na tvn leciał ten serial byl siwetyn a ja tez kiedys zemdlale u dentysty lae to podobno po znieczuleniu na ktorej jestem uczulonu:) a wspołzyjecie ze soba czy sie boi ze cos tam moze jestes chora albo sie zaklinuje w tobie ico:))))))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie to na pierwszy rzut gałką oczną wygląda na nerwicę lekową. Wizyta u psychologa, a może lepiej od razu u psychiatry, powinna pomóc (leczenie raczej farmakologiczne).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsaer
no raczej nie ..TO niezalezne od niego..On jest zupełnie normalny psychicznie ,ale ma zaburzenia poczucia oceny sytuacji..Za to odpowiedzialny jest mozg..Wyksztalcil sie u niego mechanizm lekow ,ktory o kazdego rowniez istnieje ,ale jest blokowany w odpowiedniej chwili i rownowazony..Ludzie rowniez boja sie psów czy pająków ,ale z drugiej strony istnieje cos co niepozwala im tych lekow wyzwolic lub je blokuje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsaer
to jest bardzo poważne schorzenie dla osoby ,ktora na to cierpi..Powoduje ogromne wahania nastrojów..Ciagly niepokoj ,rozdraznienie lub nadmierny spokoj..Twój chlopak pewnie bardzo cierpi..Bol psychiczny czasem moze być wiekszy fizyczny i tutaj własnie tak jest..Lepiej sobie zlamac reke bo bol trwa tylko chwile niz stresowac sie caly czas..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Osoba chora na nerwicę lękową nie jest nienormalna psychicznie w pospolitym znaczeniu tego słowa. Żyje sobie normalnie, tylko ma lęki w nieuzasadnionych zdrowym rozsądkiem momentach. \"Lęk jest osiowym objawem wszystkich nerwic, występuje również w psychozach. W nerwicy lękowej wysuwa się na pierwszy plan. Chory skarży się na uogólniony niepokój, napięcie, stałe poczucie zagrożenia, występują u niego nieuzasadnione obawy o swoją przyszłość, o los najbliższych. Lęk tym różni się od strachu, że w tym ostatnim istnieją rzeczywiste czy też możliwe zagrożenia. (...) W nerwicy lękowej chory ma obniżoną samoocenę, poczucie mniejszej wartości, stale nastawiony jest na możliwość porażki czy niepowodzenia. Jest przeczulony na punkcie opinii innych, wycofuje się z kontaktów z otoczeniem. Zwykle towarzyszy temu obniżony nastrój. Jednym z objawów mogą być różnego rodzaju fobie, np. wysokości, przebywania w zamkniętym pomieszczeniu, otwartej przestrzeni, jazdy różnymi środkami lokomocji i wiele innych. Niekiedy towarzyszą fobiom również natręctwa. Chory zdaje sobie sprawę z bezsensowności swoich obaw, ale nie jest w stanie zapanować nad nimi.\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsaer
tak ale ta nerwica ma chyba rozne nasilenie i rozny charakter..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsaer
bo chociaz ktos moze sie bac panicznie pajakow ..Gdy zobaczy pajaka to sie nie kontroluje ,ale jest to lek mniej niebezpieczny niz urojenia ..Tutaj chyba tez są poziomy zawansowania takiej nerwicy..Niski sredni wysoki..Niski i sredni osoby takie prawdopodnbnie sa zupelnie normalne ..Przy poziomie wysokim czlowiek moze całkiem zwariować i nie rozrozniac psa od czlowieka ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsaer
wydaje mu sie ze czlowiek moze go pogrysc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie, że tak, mózg ludzki to nie jest klocek lego :) Niczego nie da się łatwo sklasyfikować. Ale myślę, że to może być osiowa dolegliwość. Taka tam próba diagnozy na odległość - wiadomo ile może być warta. Trzeba chłopaka koniecznie zaciągnąćdo psychologa/psychiatry, bo sie zamęczy. Należy sobie wyobrazić, że on na widok samolotu może przeżywać lęk, jaki odczuwałaby zdrowa osoba gdyby jej ktos w ciemnej uliczce nóż do szyi przyłożył. I tak koszmarny strach odczuwa wielokrotnie w ciągu dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsaer
od zawsze wiadomo ,ze psychika jest wazniejsza niz fizyka czlowieka..Ktos z silna psychika da sobie polamac reke 10 razy i nic sobie z tego nie zrobi..Osoba o slabych nerwach boi sie nawet malego ukaszenia komara..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×