Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moja refleksja na temat

moja refleksja na temat

Polecane posty

Gość moja refleksja na temat

przejrzalam dosyc sporo topikow na tym forum i nasuwa mi sie taka refleksja: DZIEWCZYNY maja jakas manie srodkow wspomagajacych, tabletek itp, nie rozumieja, ze to raczej ciezka praca i sila woli daje efekty.po drugie spora czesc pisze np. ze kiedys fajnie, szybko schudla na jakiejs diecie no a teraz to sie troche zaniedbala i znow przytyla, ale poleca owa diete, moim zdaniem dziewczyny mysla, ze jak zrobia jakas diete, ktora da efekty to mozna spoczac na laurach i wrocic do dawnych nawykow zywieniowych.....smutne a z drugiej strony widzmy skutecznosc diet....bez sensu sie mnimi katowac jak w wiekszosci przypadkow powraca sie do dawnej wagi, tu wszycy sa na jakiejs diecie...przerazajace moje rady dla chcacych schudnac: NIE ROBCIE DIET; wiecie przeciez na zdrowy rozum co jest w miare zdrowe a co nie, macie przeciez mozgi, kazdy wie , mam nadzieje, co jest a co nie jest tuczace, na tej podstawie zmienic nawyki zywieniwe i spokojnie czekac na rezultat, po drugie RUCH, wystarczy CODZIENNIE godzina spaceru no i ewentualnie callanetics, polecam najbardziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja refleksja na temat
i najwazniejsza sprawa, bardzo duzo dziewczyn pisze ,ze chce szybko schudnac ilestam i pyta bez sensu o rady i tricki A NAJBARDZIEJ MNIE WKURZA JAK CZYTAM NP TOPIK O HERBACIE Z SENESU; ZE AUTORKA NIE POLECA BO TO BARZIEWIE I NISZCZY JELITA ITD A LASKI SIE PYTAJA; GDZIE TO KUPIC; NO PRZEGIECIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja refleksja na temat
I JESZCE CO MNIE SMIESZY; DZiewczyny zakladaja topiki np.odchudzamy sie razem razniej, duzo dziewczyn pisze, pelne sa zapalu i entuzjazmu, po czasie topik w ogole zbacza z tematu, zawzietosc gdzies ucieka a zostaj jedynie znajomosci internetowe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
różne osoby się zdarzają i różne są przypadki..nie wkładaj każdego do jednego wora, bo każda historia jest odrębna..wiem, że ludzie nie potrafią się uczyć na czyichś błędach, ale nic na to nie poradzimy..sparzą się to zrozumieją...a wspomagacze...myślę, że są ok, tylko, że wiele osób traktuje je jako cudowny środek na schudnięcię, a potem mówią, że nie działa... to, że chcą schudnąć szybko to ja też rozumiem..może Ty nie masz takiego problemu więc łatwo Ci mówić \"nie stosujcie diet\"..wiele osób jej potrzebuje, tylko po pierwsze nie takich jak w stylu kopenhaska..powinny być to diety które pomogą zmienić nam nawyki żywieniowe i nauczyć umiaru do wszystkiego..a po drugie wiele jest tu dziewczyn, które nie mają się z czego odchudzać:O mnie denerwują topiki w stylu:\"RAUNKU!!!!!!!!!!!JAK SCHUDNAĆ KILOGRAM???!!!!\":o przecież to chore!!!! co mają powiedzieć osoby, które mają problem 20 lub 30-krotnie większy?? To jakaś paranoja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość refleksja na temat
z tym schudnieciem kilogram albo dwa to masz racje, pewnie, ze nie chce wkladac wszystkiego do jednego worka, stouje uproszczenie, zeby niektorym usiadomic, chodzi mi ZLE przyklady typu lisc senesu czy jak piszesz- kopenhaska, ja tez borykalam sie 12 niepotrzebnymi kilogramami i ciezka praca doszlam do sukcesu, a laski mysla, ze chromy l karnityna czy inne cuda odwala za nie brudna robote

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja refleksja na temat
chce jeszcze dodac, ze wcale nie jestem sfiksowana na punkcie wagi, nie chce byc super szczupla, waze 64 kg przy 175 wzrostu i uwazam, ze to jest ok, nie chce i nie mam zamiaru byc suchoparem, wygladam NORMALNIE;a laski przy 170 cm placza, ze waza 50 kg i to za duzo.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dla mnie jest marzeniem mieć wagę 60kg przy wzroście 170...nie wiem co miłego jest w kościach..kobieta powinna mieć miekkie opływowe kształty, a nie kanciaste przez kości..to nawet dla oka nie jest miłe:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja refleksja na temat
a teraz ile wazysz? ja najwiecej wazylam 78, wzielam sie za siebie 5 lat temu, RAZ A POZADNIE;madrze podeszlam do sprawy i waga 62- 64 sie utrzymuje, zaznaczam ,ze pozwalam sobie na wszystko w jedzeniu , ale umiarkowanie, no i rzeczywiscie duuuuzo spaceruje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz waże 70 ale ćwicze co mi zawyża troszke wagę..najwięcej ważyłam 75kg co było już dla mnie za wiele bo zawsze moja waga to 70-71 ..kiedyś ważyłam 63 ale pzyznam, ze sama nie wiem jakim cudem..po prostu schudłam..teraz myślę, że przez taniec, bo zawsze wieczorkiem tanczyłam sobie w pokoju, a do tego nauka do matury tez pomogła...potem zaczynałam tyć i nie umiałam tego opanować..no a teraz po 3 latach powoli dąże do tego co było:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robta co chceta
wkurzajace jest to, ze dziewczyny latami hoduja swoje sadlo a pozniej chca za wszelka cene schudnac 10 kilo w ciagu miesiaca, przeciez to nielogiczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zauwazylam, ze dziewczyny co chwile stosuja nowe diety i zapominaja, ze tak naprawde to tylko pierwsze odchudzanie jest w miare szybkie i skuteczne, pozniej jak sie znow przytyje to coraz trudniej jest zrzucic, pamietajcie o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uupp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guduau
Pomijając przypadki ewidentnego obżerania się, moja teoria jest taka, że każdy organizm ma swoją idealną wagę, do której dąży. To nasze ciało wie, ile powinniśmy ważyc. Niestety dla nas ta waga niekoniecznie jest idealna. Dla mnie na przykład tą wagą są okolice 65 kg. Mogę wtedy jeść to, co chcę i nie przejmować się specjalnie dietą i nie tyć. Niestety moje 65 kg przekłada sie na oponki i takie tam, które skutecznie odbierają mi dobre sampoczucie. Dobrze czuję się i wyglądam ważac 60 kg, ale utrzymanie tej wagi to jest mordęga. Nie tylko muszę liczyć kalorie i uważać, co jem, ale w zasadzie, żeby utrzymać tę wagę muszę ilość tych kalorii sukcesywnie zmiejszać, bo zostając przy tym, co jadłam rok temu, kiedy chudłam, po kilku miesiącach tyję. Zastanaowiam się, gdzie jest granica tego procesu, bo w tej chwili nei sądzę, żebym jadła więcej niż 1000 kcal i za chwilię będę musiała i to ograniczyć, żeby przestało przybywać. Miałam szczerze mówiąc nadzieje, że zdrowe jedzenie, zbilanoswana dieta i kalorie pod kontrolą wystarczą. Ale anjwyraźniej owe 60 kg jest wbrew naturze mojego organizmu, ktory wszelkimi siłami i jak tylko może dązy do owego 65. Powiem szczerze, nie wiem, na jak długo wystarczy mi jeszcze samozaparcia.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja stosuje bomba dietę: snicersy, paczki, kawki z mlekiem, na kolacje jakaś pizza z piwkiem, w weekendy piwko, taniec etc i przy wzroscie 183 cm waże 60kg :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja refleksja na temat
no ale skoro 65 z oponkami to chyba lepiej bo na dluzej, waga utrzymuje sie na stalym poziomie a nie skacze jak sinusoida od 60 do 70 np.to nie jest dla nas dobre, chcialam jeszcze dodac, ze bardzo wazne w dobrym samopoczuciu, nawet przy 2, 3, 4 dodatkowach kilogramach wazne jest to zeby wygladac PROPORCJONALNIE, nawet z tymi oponkami, ja tak na szczescie mam....wspolczuje dziewczynom o malej gorze i duzym dole i odwrotnie, u mnie na szczescie jest idealnie proporcjonalnie, podzrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piszcie dziewczyny wasze spost

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uppppppppp
uuuuuuuuupppppppppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja refleksja jest taka ,ze choćby nie wiem ile tematów tu nie powstało to i tak nikomu nie da sie do rozsądku przemówić. kopenhaska,kapuściana,ciągle w modzie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam FatCat kobitki oby tak dalej diety rygorystyczne i głodówki i środki przeczyszczające a JO JO murowane gwarantowane... a do tego brak ruchu..ani się obejrzycie jak będziecie więcej ważyć ;) przecież to najgorsze co można robić to ograniczyć organizmowi paliwa i co będzie się bronić przed utratą wagi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×