Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zmartwiona zona

Jezeli facet zaczyna dzien od walenia konia ...

Polecane posty

Gość czytelniczka7
dariu 99 może takiego przypadku nie maiłam... ale miałam inny tez związany z seksem i postawiłam sprawę jasno( albo..albo ja odchodzę i to tak dobitnie pokazałm ,że facet wiedział,że nieblefuję i odejdę)....bo już nie chciałam być cierpiętniczką( bo przez jakis czas byłam) i wygrałam:) i jestem szczęśliwa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MP5on
ZMARTWIONA ŻONO - co myslisz o tym teraz? Co zamierzasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ty go kochasz
Daria - identycznie u mnie jak u czytelniczki7 :o nie mogę wspierać, nawet czuję potrzebę krytykowania, czegoś co nie jest normalne, żeby nie powiedzieć niezdrowe nie widzę też potrzeby owijania w bawełnę - nazywam rzeczy po imieniu i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walikoń
ja wale prawie codziennie rano popołudniu i wieczorem nie wiem chyba to uzależnienie juz po sexie z dziewczyną jade do domu trzepie łacha wracam o 6 rano z nocki trzepie łacha troche zaczyna mnie to irytować bo juz kilka razy "rzucałem walenie" na pare dni a chcialem wytrzymać tydzień ale sie nie udało. moje zdanie jest takie że każdy facet to wali koń i nie ma wyjątku są tacy co walą i są tacy co mówią że nie walą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Widać nie wystarczająco często mu dajesz. Któż nie przedkłada dobrego jebanka nad jechanie na ręcznym? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emigrant25
znaczy sie zdrowy jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeeeeee tam
nie rozumiem dlaczego nie dajesz mu wsadzić jak ma ochotę na sex? przecież to trwa kilka kilkanascie minut i po wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zalozycielko tego postu , jesli tu jeszcze wpadasz to prosze odezwij sie , bo chcialabym opisac Cii swoja historię , ktora zaczela sie tak ,niewinnie ,jak twoja.Niewinnie napisalam w codzyslowiu,poniewaz dalej dzieje sie jeszcze gorzej-wierz mi.Czekam na twoj wpis, jesli jeszcze interesuje cie ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystko się aż klei od
spermy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d23s
\"on uwaza ze to normalne a ja nie bo jak mozna zaczynac dzien od czegos takiego , tak jakby nie bylo innych , waznych i ciekawych rzeczy do zrobienia to nie tak ze woli tamto ode mnie , ja mam umiar w seksie i nie zaczynam kazdego dnia od seksu , moze ktos to widzi inaczej ale ja tak to widze facet wstaje , zanim zje sniadanie to porno i walenie konia , przeciez to chore , jak mozna tak zyc \" Jak mu nie dajesz to co sie dziwisz ? Facet ma swoje potrzeby, normalny, zdrowy statystycznie myśli o seksie średnio co 5 sekund.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d23s
"ja mam umiar w seksie" I tu twój facet ma problem "i nie zaczynam kazdego dnia od seksu" żałuj "facet wstaje , zanim zje sniadanie to porno i walenie konia , przeciez to chore" słyszałaś o czymś takim jak testosteron ? "jak mozna tak zyc" bardzo przyjemnie, ale ty niestety sie o tym nie przekonasz, trudno, twoja strata - zapraszamy do klasztoru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 61346
jak by mój mąż se z rana walił to ja przy nim też bym sie masturbowała i by było fajnie. wstajemy razem i pierwsze co to pornus i masturbacja :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słuchajcie to że wali konia to nic dziwnego, skoro to robi to i będzie robił i to że ma potrzebę na częsty sex to też normalne tylko czy ty możesz podołać jego potrzebom. Bo moim zdaniem sex to co najmniej 51% udanego związku. Po za tym kochanie wprowadź urozmaicenie do współżycia np. zróbcie to w jakiś dziwnych miejscach, po prostu z fantazją. Przyczyna tez może właśnie tkwić w monotonni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarańczowa persona non grata
mam to samo... czasem w iększym czasem w mniejszym stopniu ale jest... i tu mr walikoń ma rację - każdy zdrowy facet to robi... a jednak to nie zawsze ma związek z zadowoleniem z partnerki - ja ze swojej jestem ogromnie zadowolony... ale nałóg to nałóg... ktoś kiedyś słusznie zauważył, że leipej rozładowywać sie tak, niż za cztery dychy gdzies na poboczu w drodze do pracy... to smutna prawda - ale zupełnie sporo facetów wybiera ten drugi wariant :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarańczowa persona non grata
nigdy nawet przez myśl mi nie przeszło korzystanie z bułgarek 9zupełnie celowo z małej litery) to jest chyba ta najobrzydliwsza rzecz jaką facet w związku może zrobić kobiecie... a więc autorko nie martw się - troszkę więcej uwagi poświęcaj na dogadzanie swemu facetowi i patrz na to z przymrużeniem oka... może to nie walenie konia a masaż powiększający> pozdrowionkA!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niemy_Krzyk
Witam wszystkich internautow. Prosil bym o dojrzalosc, i zrozumienie. Dziekuje Przeczytalem cala ta wasza rozmowe i zaciekawiolo mnie to gdyz sam sie masturboje. Chcial by wam powiedziec ze zeczy nie dzieja sie bez powodu, czy tz. "a no bo tak to jest". I am 29 lat a zaczolem sie masturbowac on wieku 19, co puznie przenioslo sie w nalug, tak jak narkomania czy alkoholizm. Pierwsze 6-8 miesiecy zycia spedzilem w szpitalu/inkubatoze, nie wiem jak ale ogromnie to wplynelo na moj charakter, osobowasc, rozwijanie.etc. Jesli chcesz sie wiecej do wiedziec na ten temat poszukaj w internecie tematu pod tytulem "Baby Brain" to sa badania przeprowadzone na dziecial w Romonskich Domach Dziecka, . Walke ta prowadze az do dzisiaj. Nie chcac sie duzo rozpisywac tutaj, jedynie chce powiedziec nieprzekreslaj drugiego czlowieka ktuego kochasz/na ktrorym tobie zalezy. Moze niektuzy z was to Katolicy wiec moze slyszeliscie co ksiadz mowil na kazaniu "Niech pierwszy zuci kamienie ktrory jest bez grzechu" Masturbacia jest to horoba muzgu/pschiczna, tz. unbalance chemicz lub nerwowy. Nie wiem czy chce wam sie czytac, czy macie czas ale dla tych ktrz sa nie obojetni. Podam wam przyklad na samym sobie. Moze domyslice sie dlaczego, Czlowiek rodzi sie jako wolna istota zywa nie tylko z ciala ale rowniez i z ducha. Urodzilem sie w Polse w wielkopolsce podkoniec lat 70tych jako drugie dziecko. Rodzice pobrali sie z rozumu bo dzieciek (moja starsza o rok siostra) byl w rodze 4 miesiac. Nie wiem czy sa jakies szczesliwe mazensta, ale u moich rodzicow to juz od poczatku nie zbyt dobrze nie bylo. Ja zaraz po porodzie bylem przeniesiony pod scisla opkiekom, mialem problem z odychaniem, moje puca nabieraly wode. Mialem dwie rury wbite w moje puca po obu stronach. Caly cialo bylo sine, tak mi babcia mowila. Doktorzy dawali 5% zycia, przed smiercia zakonnica ochzcila mnie, w szpitalu nie bylo czasu na ksiedz, ............. nie wiem czemu ale placze, facet 30 lat. Mam blizny po tym po obu stronach do dzisiaj Nie wiem co sie stalo ale wyszlem z tego. Rodzice matki wygnali ja do swego meza to jest do mego ojca matki domu. Tak tam mijal rok po roku. Midzy rodzicami , nadal walko,ojciec pij, minimum raz po 3-5 dni w 2-3 miesiecy, ojciec bil malk. Pamietam jako 6 letni chlopczyk, jak ojciec schlany katowal matke, wyzywajac ja od kurwy, pamietam kopal ja pod stolem, mislalem ze nas pozabija. Wywalil dzwi. Spal w stodole czasami jak go mama pijanego po paru dniach do domu nie chciala wpuscic. Policja byla wzywana, parenascie krotnie, Karzdy walczy z kazdy, Babki na drugie babki, dzieci napuszczane na drugie dzieci. Mialem druga siostre urodzila sie 8 lat puzniej. Jak zwykle ojciec byl najebany jak mame do szpitala przywieziono. Mimo to jak bylo wspominam te czasy jak najleprzy czas w moim zyciu. Finansowo nie bylo zbyt wesolo, czasami chleba nie bylo, nie mam co klamac tak bylo. Czasami mi zastanawialo dlaczego inne dzieci so lepiej ubrane szczesliwsze, wesolem energiczne? Ale byle tlko dzieckim nie rozumialem. W miedzyczasie przed urodzeniem mojej 2 siostry ojciec byl w szpitalu na operaci, mial raka, wyzdrowial, lekaze zabronili mu pic, powiedziely, jak sie rak nie wroci w 5 miesiecy, to ok, jak w 1 roku to bardzho dobrze , jak 5 lat to juz sie nie wroci. Pamietam to, bo ojciec nie pil przes 7-8 miesiecy, inny czlowiek, pamietam po raz pierwszy zainteresowal sie mna, tz. Przyszed na choinke, jak innich dzieci rodzice. Bylem szczsliwy. Nigdy nie mialem oparcia w rodzinie, tz. w rozmowie, bo nik sie nie interesowal, nie dorosli do tego aby byc rodzicami tak mysle , wiec zamknowem sie troche w sobie. Zwlaszcza kobiety, one nie wiedza ze chlopak musi mic ojca, zeby mial przyklad kim byc albo NIE byc jak dorosnie. Ane tylko plakaly ale stekaly ale nic madrego nie potrafily od siebie dac. ooook no i dalej.............. Walki miedzy rodzicami bitwy nasilily sie, ojciec zaczol pic znowu, mama nie chciala pracowac z nim. Musialem ja raz z ojcem po siano jechac, maly bylem ale dalem rady ukladac na wozie HEHEHE. Tak zle bylo ze mama usiala zostawic ojca i wrocic do swojej matki i ojca. Nie bylo miejca do nas wszystkich. Mama miala 2 rodzenstwa + ojciec i matka w 3 pokojowym domu. Wiec ja i mama mieszkalismy w letniej kuchni. Zimno tam zima bylo, no i szczury pod podloga. Pamietam jak dziade woda je topil z weza. Nie bylo dobrze matka z wlasna corka tz. moja matko o kuze jako sie kucily, Zenujace, ale co ja na to poradze, Ojciec przyjezdal do nas prosic zeby mama wrocila, lubialem wtedy ojca byl mily i dobry , dawal mi na czekolade pare groszy, jaki ja bylem szesliwy, ze to od ojca swojego dostalem, Nigdy nic mi z jego reki nie dal, ale nie to jest az tak istotne. Budzil u mnie przez to szacunek, po mimo to ze cala rodzina matki na niego plakala. Zaczolem go lubic. Robi sie puzno, napisze dalsza czesc innym razem. Do widzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej mam 18 lat Jeśli potrafisz całować moją szyję delikatnie, czule i namiętnie a oprócz tego masz długiego i grubego penisa pozwolę CI na wszystko co chcesz... * Lubię ostre rżnięcie w pizdę i w dupę ... * mocne klapsy w dupę... * czuć Twojego penisa mocno i głęboko w gardle z jak ruchasz mnie w buzi... *Uwielbiam drapanie, wiązanie , bicie , bluzganie, duszenie , cięgnięcie za wlosy... * a najbardziej mnie rajcuje i dostaje mega orgazmu kiedy wkładasz mi całą rękę w pizdę ... Uwielbiam przemoc i ból ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzeci wymiar trampka
nie mam kasku na rower :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruby und dlugi
daj namiary.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko walenie konia...
Ja wale konia dlatego ze mi wszystkie kobiety powiedzialy ze jestem tak brzydki i nudny ze nie zasluguje na nic wiecej wiec wale juz 7 lat i nigdy sie nie dowiem co to prawdziwy sex bo nikt mnie nie chce.Czasem zaczynam dzien od walenia ale zawsze koncze go na waleniu.To nie fair ze ktos ma zone a i tak wali konia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raraaa
widze tu niezly spor kobiet i merzczyzn jestem samcem doslownie samcem i mam nawet dwie kobiety lecz mi niewystarczaja wiec na dodatek zabawiam sie sam, poprostu wszyscy sa inni i niepowinnismy nikogo okreslac i oceniac a ten samiec ktory robi to przy dziecku jest ograniczony bo nierozumie jaki ma to wplyw na dzicko i cale jego przyszle otoczenie zycie pozdrawiam wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p2xxx
MYSLE ZE POWINNO BYC TAK ZE KOBIETY NIE POWINNY ODMAWIAC I WSZYSTKO BY GRALO, POPATRZCIE PRZECIEZ TO WSZYSTKO PRZEZ WAS, PRZEZ WASZE LENISTWO BO JAK JUZ MACIE CHLOPA TO WAM SIE WSZYSTKIEGO ODECHCIEWA!!!( A JAK BYLO NA POCZATKU WASZEJ ZNAJOMOSCI? :-) WIADOMO....) ZENUJACA PRAWDA LECZ BARDZO PRAWDZIWA!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak to jest budze sie dobieram sie do zonki i slysze CHCE MI SIE SPAC wiec siadam do kompa i ogladam jak by to bylo gdyby JEJ NIE BOLALA GLOWA ITP.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niunka1991
facet ma po prostu potrzeby :) to kochaj sie z nim rano to przestanie ;p widocznie on tego potrzebuje .. co znaczy w ogóle "ja mam umiar w seksie" masz mniejsze potrzeby od niego czy wychodzisz z dziwnego ( w przypadku seksu) założenia co za duzo to nie zdrowo ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taka sytuacja doprowadzi do tego ze znajdzie sobie jakies trzepadlo na boku i wtedy bedziesz miala zale jak mogl . (a co mial wiecznie konia walic )?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość U mnie za to jest tak
ze to ja mam wiekszy temperament,a dla meza 1-2 razy w tygodniu to max:( Utrzymuje,ze nie robi sobie dobrze.Pornoli nie oglada-to wiem na sto procent,zreszta mowil mi wielokrotnie,ze nie podoba mu sie udawany seks i ma mnie:O,innej na boku tez nie ma-jest tak zapracowany,ze nie mialby na to czasu.Tlumaczy sie zmeczeniem i nie widzi problemu w tym,ze mam juz dosc blagania o seks i ze to jest bardzo upokarzajace.Mowi mi,ze przesadzam.Mamy male dziecko,ale nigdy nie bylo tak,zebym skupiala sie tylko na dziecku i zapomniala calkowicie o mezu.Wrecz przeciwnie-mialam zakodowane w glowie,ze niemoge o mezu zapomniec,bo mamy male dziecko,ktore wymaga mostwo uwagi.Uwaza,ze jestem atrakcyjna,czesto mi mowi,ze pieknie wygladam,podoba mu sie zwlaszcza moj tylek i biust.No i co mam z nim zrobic?Cholera,nawet jak jestem bardzo zmeczona,to i tak mam ochote,a on sie po prostu odwraca plecami i idzie spac.Nie chce nawet sprobowac-mowi nie i koniec:( Nie wiem...moze on juz tak ma.Jest spokojnym,nieimprezowym,niepijacym,bardzo stonowanym facetem... Co wiecej,u nas wspolzycie wyglada tak,ze on mnie caluje przez chwile i po kilkunastu sekundach hop,zrobi swoje i tyle,a jak go prosze o dluzsza albo jakakolwiek gre wstepna,to denerwuje sie,ze mu rozkazuje i ze to odbiera mu ochote:( Probowalam go podpytywac,czy ma jakies szczegolne preferencje,to dowiedzialam sie,ze lubi wszystko,co robie:O o seksie oralnym moge zapomniec-mowi,ze nie bedzie dotykal ustami czegos,czym sie sika (jestem czysta i bardzo dbam o higiene-zeby nie bylo),ale nie ma nic przeciwko temu,zebym zrobila mu loda:O Noz qrwa...Jest dobrym ojcem i prawie idealnym mezem-prawie,bo wszystko byloby ok,gdyby nie sprawy lozkowe...Dodam,ze dbam o niego,dbam o dziecko i o dom i nie jestem jakas zapuszczona matka-Polka wiecznie narzekajaca i wyladowujaca na mezu swoje frustracje. Na poczatku zwiazku kochalismy sie czesciej i bardziej mu sie chcialo,ze tak sie wyraze,pomyslec o grze wstepnej i nie bylo tego "hop" od razu,zrobic swoje i isc spac:O Sorry za dlugi post.Mam nadzieje,ze ktos to przeczyta i sie wypowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×