Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

haneczka 40tka

Co musicie mieć w lodówce-pytanie do rodzin z dziećmi.

Polecane posty

Cóz, wszystko to rzecz gustu. ja uważam, żę wiele potraw musi się przegryźć i smak ma dobry dopiero następnego dnia po ugotowaniu, tak jest w zupą cebulową, żurkiem, ogórkową i wieloma innymi. Oczywiście sa dania, które trzeba przygotowywać bezpośrednio przed podaniem. Ja niestety pracuję do późna i obiad przygotowuję wieczorem a po przyjściu z pracy tylko odgrzewam. Nie widzę niczego dziwnego w odgrzewaniu zupy, gulaszu, bigosu czy sosu???? Co Was więc tak dziwi? Dodatków w postaci ziemniaków czy kasz nie jadamy więc nie widze problemu. Amita, oczywiście nie zawsze mam te rzeczy w lodówce bo to niemozliwe, ale nie ukrywam, iz nie lubię gdy z lodówki wieje pustką. Przynajmniej dziecko po przyjściu ze szkoły ma mozliwośc sięgnąc do lodówki po coś ulubionego... Fankotopiku, dodam raz jeszcze, że nie gotuję codziennie, zupa często wystarcza na trzy dni. Potem gotuję nową. Ach, ten temat zupy...👄 Pozdrawiam. hanna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja preferuję Żubra, Harnasia i Tatrę ale wymienione przez ciebie też lubię..... mniammm.... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jeszcze lubię dębowe mocne. Żubra nie piłam ale mnie zachęciłeś więc spróbuję :) A co masz w lodówce do piwa? Serek żółty? Kabanoski??? Smacznego!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, serek najlepiej wędzony i kabanosy albo podsuszaną kiełbasę. Też życzę przyjemnej degustacji i pozdrawiam! :) 🌻 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hejhejhej...
pol litra wodki i sloik ogorkow kiszonych lub konserwowych,to zawsze mam w lodowce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emelek
Haneczka 40 to wy chyba głodujecie jak wam starcza zupy na 3 dni i jak mozna nie jadac ziemniakow,dziwna masz diete,zamiast ziemniakow piwo.stara i głupia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drogi Emelku. Wybacz ale nie głodujemy a wręcz odwrotnie jestesmy syci i zadowoleni. Nie wiem, może w twojej rodzinie się żre, wpieprza, wpeirdala, w mojej natomiast sie konsumuje, więc duży garnek zupy dla trzech osób spokojnie starcza na dwa trzy dni. Zreszta nie każdy codziennie ma ochotę na zupę. Widze , że brakuje Ci polotu, kultury i taktu a to o wiele gorsze niż starośc Mój Drogi. Ciekawe czy Tobie zonka codziennie podaje pod noś świeżo ugotowany parujacy obiad?? Jesli tak, to znaczy, że nie wie co to w zyciu ciężka praca i ma zdecydowanie za dużo czasu. Żegnam Cię. Hanna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotka w baletkach
zimne piwko :) paleta jogurtów i małe co nieco na przekąske tj cokolwiek co sie zielskiem nazywa. Zupka na trzy dni to przesada ale na dwa z rzędu czemu nie :)) menu z karty to tylko w knajpie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kotko. Wiesz jak dobry jest biały barszczyk z chrzanem jak się przegryzie trzeciego dnia? Super. Cóż , nie wiem dlaczego nie jedzenie ziemniaków jest takie bulwersujące?? Nie jadamy i już. Jesli już, to czasem pieczone w piekarniku z sosem tzatziki. Ale nie na codzień. Pozdrowienia dla wszystkich👄 Hanna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rozumiem dlaczego się tak bulwersujecie zupą?Jeśli lubią to co Wam przeszkadza?U mnie by nie przeszło,ale nie wszyscy mają jednakowy gust.Miałam znajomą co gotowała gar rosołu,a potem co dzień odlewała trochę na inne zupy.Rożne są metody a my raczej powinnyśmy się wymieniać pomysłami jak ułatwić sobie życie a nie dowalać sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotka w baletkach
o tak barszczyk , żurek maja cos w sobie , iż najlepsze są odgrzewane. osobiscie nie mam nic przeciwko zupom z tym , iz moja familia nie lubi jeśc dzyn w dzyn tego samego :( wybredni sa i już . Zupę mozna odgrzewać o ile nie zawiera w srodku ziemniaków dlatego do wiekszości zup podaję je osobno .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety,moja też.Ale mam kumpla,dla ktorego frytki mogłyby być dzień w dzień i takiego dla ktorego obiad bez ziemniakow to nie obiad,nawet jeśli miałyby być to tylko ziemniaki.Ot,o gustach się nie dyskutuje.Ja tam mogłabym wcinać codziennie pierogi. Hihihi,pewnie to codziennie,też by się kiedyś znudziło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×