Mój kumpel wykręcił mi taki numer że o mały włos niestraciłam chłopaka...

Mój zaufany kumpel ze studiów a raczej zaufany był bo dziś juz nie jest, wykręcił mi takowy numer.Od jakiegoś czasu wydawało mi się że do mnie kręci .Prawił mi ciagle komplementy a pozatym pracuje w Agencji modelek której właścicielką jest jego mama.Jestem w bardzo szczęsliwym związku z moim ukochanym chłopakiem ponad rok i Oskar dobrze o tym wiedział .Bynajmniej ja przenigdy nie dałam mu nadziei na coś więcej.Była między nami raczej przyjażn gdyż wczęsniej chodził On z moja koleżanką która niestety rzuciła nie tylko studia ale i jego.Jednak ja nadal z Oskarem studiowałam na tej samej uczelni i świetnie sie z nim dogadywałam do czasu....Był bardzo uczynny .Raz na jakiś czas jezdziliśmy na kawke czy jakieś ciasteczko po zajęciach by pogadać.Czsami mnie podwoził samochem itd.Mój chłopak wiedział że koleguje sie z Oskarem ale to tylko koleżństwo. Okazało sie że chyba tylko z mojej strony to koleżeństwo było bo On albo chciał mi spieprzyć związek albo nie wiem jakto mam inaczej interpretować.Zatem pewnego dnia na uczelni podczas przerwy ,,bawił się,, moją nową komórką i niby stąd ni z owąd napisał sobie w zakładce sms takową treść,,Oskar jest zaje***ty w łóżku,, i niby przypadkiem nacisnął wyślij i wysłał to do mojego chłopaka gdyz jego numer w komórce widniał jako pierwszy . Oczywiściał gdy sie spostrzegłam co zrobił zaczeły sie tłumaczenia z jego strony że to niby nie chcący i wogóle On może zadzwonić do mojego chłopaka i to wyjaśnić.Wogóle dla niego to było jakby nic sie nie stało bo On to zara z odkręci itd.A to bezczelny dupek pomyślałam gdyż w życiu nie uwierze że byłby na tyle nieumyślny żeby zrobić takie coś a raczej uważam że zrobił to specjalnie.Oczywiście powiedziałam mu co o nim sądze i że bardzo dziekuje mu za to iz teraz będe musiała sie tłumaczyć przed moim chłopakiem a przeciez oboje dobrze wiemy że nic między nami NIGDY nie było.I tak zakończyłam znajomość z Oskarem i opowiedziałam swojemu chłopakowi o wszystkim i że ja niemam z tym nic wspólnego a to że Oskar okazał sie niekompetenty bezczelny i wogóle szkoda słow to ja nie miałam na to wpływu a raczej nigdy bym niepomyślała że wykręci mi taki numer.Ale i tak była sprzeczka między mna a moim chłopakiem i to przez Oskara zresztą.Jestem wściekła na Oskara i niechce słuchacjego gupich tłumaczeń bo i tak mu nie uwierze w nic.Okazał sie świnią i tyle.