Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kulka26

czy po 27 mozna ulozyc sobie ejszcze zycie..?

Polecane posty

mam dolka;(( bylam kiedys w zwiazku ktory byl toksyczny. Robilam dla niego wiel lecz on dla mnie coraz mniej. Skonczylo sie zdrada z jego strony, po tym mam niskie poczucie wlasnej wartsci...wciaz mysle ze jestem beznadziejna skoro wybral inna. Po pewnym czasie zwiazalam sie z kims innym..jednak moja przeszlosc ..czesto wraca w myslach itd. Boje sie ze w tym wieku juz nie bede potrafila sie zgodzic na powazny zwiazek...mam na mysli malzenstwo:( bardzo bym chciala ...bylo to moim marzeniem gdy bylam z tym poprzednim, jednak teraz...wszytsko mnie tak ostudzilo ze watpie ze w ogole to nastapi...Skad mam brac wiare w to ?;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atoco
twój nowy partner powinien obudzić w tobie tą wiare

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na poczatku tak było..ale potem gdy przeszlosc zaczyna wracac...mam w glowie metlik, a z drugiej strony boje sie ze nie zaloze juz rodziny...pogmatwane to..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atoco
dlaczego nie możesz uwolnić się od przeszłości co on ci takiego zrobił że tak cię to boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiscie ze gdy tak mu marudze to on mi mowi ze zle mysle ze sie myle..ale boje sie nadal ze to nie tan ze wciaz bede myslec o exie...dlaczego to zrobił..To jest tak ze chyba kobieta zdradzona ma w potem tysiace pytan...a zero odpowiedzi. I trudno jest z tym zyc. To taki ciezar.A z drugiej strony czuje presje..ze juz w wieku 27 lat to mialam drugiego meza albo czas nawyzszy...kurcze nie umiem zdecydowac ze to juz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy Ty przypadkiem nie jestes nadaj zakochana w swoim bylym chlopaku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
byl dlugi zwiazek, dla mnie byla to prawdziwa milosc. Myslalam ze bylismy dla siebie stworzeni. Lezc on zwlekal ze slubem...gdy postwilam mu ultimatum on poszedl do innej...do tej ktora nie dawala nam od dluzeszgo czasu spokoju. Ona rozwiodla sie z mezem a ja...hmm ja zostalam sama...;( i za cholere nie umiem sobie ulozyc zycia...wciaz tkwie w zawieszeniu;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atoco
27 lat to wspaniały wiek ty nie decydujesz czy to już czas przecierz wiesz ze to samo przychodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co samo przychodzi?milosc? czy pewnosc ze juz najwyzszy czas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atoco
miłość jest piękna na filmie nam pozostaje uczucie ,pewność ze najwyższy czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestes mloda, moim zdaniem niepotrzebnie wywierasz na sobie presje wyjscia za maz. Wazniejsze jest zeby osoba z ktora zdecydujesz sie spedzic reszte zycia byla warta tego. Najwyrazniej Twoj ex nie zaliczal sie do takowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kuleczko droga daj maila wysle c ksiazke ktora musisz przeczytac!! pomoze na pewno!! ja ją czytam i dopiero widze jakie bledy popelnialam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlansie ..pogubilam sie w tym wszytskim.Zawsze myslialm ze kocha sie na prawde tylko raz. Penwie dlatego nie umiem przemoc sie i poochac mojego faceta. On jest wspanialy. ba o mnie sznauje mnie...a ja nie wiem jakas jestem dziwna.NIe doceniam chyba tego co mam:( Wiem ze musze sie najpiewr odgrodzic od przeszlosci...a to jest takie trudne;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dobra zwykle tego nie robie ale niech tam..powiedzmy ze to taki kafeteryjny mail;) suka806@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki..choc nie wiem czy ksiazka mi cos pomoze;( staraam sie kiedys bardzo mocno i nic z tego nie wyszlo, po prostu za bardzo pragnelam byc z bylym:(wiem ze tamto bylo miloscia ta prawdziwa..a teraz wydaje mi sie ze juz nikogo nie umiem kochac...stlam sie zimna...nieczula..dla innych;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zyje sie tylko raz, a kazdy jest kowalem swojego losu. Mozesz tak latami uzalac sie nad soba, ale nie warto plakac nad rozlanym mlekiem. W dzisiejszych czasach malo kiedy ta pierwsza milosc jest ta ostatnia i dobrze, bo gdyby tak bylo to wtedy dopiero mialabys problem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobranoc i napisz moze kiedys mi swoje wnioski z przeczytanej lekturki.... pozdrawiam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki zrobilas mi fajny prezent urodzinowy;) juz oczy sie kleja i musze isc ale widze ze cos w tym jest;)dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atoco
kulka lepiej się czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kulk26
dzieki lepiej;)pogadamy jeszcze trzym sie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kulk26
;)jednak nie mogę spac;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak masz być sama to będziesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atoco
to super ,że nie mozesz pogadamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×