więc jak ma byc z aborcją?usuwac czy rodzić chore zi z gwałtu?

1. Rodzic dzieci z gwałtu, z chorobami. Skoro nie jestesmy Bogiem to nie do nas nalezy to czy to dziecko z gwałtu ma zyć i to dziecko chore ma sie urodzić. My urodzimy to z gwałtu i będzie nam do końca życia żle, mąz nas zostawi, nasze dziecko będzie nam przypominac gwałciciela. Chore jak urodzimy to musimy szybko rzucic prać e by do końca zycia wychowywac"roślinkę. "A z czego zyć?Giertycz da na rehabilitację i na chleb dla niepracujących wtedy rodziców? Przeciez chore dziecko jest ciagle na utrzymaniu rodziców, musi miec rehabilitanta, opiekę, często wiąze się toz porzuceniem pracy. 2. Kobieta decyduje czy chce urodzic chpore i męczyć się z roślinką i aby roslinka tez sie męczyła? ona decyduje czy chce urodzić dziecko z gwałtu czy z miłości. lepiej chyba z miłości rodzić. Wiem,ze nie nam jest dane decydowac czy rodzic czy usówać, ale do jasnej ciasnej to my przeciez mamy w brzuchu coś- o czym decydujemy a nie Bóg. Bóg nas wykorzystał jako inkubator tylko a to my mamy decydowac czy zabic czy nie. ja noszę - ja decyduję. jak uwazacie - ?

Uważam że dotychczasowa ustawa aborcyjna była dobra. Ostatni pomysł naszych posłów... debilny.

gdybym MUSIAŁA urodzic dziecko z gwałtu lub chore , czego bym nie chciała chyba jak kazdy to nie wiem ale chyba byłabym zmuszona popełnic samobójstwo.....

Myrevin a moze wiesz jaka jest dotychczasowa ustawa o aborcji?

--> stawiam na nią No nie wygłupiaj sie... a google ? http://www.racjonalista.pl/kk.php/t,3044

chyba za mało się interesuję polityką:( musze poczytac ta ustawe, ale myslałam ze powiesz mi prościej.Bo z tego co wiem to jakiś zakaz jest juz więc poco drugi zakaz?

dlaczego tak usilnie staramy się sobie wmówić że to nie jest zabicie człowieka? tylko dlatego że nam to ułatwia "przełknięcie" tego łatwiej? według mnie powinno się jednak mówić wprost jak jest - bo to i tak wychodzi a kobiety psychicznie cierpią. choćby nie wiem co sobie wmawiać - ślady w psychice zostają. może lepiej nazwać po imieniu.... i dopiero podejmować decyzję i jeszcze jedno - niech będzie wolno usuwać ciąże z gwałtów i ciężko uszkodzone - ale może nie traktujmy aborcji jak środka łatwego antykoncepcyjnego dla kobiet np. robiących kariery, którym się "wpadło" chociaż minimum odpowiedzialności....

aborcja tak, dopki mamy doczynienia z embrionem.Embrion to nie czlowiek.Aborcja tak- tylko wtedy, gdy zagraza zyciu lub jest efelktem gwaltu.

W europejskim kręgu cywilizacyjnym wiek liczy się od urodzenia a nie od poczęcia (ten sposób liczenia wieku dominuje we współczesnym świecie). Urzędowo rejestrowane są urodzenia i zgony a nie poczęcia i ciąże. Biologiczna ciągłość rozwoju istoty ludzkiej od zapłodnienia poprzez wszystkie kolejne fazy życia ludzkiego jest bezspornym faktem. Twierdzenie to nie pozostaje w sprzeczności z równie bezspornym twierdzeniem o fundamentalnym znaczeniu urodzenia się w życiu jednostki ludzkiej.

--> ja nie rozumiem jednego Odpowiedzialność okej. Ale zeby ktos był odpowiedzialny musi być świadomy. A tu z drugiej strony ci co sa przeciwni tym zabiegom wychowanie seksualne by wyrzucili w diabły. :o

--> macintosh Nikt (jak na razie) nie wie kiedy człowiek staje sie człowiekiem.

nie decyduj za innych. Ja nie chcę aby mi ktos nakazał rodzic jesli tego nie chce! zreszta rodzic jak rodzic ale wychowac potem..... jak nie chce miec prawka jazdy bo np wiem ze nie nadaje sie za kierownice tak i nie chce byc matka ... ja akurat mam 4 dzieci więc mnie to nie dotyczy ale ......rozumiem te co nie chcą.

Myrevin, embrion to embrion, jesli ma byc usuwany plod to trzeba ustalic jakas granice.Nie jestem za usuwaniem istoty, ktora ma serce, oczy itd itd.

nie ma jeszcze zadnych praw , nabędzie je po urodzeniu się

Dotychczasowa ustawa też jest debilna - niestety przez cały czas tworza ją faceci i panie ok.60 , które za młodu robiły co chciały ,a teraz dokopują młodszym za samo to , że są ...młodsze . To mój brzuch , moje życie i mój wybór / jakikolwiek/ i WARA innym, bo to ja poświęce 20 lat mojego życia dziecku. Mamy co mamy , bo najwięcej na temat dzieci i ich wychowania dyskutują ci , którzy są teoretykami i nigdy nie siedzieli nocami przy chorym dziecku ,nigdy nie cieszyli się pierwszym kroczkiem i ząbkiem - ale jakoś z uporem maniaka robią za wielkie autorytety

Płód ludzki nie posiada statusu prawnego ani obywatela ani cudzoziemca.

Wiecie co, ja myślę że dziecko to jest owoc miłości i dojrzałej decyzji dwóch dorosłych osób, a nie jakiegoś przypadkowego gwłtu pod ławką w parku. A gdy dziecko jest chore, i i tak się nie urodzi, lub przez dzieecko może umrzeć matka, to kobieta powinna podjąć decyzję. Myślę że żadna z nas nie jest aż tak głupia, żeby osierocić dziecko w momencie narodzenia. AKTUALNE PRZEPISY SĄ DOBRYM, NAJLEPSZYM ROZWIĄZANIEM.

{ jesli ma byc usuwany plod to trzeba ustalic jakas granice } Na obecnym etapie medycyny nie da się bezspornie tego ustalić. A więc IMHO istniej 50/50% szansy że zabije się jednak człowieka. A więc powinno sie kłaść nacisk na edukację seksualną w szkołach. A nie potem \"radośnie\" dokonywać aborcji, w końcu to tylko embrion. :o

problem aborcji dotyczy młoych kobiet a prawie kazda z nich ma koleżanke w Londynie , więc w razie czego sobie poradza.Ustawa bedzie dla tych najbiedniejszych.

no i właśnie szkoda że liczy się wiek od urodzenia. nie wiem - ja nie jestem na tyle odważna żeby móc ferować wyroki co do tego kiedy płód, a kiedy człowiek itd. zbyt to wszystko płynnie się zmienia żeby móc powiedzieć "odtąd dotąd" i nie jestem żadną wojującą przeciwniczką aborcji - żeby nie było niedomówień. a co do edukacji seksualnej - jak najbardziej tak. ale niestety nie wiadomo jak to zrobić mądrze - bo walczą ze sobą 2 frakcje i wg mnie obie głupie: 1. moherowa - z posłanką sobecką na czele 2. zbyt liberalna - z uczeniem dzieciaków w podstawówkach o orientacjach seksualnych, nakładaniu kondomów na banany i dystrybutorach gumek w szkołach - chyba za wcześnie jednak nikt nie ma pomysłu jak t z głową rozwiązać :O

i będzie sie bieda z nędza rozmnażac:(

Ja nie mowie , by od swojego widzi mi sie usuwac embriony. Jestem za aborcja, jesli dziecko jest efektem gwaltu lub jego poczecie zagraza zdrowiu matki. Za edukacja seksualna w szkole tez jestem za. Tyle mam do powiedzenia.

Jak wszystkie debilne ustawy - dla najbiedniejszych , a później dla ich dzieci sierocińce , poprawczaki i więzienie i koło się zamknie

Usunięcie ciąży stanowiącej zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety ciężarnej musi być uznane za dopuszczalne prawnie na podstawie art. 28 i 36 Konstytucji

musi - a nie jest

śmieszne jest to, że ustawa aborcyjna naprawdę nie jest dla najbiedniejszych. 1. nabiedniejsze słabo wykształcone kobiety nawet nie wiedzą, jakie mają prawa - zgwałcona urodzi, o badaniach prenatalnych nawet nie wie, bo do lekarza często trafia dopiero z bólami porodowymi itd 2. kasy na prywatny zabieg nie mają tym bardziej 3. jak urodzą - to jeszcze becikowe wpadnie

a...z ta ciaża to taka pułapka biologiczna...szkoda ze to akurat tak natura wymysliła...

i będzie sie bieda z nędza rozmnażac

biedne to niekoniecznie słabo wykształcone idiotki. Jest też wiele biednych studentek, maturzystek czy nawet kobiet po studiach i bez pracy.