Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość karolcia_1111_

jego przyjaciele mnie nienawidza!

Polecane posty

Gość karolcia_1111_
moi przyjaciele tez sa wspaniali, zostawilam kogos z naszej paczki, mogli go pocieszac a na mnie sie wypiac, nie zrobili tego i caly czas byli przy nas obojgu, wspierajac i po prostu trwajac obok, nie pytajac dlaczego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja tez...
POzazdroscic takich przyjazni! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja tez...
Mam takie pytanie czy nigdy nie balas sie ze poza twoim plecami oceniaja Cie jednym slowem obgaduja! Wiadomo ze wprost duzo ludzi roznych rzeczy nie mowi ale jak Ciebie zabraknie! Ja oczywiscie nie mowie ze tak bylo w Twoim przypadku, pytam tak hipotetycznie. Moze jestem przewrazliwiona i to ze mnie i mojego chlopaka obgadywali( moze poprostu rozmawali) JUz sama nie wiem bzdury pisze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja tez...
Tyle sie na czytalam o tych Waszych przyjazniach ze az na zewne rozmyslanie mnie wzielo! Moze zle zinterpretowalam to wszystko....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolcia_1111_
balam sie, raz w zyciu, jak po 9 latach znajomosci zostawilam mojego chlopaka, ich przyjaciela, teraz mi wstyd jak o tym pisze, ale wtedy sie balam, ze sie ode mnie odsuna, ba.. nawet bym sie im nie dziwila. Nie zrobili tego. Byli, sa i beda. Chociaz mieszkamy ponad 50 km od siebie, bo sie przeprowadzilam, staramy sie widywac chociaz raz na miesiac, dwa. A co do przyjaciolki, to przykro mi. Wiem, ja to boli. Mnie kiedys moja (pseudo)przyjacioka teraz bardzo zranila, to bylo dawno, ale boli do dzis jak sobie o tym pomysle. Dzis zdecydowanie wole przyjaciol facetow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja tez...
Tzn. ze to prawdziwi przyjaciele :-) Wiem, ze latwo jest mowic zebys sie nie przejmowala przyjaciolmi swojego chlopaka, ale taka jest prawdza nie przejmuj sie ! Najwazniejsze jest, ze jestescie razem i sie kochacie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolcia_1111_
dzieki za te slowa, tez tak staram sie robic. czasem wychodzi, czasem nie :) a teraz ja ci napisze cos, co napisac tez latwo, trudniej zrobic. Nie mysl juz o tych ludziach, ktorych nazywalas przyjaciolmi. Mozesz byc pewna,ze nimi nie byli. Tak sobie mysle, ze przed nami jeszcze wiele takich przyjazni, tych prawdziwych i tych mniej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolcia_1111_
nie pisalam bardzo dlugo, w ogole zapomnialam o tym temacie, bo ... przestal istniec:) takiego happy endu sie nie spodziewalam. Pewnego wieczoru porozmawialismy szczerze, wyznali, ze mnie nienawidzili, bo sie pojawilam, bo zabralam im przyjaciela, zmieliam jego priorytety, popsulam plany. Stwierdzili, ze wszystko przemysleli, ze skoro on jest szczesliwy to oni nie maja prawa tak sie zachowywac. Przyszli mnie przeprosic. Dzis...? Dzwonia do mnie prawie codziennie, zeby zapytac co slychac, jak leci. Wychodzimy razem na piwko, smiejemy sie, starych czasow raczej nie wspominamy :) moj narzeczony (bo sie oswiadczyl jakis czas temu) stwierdzil, ze obecnie mam z nimi lepszy kontakt niz on :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lith
u mnie jest tak, że jego zapraszają beze mnie... a on nie widzi w tym, żadnego problemu... boli mnie to, choć gdzieś w środku jakiś zdradliwy głos mówi mi że mam się przyzwyczaić... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×