Dziwna Historia8230

Od jakiś 8 miesięcy mam dziewczynę, wiadomo raz lepiej raz gorzej…. Ona nie widzi świata poza mną, ale ostatnio czuję się coraz gorzej w tym związku… Ostatnio pojawiło się wiele kłopotów innej natury w moim życiu, dopadła mnie bezsenność, a ze niebyło nic innego do roboty, to wszedłem na chat.. Była któraś tam nad ranem, zacząłem gadać z jakaś dziewczyną…. Jedna z wielu na chacie… No ale rozmowa się bardzo dobrze toczyła.. Bardzo miło i ogólnie przypadliśmy sobie do gustu… Więc wymieniliśmy się numerami gg i kilka nocy z rzędu rozmawialiśmy do białego rana na gg… Chyba już wtedy zaczęło to być cos więcej dla mnie… Pewnego wieczoru umówiłem się z nią, że wpadnę do niej pogadać, tak tez zrobiłem…. W sumie gadaliśmy jak zawsze bardzo długo, ja się nie rozczarowałem, było bardzo miło… Potem jakoś tak wyszło ze wylądowaliśmy w jednym łóżku, no i pierwszy raz w życiu kogoś zdradziłem… Wstaliśmy rano, ona zachowywała się jakoś dziwnie, tak jak by jej bardzo nie pasowało to co się stało.. Nie wiem ale było to dla mnie dziwne, ubrałem się pojechałem do siebie do domu, ona akurat wyjeżdżała do rodziców.. Ja bardzo się w sumie zauroczyłem, bo o miłości nie da się chyba mówić po tak krótkim czasie… Chciałbym żeby cos z tego wszyło… Tylko nie wiem czy ona tego chce… Po tym jak u niej byłem i pojechała do domu, coś jest inaczej niż przedtem… Ona cały czas gdzieś idzie, niema czasu aby zemną rozmawiać, nie wydaje mi się żeby traktowała mnie jak by cos do mnie czuła…. Zapytałem się jej czy się mną nie rozczarowała, odpowiedziała ze nie, tylko ze to się działo zbyt szybko i ze dziwnie się z tym czuje… Poza tym robie się trochę zazdrosny, mówi mi ze idzie jutro z jakimś kolegą gdzieś tam a potem z drugim do kina bo ja zaprosił…. A ja nie mogę się doczekać kiedy wróci od rodziców by znów ja zobaczyć… Nie wiem czy mogę na coś liczyć czy nie, czy tylko bez sensu się łudzę… Na razie staram się jej nic nie smucić, nie okazywać zazdrości, nie chcę tego zpieprzyć…. Nie wiem czy ona traktuje mnie poważnie czy tylko jak krótka przygodę… Nie chcę jej spłoszyć, nie wiem jak to rozegrać… Nie należę do ludzi wstydliwych, ale kiedy myślę jak z nią pogadać, to od razu dostaje „paraliżu” Pomocy, co mam robić =(

twoja wypowiedz jest bardzo egoistyczna, mam rozumiec ze nadal jestes w zwiazku ze swoja dzewczyna?? a moze jeszcze na dodatek z nia sypiasz??

Ciekawe. W sumie zwroce Ci uwage na dwie rzeczy. Po pierwsze za szybko. Normalnie jesli sie chce stworzyc trwaly zwiazek zwykle ludzie sie jakis czas poznaja. Tutaj zaliczyles szybka przygode i liczysz na cos wiecej. Jest to smieszne, naiwne. Tej dziewczyne to nie pasuje, bedzie Cie oszukiwac a TY sie Jej narzucac. Po drugie spotkalo Cie to samo co zrobiles swojej bylej dziewczynie ale z drugiej strony. Pewnie po to zebys zrozumial jak wrednie postapiles. Nie uszanowales milosci, uczuc. W koncu tamta pierwsza nic nie zrobila przeciwko Tobie a Ty sie po prostu nudziles. Twoje klopoty, problemy mogles przezywac w zwiazku a Ty wolales sie chyba izolowac bo rozumiem ze nie dzieliles sie tym ze swoja dziewczyna. Jestes typem sobka i nie oczekuj wtedy od zycia jakis rewelacji.

rzadko udają sie zwiazki ,ktore zaczęły się od wyra....poza tym jesli Ona wie,ze z zdradziłeś z nią swoją dziewczynę ,to pewnie mysli,ze masz zdradę we krwi i jestes babiarzem,ze delikatnie to określę.

1. Ona nie wie ze mam dziewczyne... 2. moj zwiazek istnieje jedynie na papieze... wiec jesli drogie panie nie mają pojecia, to prosze o nie udzielanie mi rad co do mojego zwiazku.... i nie nazywanie mnie egoista... 3. nie nie sypiam z swoja partenrka od dluzszego czasu...

to masz dziewczynę czy kogoś na papierze tzn żonę coś się plączesz w zeznaniach :O

Od razu widac ze jestes niezlym palantem, a gwoli wyjasnienia nie jestem kobieta. Wiec czym? A skoro kobiety sa takie glupie to czemu piszesz na forum kobiet? Poza tym Twoje wyjasnienia niewiele kolego tutaj wnosza. Chcesz zdobyc laske, ktorej na Tobie niezalezy. Klasyczne, typowe. Jednak prawdziwy problem jest inny. To Ty. I tak jak bedziesz sie odnosil do zycia tak samo otrzymasz. To jest kwestia myslenia, nastawienia w praktyce a nie jakis zasad, moralnosci, itp. I chyba jest sprawiedliwe.

Porstu teoretycznie jestesmy z sobą .... Z ta osoba nieda sie poprostu zyc.... Nie bede sie skupiac na tym... Bo nie o to chodziło mi w całym tym temacie...

@kuna1111 jestes załosny porstu nie wypowiadaj sie juz, widać w tobie jakieś niespełnione ambicje.... Zaparz sobie kawe i zajmij sie praca... Nigdzie nie stwierdzam ze kobiety sa głupie, co to wogle za insynułacja...

to przestań po pierwsze z dziewczyną teoretycznie być a z nową pogadaj czy macie jakieś szanse innego wyjścia nie ma :O

to jezeli jest \"na papierze\" ale nie jest to twoja zona to go zakoncz jak najszybciej!!! a dopiero pozniej sie zastanawiaj co z ta druga!!! chyba ze zostawiasz sobie ta pierwsza w odwodzie to jestes potworem i nie gadam z toba!!! bosze

Dalczego jestem z ta pierwsza juz mowie.... Gdybym miał tylko pewność, że jesli zerwe konakty z moja dziewczyna i wszystko bedzie ok... to juz dawno bym to zrobił... Ona jest zapatrzona we mnie do tego stopnia, ze jak kiedys nie spotykalismy sie przez 3 tygodnie dosłownie sie załamał, zaczeła chodzic do psychiatry.... jest sporo młodsza odemnie i ja porstu niewiem jak mam sie z nia rozstac zeby nie cierpiała, a czuje sie za nia odpowiedzialny..... Mimo tego ze napewno nic powaznego z tego zwiakzu nie bedzie, bo ja nie potrfie z nia byc..... Niechcem tu opisywac dokładnmie, co miało miejsce wtedy kiedy z nia nie byłem itp.... Poprostu boje sie o nia...

to miło że jesteś taki \"troskliwy\"

wiesz Darianka to chyba nie "troskliwosć" tylko strach..

a nie pomyslales ze bedac z nia nie kochajac jej i spotykajac sie z inna na ktorej punkcie zaczynasz miec swira jeszcze bardziej ja ranisz?? dziekuje za taka troskliwosc.... klamstwo bardzo rani a bycie z kims z litosci to najgorscze co mozesz zrobic

wiem, a ta troskliwość to w cudzysłowie, bo to pseudo troskliwość, boisz się o dziewczynę i dlatego z nią jesteś?? z litości, czy co?? a nie pomyślałeś, że w ten sposób krzywdzisz ją jeszcze bardziej?? masz prawo do nowej,prawdziwej miłości, ale bądź szczery wobec jednej i wobec drugiej, chyba tyle im się należy

a twoja dziewczyna naprawdę chce być z tobą po to zeby być? bez uczucia prawdziwej miłości, pożądania itp? tylko ze strachu z twojej strony że sobie coś zrobi? może czas na poważne rozmowy?

pomysłałem o tym, tylko widzisz, ja nie jestem z nia z listosci tylko z tego pwodu ze boje sie iz sobie cos zrobi.... Kiedys czułem ze ja kocham ale to sie wypaliło... Teraz porstu nie potrfie byc z nia i znosic jej nie uzasadnionej zazdrosci, przynajmniej do niedawna... Powli sie od niej odalam, bo kiedy tylko ejstesmy blizej... Dostaje gasc wyrzotow... Uwag na temat tego czym sie interesuje itp.. porstu maskara...

kurcze jak ona ma sie czuć??????? poszła do łózka z facetem na pierwszym spotkaniu!!!!!!!!!!!!!!!!!jesli jest bardzo uczuciowa osoba to pewnie znaczy to ze inazej wyobrazała sobie to wszystko.... ze za szybko poszliscie do łózka, albo mysli ze teraz po tym icydencie zalezy ci tylko na seksie z nią a nie na niej... moze troche przystopuj no i zerwij z obecną... bo gdy tamta sie dowie ze jestes z dziewczyna to na pewno nie bedzie chciała sie z Toba kontaktowac. trafiłes na dziewczyne ze szkła musisz uwazc by sie nie zbiła..

No więc piszę, że masz prawo kochać szczerze, i z tego powodu nie robię żadnych wyrzutów, ale nie możesz kłamać i tłumaczyć się tym, że się o nią boisz. Przecież i tak w końcu będziesz musiał jej o tym powiedzieć, prawda? A im dalej zabrniesz w tym kłamstwie tym gorzej.

oki, co zrobic ze swoja dziewczyna , juz wiemm, wiec prosze o nie robienie oftpicu tylko skupienie sie na d pierwszym postem i sednem sprawy...

a jezeli chodzi o druga to takjak poprzednicy pisali tez mysle ze poprostu jest uczuciowa dziewczyna i za szybko to dla mnie polecialo i albo mysli ze chcesz tylko seksu albo ma moralniaka albo jest wkurzona ze tak szybko poszlo, jak skonczysz juz pierwszy zwiazek to mozesz delikatnie i powoli znow probowac sie zblizyc do tej drugiej, i pokazac jej ze nie tylko na seksie ci zalezy

a jakiej rady od nas oczekujesz? ja bynajmniej nie potrafię Ci doradzić, bo nie znam ani Ciebie ani tej dziewczyny; ale skoro Cię unika to może oznacza, że tylko Ty się w jakimś stopniu zaangażowałeś, a ona nie

wiec opcja w stylu hmmm kwiatki, jakś klimatyczna restauracja, jest w tej sytuacji optymalna?

laski na czacie szukają przygód, jednonocnych uciech i ty właśnie stałes sie ofiarą takiej dziewczyny. widac interesuje ją wyłącznie sex. zabawiła sie, a teraz do widzenia....... bo gdyby chciała zwiazku, to już dawno byś czuł, że jej zależy. przykro mi

nie.... szczerze to skoro jej nie zalezy to po co się narzucac?????????i robic z siebie kretyna który lata za dziewczyną która go nie chce??? moze własnie nie przypadłes jej do gustu i bała sie Ci to powiedziec by nie robic ci przykrosci? a moze faktycznie potraktowała cie jak faceta na jedną noc?

@wiesz często mozesz miec racje.... nie jestem a wstanie tego ocenic, ale gdyby tak było to chyba darowała by sobie pare dni gadania na gg, po 8h na dodbe... tylko odrazu zaprosiła do siebie... @Darianka to co piszesz tez jest mozliwe jak najbardziej, tylko ze wtedy nie odpisywała by chyba na smsy.., nie pisała nic na gg i udwała by, jak by jej nie było...

A może to wcale nie jest dziewczyna która szukała faceta na jedną noc, a wręcz przeciwnie. Może teraz jej zwyczajnie wstyd???

wiesz, mam taka nadzieje, ze własnie tak jest.....

mi sie tez tak wydaje jak Darince, przynajmniej po tym co opisales...