Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ona ...

Opowiem WAM moją historie...

Polecane posty

Ostatnio byłam na dyskotece, ale nikogo nie poznałam. Po 2 dniach odezwał się do mnie nieznajomy na gg. Powiedział ze był tez na tej dyskotece, bardzo mu się spodobałam i chciałby mnie poznać. Na pytanie, dlaczego nie podszedł w tedy odparł, ze jest nieśmiały i że chciałby to nadrobić na gg, a kiedy się zdecydujemy- chce się spotkac. Oczywiście przesłał mi swoje zdiecie. Okazało się ze jest odemnie rok starszy, a chodzi do szkoły obok mojej ;). Rozmawiamy ze sobą już tydzień.. i można powiedzieć ze myślę o spotkaniu. Tylko ze ze mną jest problem.. Jestem bardzo nieśmiała a po 2- dziwna z charakteru… Nie wiem sama, co mi jest i dlaczego taka jestem, ale na samą mysl o tym, ze ON będzie musiał za mnie zapłacić w kinie czy restauracji robi mi się ciężko. Wogole… Myślę ze nie ma równości pomiędzy kobietą i mężczyzna.. NP. dlaczego, chłopak , kiedy przychodzi do dziewczyny, ma dawać jej kwiatka, a gdy dziewczyna do niego- nic nie przynosi mu w prezencie?? Nie rozumiem tego. To samo jest z zakupami. Gdy nawet mama chce mi cos kupić… czuję się skrępowana i.. po prostu serce mi mówi, ze ,, to niewypada”. Mój 2 problem to taki, ze jestem nieśmiała.. Gdybyśmy się spotkali, bardzo obawiam się tego że nie mielibyśmy o czym rozmawiać. Jakoś tak krępuję się tej sytuacji w ,, 4 oczy” i…. myslę ze podpowiecie mi.. jak można miło spędzić czas ;) (na 1-szej randce:P ) no i o czym rozmawiać. Domyślam się, ze nie jestem jedyna na całej kafeterii i ktoś mi powie, jak wyjść z tej nieco szokującej dla mnie sytuacji. Z 2 strony chciałabym mieć już chłopaka.. kogoś bliskiego, komu będę się zwierzała.. kogo kochała- Mężczyznę, ale dlaczego teraz jestem taka dziwna?? ……………. Proszę, pomóżcie..  Co jest ze mną nie tak ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
e tam nie tak. mam identyco... na pierwszej ( i dotychczas ostatniej niestety( randce, prawie nic nie gadalam, ogolnie glupio mi bylo...ba draznil mnie ten entuzjazm... kilka razy mialam przeswiadczenie,ze lada moment a by mnie pocalowal, totez tak sie nie gapilam :P co do placenia, to delikatnie wyperswaduj mu ten pomysl...ew. na 1szej randce pozwol mu,a dalej juz nie ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedys była podobna sytuacja.. Znajomy mojej siostry zabrał mnie do kina.. Hmm..ja tak strasznie sie zachowywałam, ze sama az sobie dziwie. BYłam jakas smutna... I wogole cos ze mną było nie tak.. Nawet On to zauwazłył i co chwile pytał czy cos jest nie tak, czym sie tak martwie itp a ja sama nie wiedziałam co mi jest.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooo ze mną tez idziemy,a ten sie spytal czy cos sie stalo...wogole mnie taka niechec do niego ogarnela, potem jak pisal tez :O teraz gdy cel sie oddala odmienilo mi sie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HHMM widzę, że szykuję się randka z chłopakiem z gg. Ja miałam podobie ale spotkaliśmy się dopiero po 3, 5 miesiąca. Dużo rozmawialiśmy bo mieliśmy o czym. W końcu poznaliśmy się przez ten czas trochę tak, że tematów do rozmowy nie brakowało więc radzę poczekac jeszcze ze spotkaniem. Ach z tym chłopakiem pisze do dzisiaj, utrzymujemy kontakt. Na randce były gdzieś 3 minutowe przerwy milczenia ale przejełam inicjatywę i próbowałam jakoś zagadać. Randka się udała ;) Radzę poczekaj jeszcze trooszkę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehh..niby teraz jest wszystko ok, rozmawiamy sobie na gg, nasza rozmowa jest miła i przyjemna, ale obawiam sie ze.. mogłabym go zranic gdybysmy sie spotkali..:( zachowywałabym sie nienaturalnie i dziwnie. Ja o tym wiem, tylko nie wiem skad się takie cos bierze i jak sobie z tym poradzic... On chyba wiąze ze mną nadzieje na przyszłosc.. a jak go na 1-szym spotkaniu rozczaruje ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhgfhdt
a skad wzial twoj nr gg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dostał od znajomej która mnie kojarzyła ze szkoły, a to tez jego znajoma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na pierwszym spotkaniu jest zawsze troszkę dziwnie. Też jestem nieśmiała i cały czas przekładałam nasze pierwsze spotkanie. Rozpoznaliśmy się odrazu. Rozmowa się nawet kleiła bo mieliśy o czym gadać. Nie rozczarujesz go jeśli będziesz próbowała sama zadawać jakieś pytania, rozpoczynać nowy temat rozmowy. Tylko niestój i nie odpowiadaj : acha, yhm, no tak i nie patrz w ziemię tylko czasmi zerkaj na niego żeby widział, że interesujesz sie jego osobą. Opowiadaj o sobie. Pytaj o wszystko co Ci przyjdzie do głowy żeby nie zerwać kontaktu i będzie ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość D2
ale glupek ten poprzedni,no wiadomo jak widzisz klientke to od razu widac jakie ma gg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No niebardzo... To nie o to chodzi.. bo twierdzi ze mu sie strasznie podobam no i ze się we mnie zakochał... a ja? a ja nic nie wiem :(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem czy go pragne bo go jeszcze nie widziałam..tylko zdiecie w komputerze a pozatym znam go tylko z rozmów z gg.. no i torszke z opowiadań.. Boję sie mojej reakcji... :( np podczas spotkania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wez tomek skocz do rzeki
wszystki ulży. Nabijasz się z biednej dziewczyny :( Nie ładnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wmawiasz sobie
bzdury i przestań myslec co bedzie jak się spotkacie, co bedzie to bedzie - trudno przewidzieć. Mogłas mu napisać, że ty tez jestes bardzo niesmiała, facet na pewno poczuje się lepiej ... :) Piszesz ... " NP. dlaczego, chłopak , kiedy przychodzi do dziewczyny, ma dawać jej kwiatka, a gdy dziewczyna do niego- nic nie przynosi"... Bo takie sa zwyczaje i nikogo to nie dziwi i nikt nie rozbiera tego na czynniki pierwsze, po prostu tak jest i koniec :-D Gdzie ty się chowałaś, przeciez podstawowe zasady dobrego wychowania wynosi się z domu :) PS A twój ojciec nie przynosi matce kwiata czy kwiatów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ehh., chyba ktoś mnie źle zrozumiał... Pisałam ze jestem ,, dziwna\" wiec prosze nie robic mi wyrzutów. Chciałam uzyzkac jakis rad, podpowiedzi osob które mają podobnie i ktore były tez w takiej sytuacji.. Ahh.. Ci ludzie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tylko jA **
Ja miałam podobnie. chociaz na 1-szym spotkaniu miałam 22 lata, tez bardzo sie stresowałam i zachwowyałam inaczej niz zwylke, ale przed spotkaniem uprzedziłam mojego mezczyzne :P i był abrdzoo wyrozumialy. Wszystko było ok, do Dzis jestesmy razem :D . Powodzenia :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prosze, wypowiedzcie sie. Ja naprawde jestem niedoswiadczona w tej sferze i obawiam sie nawet swojej realkcji :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s.s.
moje zdanie jest takie powinnas od razu powiedzieć mu jakie jest twoje zdanie na temat płacenia (równouprawnienia)itd.bedzie ci lzej ,a co do pierwszej randki wybiezciesie w takiemiejsce gdzie nie trzeba dużo gadc tak zebyscie powolimogli sie poznawać bez zbednych stresów np.jakaś switna komedia w kinie;-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po pierwsze - nie spieszyc sie. Po drugie zrozumiec siebie, wyjsc na przeciw i powiedziec o sobie krotko. Rozwine to drugie. Masz pewne nalecialosci, jakies wyobrazenie, ktore stanowia sens Twojego myslenia i psotepowania. Ograniczenia, ktore sobie sama narzucasz. Czy nie mile to jest i czy nie ogolnie przyjete ze chlopak placi za dziewczyne. Czy to jest problem zeby wogole o tym myslec. Przeciez moze zaplacic za was oboje, Ty mozesz zaplacic za siebie mowiac chcialabym zaplacic za siebie, nie rob problemu - do chlopaka. To naprawde jest niesitotne, nie powinno byc dla Ciebie istotne. Skoro jestes intelignetna, wrazliwa wiesz ze sa pewne zachowania spoleczne to sie ich wyucz i traktuj z dystansem, nie bierz do siebie. Po drugie, na niesmialosc jest jeden sposob, wysjc na przeciw. Isc na randke, zagadac, itp. I zeby facet nie myslal ze jestes jakas dziwna, to moze, nie wiem, przydalo by sie krotkie wyjasnienie w stylu to wszystko przez to ze jestem taka niesmiala. I na tym poprzestac, nie rozwijac. Z czasem, przy kolejnych spotkaniach, randkach przyzwyczaisz sie. Za duzo myslisz a za malo robisz. TRzeba dzialac, korygowac dzialanie a nie planowac rzeczy ktore nawet sie jeszcze nie zdarzyly :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martusia111
Powiem Ci ze swojego doswiadczenia, ze ja idac na randke rowniez sie strasznie balam, ze nie bedziemy mieli o czym rozmawiac i bedzie nudno, ogolnie bede sie meczyc... ale postawilam sprawe na ostrzu i poszlam, mialam niewiele czasu do przygotowania sie bo po pierwsze wrocilam ze szkoly, pozniej troszke biegania po miescie, wiec i na randke malo co sie nie spoznilam. Poszlismy na tzw."herbate" zaczynalismy rozmowe o to jak sie poznalismy (u kumpla ale wtedy zamienilismy ze 3 slowa), o tym gdzie sie uczy, co studiuje, o mojej szkole i przyszlej maturze. Po dwoch godzinkach odprowadzil mnie do domu i niemogl sie doczekac kolejnego spotkania. Ale ja go przetrzymalam i zamiast na drugi dzien spotkalismy sie na trzeci, poszlismy na spacer, byly momenty milczenia, ale wtedy nikomu to nie przeszkadzalo, bo jak to stwerdzilismy rozumiemy sie bez slow! Niedlugo mija 5 latk:P Pamietaj , ze mozesz rozmawiac o wszystkim: o kinie, a pogodzie, o szkole, o tej dyskotece, spytaj sie co mu sie tak podobalo, skad zdobyl twoj numer gg, ze chyba strasznie mu zalezalo. Uwierz ale masz tematy do rozmowy. Jak sie bpisz kina czy restauracji itd. pojdzicie na spacer, ale taki nie za dlugi mysle ze max 2 godz. bo pozniej moze rzeczywiscie nie bedzie o czym rozmawiac, a on jesli spodobasz mu sie i wzajemnie, bedzie chcial kolejnego spotkania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo bardzo wam dzieękuje :* Z tego co tu sobie przyswoiłam to powiem tak- tematy typu jak sie poznalismy i wogoole szkoła itd zostały juz dokładnie umówione, ale w tej chwili dla mnie to juz najmniejszy problem. Jest jeszcze jeden- Ja tego chłopaka na dyskotece nie zauwazyłam i nie wiemjak wygląda itp. Ale najwiekszym problemem jest to, ze nie chce mi przesłac swojego zdiecia. Tzn dostałam ale nieaktualne, lekko zamazane i... on jest troszke zasłonięty i wyglada tam troszke inaczej niz mi mówił. Gdy prosze go o zdiecie, nasze rozmowy sie zazwyczaj kończą. Pytałam go, dlaczego tak uparcie nie chce przesłac mi tego zdiecia- powiedział ze ,, na wymiane\" i.. fajne są randki w ciemno., TYlko.. dla niego to juz nie będzie ciemno, a dla mnie? Jak zobaczę kogos, kogo sie nie spodziewałam lub miałam o nim inne wyobrazenia? Oczywsice, zeby była jasnosc wiem o jego autentycznosci, ze to nie jest np 50 letni dziadek itd.. Jak go przekonać, zeby jednak przesłał mi to zdiecie...?? Obawiam sie ze przez to, ze tak nalegam, nasza znajomosc moze sie zakończyc, a wtedy nie bedzie ani kina, ani ,, herbatki..ani gg :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie umawiaj sie od razu do kina albo na dluzsza randke :) Kawa i ciasto w kawiarni powinno wystarczyc. Fakt z pojscie do kina przelamuje lody bo dluzej jestescie razem i mozecie sie odprezyc i nie musicie od razu caly czas rozmawiac a potem natroj jest ale z drugiej strony jest to dla Ciebie randka w ciemno i masz prawo sie obawiac chociaz nie przesadzaj. Skoro jest to nieznajomy i tak naprawde nic o nim nie wiesz a tylko z tego co Ci powiedzial na gg, to trzeba sie zastanowic. Nie musi on zaraz Cie oklamywac ale jednoczesnie masz prawo wymagac jakis danych lub nawet wziasc kolezanke. Moze poczekaj, bo w sumie tak narpawde nic nie wiesz i moze to byc jakis zbok. Dzisiaj nigdy nic nie wiadomo :( Czy ktos Go zna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale problem no

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale problem no
normalnie urzekła mnie twoja historia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×