Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamammamaonas

Mam już dosyć bycia informatyczką...

Polecane posty

Gość mamammamaonas

:( Po czasie studiowania, p ostudiach, na które tak chciałam sie dostac, po znalezieniu satysfakcjonujacej finansowo pracy...siedze sobie dzień w dzień przed tym komputerem, klapię kod...i mam tego coraz bardziej dosyć. Faceci mi sie opatrzyli, nie reaguję na nich chyba już jak kobieta, podrywają mnie, zagadują...a ja zaczynam marzyć o koleżankach...których mam przez to tak mało. Chciałabym mieć przyjaciółkę, pogadac sobie z kobietą, a wszedzie tylko faceci ,faceci faceci. Jak na razie sie to nie zmieni:(. Całe studia ...faceci, w pracy jestem jedyną kobietą :(. Koleżanki mi zazdroszczą, pytają z fascynacją w głosie jak to jest być jedyna kobietą w dziale, jak to jest znać tylu facetów. A mnie to już nie grzeje. Marzyłam kiedyś by własnie wykonywać jakiś zawód bardziej "męski" , bo zawsze pociągały takie rzeczy...ale teraz...czase myślę jakby to było wykonywać zawód typowo kobiecy, mieć dużo babeczek do pogadania. Wystukuję ten kod dzień w dzień i coraz bardzie jrobie się smutna:(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamammamaonas
:(:(:( są tu jakieś kobietki informatyczki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fakt, życie kobiet w firmach informatycznych nie jest za ciekawe. Do niedawna na moim pietrze nie było żadnej kobiety, teraz jest jedna, ale ona przynajmniej nie zajmuje się informatyką, chociaż pewnie ma tak samo niefajnie jak Ty :| pamiętaj tylko że są firmy które płacą nie tylko za lepanie kodu ale też za kontakty z klientami, wdrażanie rozwiązań, tworzenie dokumentacji projektowej... jest tego sporo :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamammamaonas
"Koleżanki mi zazdroszczą" ... właśnie napisałam koleżanki...tyle że to takie koleżanki, spotkane przypadkiem, znajome z podstawówki, z dawnego liceum...spotkam taką raz na rok...opowiadamy co u nas słychać i tyle...a potem faceci faceci, faceci... A te imprezy integracyjne naszego działu, nawet mi sie chodzić nie chce już. Zwykle siedzymy wszyscy znaczy ja i 15 innych facetów... i jest gadanie o meskich sprawach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamammamaonas
Maćku wiem...:) pracowałam wczesniej w firmie, gdzie zajmowałam sie dokumentacją, maiłam tam 2 koleżanki...ale tu gdzie teraz jestem zarabiam 2x więcej... Szkoda mi troche opuszczać to miejsce, moje miasto nie jest takie jak Warszawa,Wrocław... czy podobne...dużo musiałam sie postarać o to miejsce, gdzie jestem... Ale czase mczuje sie tak jakby uchodziło ze mnie życie... A moze to przez ten komputer...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vcxer
a czym sie konkretnie zajmujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no niestety praca stricte programistyczna jest najlepiej płatna, no ale pamiętaj, że praca to tylko 8 godzin dziennie z 24 więc masz całe 16 dalszych, żeby się zajmować koleżankami :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale ludzie mają problemy
po prostu nie wierzę,jak chcesz miec koleżanki w pracy to idź sprzątać bo podobno sprzataczka to zawód typowo kobiecy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamammamaonas
projektant - programista Oracle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale czy to że ktoś ma problem który na pierwszy rzut oka wydaje się błahy sprawia że dla tej osoby problem staje się zupełnie nieważny ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamammamaonas
Pracowałam jeszcze jako programistka c++, też byłam sama w dziale... koleżanek mi brak, bo gdzie miałam je poznac...z tymi z liceum troche kontakty sie urwały...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość huiyge
członek najlepszym przyjacielem kobiety jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale ludzie mają problemy
do maciek_pn : bo to nie są problemy tylko jakieś durne krygowanie się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamammamaonas
Po pracy spotykam siez kolejnym facetem ;), moim narzeczonym...i tak mam swój męski świat dookoła. Tesknię za kobietami... A najśmieszniejsze, że wychowałam sie tez z facetami , mam 2 braci :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ee no bez przesady, ja 8h dziennie klepię w j2ee ale czasami mi się wydaje że mam więcej koleżanek niż kolegów... ja tam jestem pewien, że masz jakieś znajome :-) może warto by się było wybrać na taki babski wieczór, gdzieś na zakupy, aerobik cokolwiek, no może poza imprezą, chyba że chcesz poznać partnerkę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale to nie do nas należy ocenianie czy coś problemem jest czy nie, ważne są jej odczucia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamammamaonas
ale ludzie mają problemy Nie masz racji, a moze to nie tylko kwestia tych facetów. Jesteś programistą/ programistką? Jeśli nei to moze nie zdajesz sobie sprawy z tego, jak potrafi takie siedzenie i pisanie kodu...wycedzic z człowieka siły, często bywa meczące. Ostatnio przychodzę do domu, nie chce nawet na oczy widzeć komputera...a bywa tak, ze musze coś jeszcze przejrzeć w kodzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale ludzie mają problemy
do maciek_pn masz rację tylko że ten problem pachnie takim narzekaniem typu"popatrzcie jak mam ciężko i jaka jestem biedna bo jestem ładna i bogata"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamammamaonas: a bo widzisz, ja ostatnio się spotkałem z opinią, że jak ktoś pracuje przy komputerze to nie pracuje uczciwie, ludziom generalnie ciężko zrozumieć, że \"siedzenei przed komputerem\" męczy i to bardzo ps. ja po pracy, tylko poczte i gg sprawdzam, posiedze chwile na kafeteria a potem wszystko robię co nie jest związane z komputerem ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamammamaonas
Maćku, moze masz rację, tylko staram się zwykle znaleźć ten czas dla narzeczonego, bo też nie mamy go zbyt wiele dla siebie...Ale pomyslę...Nasza firma umożliwia korzystanie z basenu i aerobiku np. wcześniej biegałam, ale chyba zacznę ćwiczyć tam. Wtedy może poznam kobiety z innych działów...bardziej sfeminizowanych ... Mać ku a czy ciebie nie męczyło takie programowanie? Bo ja coraz częściej zastanawiam się czy sie do tego nadaję :(. Kiedyś mnie to pasjonowało ... teraz nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi to pachnie raczej problemem: nie czuję się akceptowana, brak mi wsparcia i samorealizacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość programistka
Rozumiem Cię doskonale. Ja też jestem informatyczką i tez cierpię na niedobór koleżanek. W mieście, gdzie studiowałam miałam ich sporo, ale musialam się wyprowadzić do innego miasta (powód - mąż dostał lepszą pracę, niby lepszy start w życie, itp.). Nie dość, że tutaj ledwo ja znalazłam robotę i to znacznie mniej satysfakcjonująca mnie niż miałabym tam, to jeszcze moje życie towarzyskie praktycznie nie istnieje :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamammamaonas: znaczy się widzisz, ja jestem dopiero na 5 roku ale pracuję od dwu lat i tak sobie myślę, że max co wytrzymam przy programowaniu to 10 lat, a potem trzeba będzie coś innego, może wrócę do administrowania, albo przeniosę się bardzije na kontakt z klientami :-) zawsze przecież można zostać np trenerem j2ee, albo szkoleniowcem od UML, cokolwiek :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamammamaonas
Akceptowana czuję sie jak najbardziej. Z wami meżczyznami dobrze się pracuje, fajnei zartuje...ale jednak. Kwestia jest też chyba właśnie tego, że już osiadłam tu w tym miejscu...gdzie pracuję, w miarę dobrze jest...ale tracę siły, ochotę ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamammamaonas
Chyba tak, chyba czas będzie myśleć o jakiś zmianach niedługo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamammamaonas: pewnie że z facetami się pracuje fajnie ( np ze mną ;-) ) ale mimo to kobietą nigdy nie będę spytanie się mnie o lakier do paznokci, czy jakiegoś nowego fryzjera to zawsze będzie wywoływało takie samo zdziwienie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfsdsfs
komputer zawiera szkodliwe promieniowanie ktore powoduje apatie i przygaszenie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulalala..
"siedze sobie dzień w dzień przed tym komputerem, klapię kod.." że co? :D.......................informatyk to bardzo ogólne pojecie ,czym sie konkretnie zajmujesz ?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamammamaonas
;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamammamaonas
napisałam już

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×