Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość yyyyy pytam

Dlaczego kobiety nie lubią za siebie płacić ?

Polecane posty

Gość yyyyy pytam

No właśnie dlaczego to dla was priorytet aby facet płacił ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja zawsze płace
za siebie więc nie pisz że wszystkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zależy które, są takie które nie pozwolą za siebie zapłacić, ale sa takie które o zapłaceniu za siebie nawet nie wspomną, na szczęście te ostatnie są rzadkością

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyy pytam
ale większość kobiet wymaga płacenia za siebie..... wychodzi ich skąpstwo ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez zawsze place za siebie nawet jak ktos zapraszamnie tego nauczyl mnie moj byly hehe bo nawet jak mnie zapraszal to zdazalo sie ze i za niego musialam placic:( ale teraz jestem w zwiazku w ktorym ustalamy zasady wspolna kasa placi ten kto ja trzyma czyli ja hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 9997779999
Bo tak jest przyjete w cywilizowanym swiecie, ze to facet placi za kobiete. Jeszcze nie zdarzylo mi sie za granica, aby jakis mezczyzna pozwolil mi za cos zaplacic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi też nie działa
dlaczego faceci zapraszają a potem wymagają, żeby płaćić za siebie??? zapraszasz to płacisz - oczywiste odkąd jestesmy razem staramy się dzielić kosztami, ale jak zapraszasz na randkę to płacisz bo to należy do dobrego tonu :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mnie wnerwia np. jak facet na siłę za mnie płaci. Jeśli chcę zapłacić, to po co się upierać. Ja wolę płacić za siebie - jakoś nie mam potem \'moralniakow\'.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyy pytam
mamy równouprawnienie...... nie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gogogg
gdzie tak jest? chyba tylko w Polsce. W Niemczech nie widziałam żeby chłopak płacił. ani we Francji czy Anglii....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 9997779999
Co ma do tego rownouprawnienie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie cywilizacja polega na tym ze kazdy placi za siebie - w koncu jest rownouprawnienie nie? ja zawsze place za siebie - jesli dostane prezent to tez staram sie podarowac taki o podobnej wartosci. przestan wypisywac ze WSZYSTKIE kobiety czekaja na sponsora bo to juz sie nudne robi..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 9997779999
No to nie wiem z kim sie umawialas. Mieszkam we Francji i standardem jest, ze facet zaprasza kobiete na randke do drogiej restauracji i placi za nia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyy pytam
skoro macie takie sama prawa, taki sam dostęp do pracy i pieniędzy to chyba i takie same obowiązki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rownouprawnienie polega na tym ze kobiety tez moga pracowac wiec maja swoje pieniadze. dawniej nie mogly, siedzialy w domu wiec to facet za nie placil. jednak najwidoczniej dalej sa takie ktorym odpowiada sytuacja z ubieglego stulecia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale tu nie chodzi o to kto ma siano tylko o taki zwyczaj mnie mama nauczyła, że jak kogoś zapraszam to powinienem zapłacić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fkfkkf
Chłopie, aleś się zafiksował. Więkoszość kobiet na tym topiku twierdzi, że płaci za siebie, więc rzucasz w powietrze te pytania. Zle sobie wybierasz kobiety, ale to juz twoj problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 9997779999
Jezeli nie masz ochoty placic za kobiete, to umow sie z kumpela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyy pytam
ale dlaczego to ma być wymóg ? nie po każdej randce powstaje związek, czasami to jest niewypał, dlaczego tylko facet ma być stratny ? Skoro nie chcecie wydawać na spotkania to na co wydajecie tą kase?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja kobieta samodzielna
widocznie wybierasz takie,które lubią byc na utrzymaniu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 9997779999
Nie rozumiem, masz pretensje, ze mezczyzni na calym swiecie(moze poza Polska) sa uczeni, ze na randkach to facet placi? Czy ja kaze facetowi za mnie placic? Kaze mu mnie zapraszac do drogich restauracji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fkfkkf
"być stratny" - facet, samy myślisz kasą. NIGDY nie pozwalała facetowi płacic za siebie. Czułabym się do czegoś zobawiązana dalej. Poza tym niech mu się nie wydaje, ze mam mniej pieniędzy od niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w Stanach facet zaprosil mnie do kina ale odmowilam zeby za mnie placil...obrazil sie...no cóz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyy pytam
mało w życiu widziałaś ....... na zachodzie jak dzioewczyna nie ma na randke to albo pożycza, albo podaje inny termin...Czyli dla ciebie pieniądze się liczą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sobie nie wyobrażam, zeby obcy facet za mnie płacił:O Czułabym sie dziwnie. Jak miałam chłopaka, to czasami jak chciał, albo jak akurat nie miałam kasy, to płacił za mnie. Ale tylko jak szliśmy na piwo czy herbatę, albo zjeść coś małego. Nigdy nie płacił za mnie więcej niż ok. 7zł. A następnym raezm ja płaciłam za niego. Ale to już było takie normalne. Po prostu jak chcieliśmy raezm gdzies iść, a któreś nie miało kasy, to tak robiliśmy. I nic w tym dziwnego. Bo potem zawsze się można zrewanżować. Ale koledzy, nawet jak z nimi chadzam do kina czy gdzieś, nie płacą za mnie nigdy. Obcy ludzie tym bardziej. To już ja wolę zapłacić za kogoś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyy pytam
kolega na spotkania z jedną panią wydał prawie 500 zl, okazalo sie ze wedlug niej spotykali sie na stopie przyjacielskiej.......500 zl piechota nie chodzi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×