Nastolatka i Seks...

placi sie, ale za pigulki lub plastry tez sie placi, a chyba zdrowie wazniejsze?

fanzlalka ma troche racji...

WIDAC ZE JESTES MĄDRA DZIEWCZYNA ALE MASZ SŁABOSC DO FACETÓW..POPROSTU ZA SZYBKO IM ULEWASZ ..SKAD WIESZ ZE NP..ZA ROK ZNÓW SIE NIEZAKOCHASZ!!!!!

POTEM ZA JAKIES PARE LAT..JAK ZNAJDZIESZ NAPRAWDE MIŁOSC MOZESZ ZAŁOWACZE RAK SZYBKO STRACIŁĄS DZIEWICTWO..A UWIEZ MI ZE KOBIETY NA TYM PUNKCIE SA UCZULONE..A TO PIĘTNO POZOSTAJE W NASZEJ ŚWIADOMOSCI DO KONCA ZYCIA

Fanzlalka, wiesz masz troszkę racji... Ale różnica w tym, że MÓJ BYŁY MNE WYKORZYSTAŁ!!!MÓWIŁ, ŻE NIE CHCE ZE MNĄ WSPÓŁŻYC, BO JESTEM ZA MŁODA!!!I CO?JA KOCHAŁAM GO, A ON MOJE CIAŁO!!! Z moim obecnym jest inaczej, jesteśmy razem 4miesiące, jest nam ze sobą dobrze...on tyle czekał, dla mnie. A ja w cale nie jestem łatwa, nawet nie wiesz jak długo mój facet musiał o mnie walczyc ale, że jest uparty, to w końcu jesteśmy razem, i oboje się tym cieszymy. A plusem jest nie tylko to, że czekał...ale i to, że oboje tego chcemy!!! Wiem czym jest depresja, mialam właśnie takową w związku z moim byłym, głównie przez to iż mie wykorzystał...dalej się leczę, ale przynajmniej mam kogoś kto może mi pomóc w trudnych chwilach, i przy nim mogę zapomniec o wszystkich przeciwieństwach losu... (UWAGA, WŁANCZAM IRONIA MODE) Bardzo chętnie zaproszę Cie na nasz ślub za kilka lat... Bez przesady, nie daję się każdemu który się nawinie, zanim stwierdzę, że mogę z kimś byc, długo się zastanawiam...analizuję człowieka, nigdy nie pozwoliłabym siebie uważac za łatwą, gdyby tak było, każdy facet który się do mnie podwala i jest przystojny i zabawny, miałby mnie już \'odchaczoną w liscie zdobyczy\'...a tak nie jest...

4 miesiace to nie jest dlugo gratuluje Ci Twojej pewnosci siebie i jego, ale mozna sie na niej czasem rpzejechac... powodzenia

ej fanzlalka przyhamuj trochę - nie znam 16 latki która posługa rad połączonych z obrażaniem i wyzywaniem do autorki - zrobisz jak uważasz, bylebyś zrobiła to czego naprawdę chcesz nie daj się nabrać na plastry bez recepty, pierwszy raz słyszę taką bzdurę, pewnie można je kupić na bazarze plastry są tak samo groźne jak tabletki a pod względem zakrzepicy nawet groźniejsze o tym co będzie dla Ciebie odpowiednie zadecyduje lekarz po odpowiednich badaniach - sama nie możesz tego zrobić - nie bierz żadnych hormonów bez badań -przyjmowanie hormonów przez kobietę z przeciwskazaniami może się zakończyć nawet zgonem. jak już będziesz brała pigułki to też będziesz musiała być pod stałą opieką lekarza. na to wszystko potrzeba kasy - a co z Twoim chłopakiem? Przecież antykoncepcja to Wasz wspólny interes I nie idź z nim do łóżka jeśli naprawdę tego nie pragniesz

Ja tez juz stara jestem (21 w czerwcu), ale pozwole sobie wtracic pare rzeczy: - na fajki to masz, a na lekarza to juz nie? Sprobuj zrezygnowac z papierosow, nie powinno byc ciezko, w koncu nie palisz dlugo, i sie jakos uzbiera; - 4 miesiace z chlopakiem to wcale nie jest duzo, uwazaj, zeby sytuacja sie nie powtorzyla (w sensie, ze temu tez moze chodzic o jedno); - nie wolno brac jednoczesnie tabletek antykoncepcyjnych i antydepresantow - to zabojcza mieszanka dla Twojej watroby, wstrzymaj sie z antykoncepcja hormonalna do czasu, az przestaniesz brac leki na depresje.

przepraszam że się wtrącę troszkę nie na temat..wyczytałam pare postów wyżej, że przeciwskazania do tabletek to problemy naczyniowe??????? czy to ma duzy wplyw? bo ja mam coś z naczynami, szybko robię się sina.. p ginekolog nie pytala mnie o takie sprawy. hmm..?

zakrzepowo-zatorwe (zakrzepica, udar, zator...) u pacjentki i u najbliższej rodziny

do ginekologa nie umie trafic ale do psychologa umiala? ja sie czuje jak dinozaur jak to czytam a mam nuby tylko albo az 22 lata..

no ja psychologa bym sie bardziej bala... juz wole zeby mi ktos grzebal w pochwie niz w glowie :P

chlopak jest taki niesamowity bo czeka AŻ 4 miesiace (przy czym dziewczyna ma 16 lat). Ludzie, na jakim swiecie ja zyje??!!??

Racja, miec kasę na fajki, a żałowac na lekarza...tyle, że ja na to nie żałuję...a napisałam tu specjalnie, żeby zobaczyc Waszą reakcję... Sądziłam raczej, że większośc przjedzie obok tego obojętnie, ale na szczęście nie... Dobrze wiem o tym, że wśród dziewczyn w moim wieku zdarzają się takie właśnie wybory, niektóre z miłości, niektóre z nadmiernego popędu płciowego...ja nie do końca to rozumiem, sama nie podjełam jeszcze decyzji o współżyciu z moim chłopakiem, jestem z nim rzeczewiście 4miesiące, ale nie sądzę żeby taki czas miał nas sprowadzic do łóżka... Ogólnie ta historia z chłopakiem jest realna, i ja ją przeżyłam...ale z tego względu nie planuję zmieniac swoich wspomnień na inne, bo narazie mnie to odrzuca...a ze względu na moją babską ciekawośc, i chęc poruszenia tego tematu, nie potrafiłam wymyślic nic innego ;P...poza tym, dzięki za rady ;P, może kiedyś je wykorzystam, ale na to mam jeszcze czas :D... Ogólnie rzecz biorąc przeraża mnie podejście wszystkich moich rówieśniczek do tematu seksu, współżycia itd...najgorsze jest to, że coraz większa rzesza młodych dziewczyn (m.in. ja :( ) wplątuje się w związek ze starszym facetem, a to niestety (sama tego doświadczyłam) źle się kończy, bo w większości facetom powyżej 20lat zależy tylko na seksie, a wiadomo, że nastolatki często przyciągają ich wzrok swoimi ciałami, oraz chęc swoją naiwnościa (nie mówię przy tym, że im kobieta starsza tym mniej atrakcyjna, często jest odwrotnie ;) )...W każdym bądź razie, cieszy mnie to, że zwróciliście uwagę na ten temat, już się obawiałam, że nikt się nie odezwie, a tu po kilku godzinach tyle postów ;)...Sądziłam, że to już temat omijany w mediach i wśród ludzi, że wszyscy już się pogodzili z tym co ich dzieci wyprawiają w łóżku. Powiem tyle, Dziewczyny jesteśmy młode, nie warto oddawac się takim chwilą, jeżeli jesteś z chłopakiem nie planuj odrazu życia seksualnego, bo gdyby tak miało byc zawsze w stosunkach między kobietami i mężczyznami to świat obracałby się w okół seksu, i niebyłby to już aż taki temat tabu...Jeżeli chodzi o mnie, ja poczekam jeszcze z moim facetem, mam nadzieję, że jest cierpliwy ;)...bo często widzę jak nie może się powsrzymac przed rzuceniem mnie na ziemię :)...dobrze, że mu się podobam ;) W każdym bądź razie on mi się nie narzuca i niech tak zostanie, a Wasze rady Kochane Kobietki zostawię sobie na przyszłości :* I jeszcze raz ostrzegam młodziutkie moje rówieśniczki :) uważajcie na facetów, jeżeli jakiś proponuje Ci współżycie to zapytaj go czy bardziej zależu mu na Tobie, czy na Twoim ciele, i pamiętaj KOCHA TO POCZEKA ;)...

bez sensu, ale prowokacja beznadziejna

Przy okazji...tak właśnie, chodzę do psychologa i psychiatry, i wcale nie jest to gorsze niż wizyta u \'gina\'... ;P Ja chodze tam ze względu na depresje, cierpie na nią od kilku lat, a sytuacja która przytrafiła się z moim byłym, jeszcze bardziej wytrąciła mnie z równowagi, cieszę się, że mogę w tej chwili tutaj pisac, bez względu na to o czym piszę... Ogólnie mój chłopak jest dla mnie opoką, i rozmawiałam z nim na temat współżycia, on rozumie i poczeka...(sam również przeżywał depresję, i na szczęście przeżył też skok z 11go piętra)...jeżeli będziemy ze sobą naprawdę długo, i jeżeli napradę będe tego chciała, to może pomyślę o antykoncepcji ;P...no i żeby było bezpiecznie z moimi lekami :)...ale narazie mało mnie obchodzi współżycie z moim chłopakiem, wystarczy mi namiętny pocałunek i przytulenie...Ot Co!!!

przezyl skok z 11 pietra?

anty-tezo, mozesz juz zakonczyc swoje pisanie tutaj pod tym nickiem, bo juz teraz nikt ci w nic nie uwierzy

a ja wiem jedno....chyba nie masz szesnastu lat,tutaj dziewczeta jako staruszki sie okreslaly,ja mam 32 lata i cos mi sie wydaje...ze w twoich postach jest owszem troche prowokacji....:D z jednym natomiast sie zgadzam, mlode dziewczyny zbyt szybko podejmuja decyzje o rozpoczeciu wspolzycia,ja wcale nie uwazam sie za jakiegos dinozaura,chociaz my z chlopakiem a obecnym mezem prozpoczelismy je po dwoch latach i juz wtedy mlodka nie bylam....seks to nie zabawa! czasem warto poczekac! pzdrawiam

kurde... chyba sie nabralam na podszywa... a wydawalo mi sie ze stara wyjadaczka jestem ;) jak tak to sorry Anty_Tezo przez duze T :D

Jeżeli chodzi o mojego faceta, to tak...na szczęście przeżył...to było jakieś dwa lata temu i niestety było o tym dośc głośno :(... Domyślam się, że po takim temacie, (nie nazwałabym tego prowokacją, raczej zwykłą ciekawościa ;P) Wasze zaufanie w stosunku do mnie o wiele, wiele się obniżyyy...szkoda, bo z tego nicku korzystam często ;)...ale cóż, trzeba było zaryzykowac ;P Poza tym, mam 16lat ;P...proszę mnie nie postarzac, wypraszam sobie ;) jestem uczciwa :) pomijając to, że zapytałam o co zapytałam z takim zamiarem jaki miałam :)... Dokładnie Małolepsza, zgadzam się z Tobą całkowicie...na szczęście nie jestem już tak naiwna jak byłam ;) a przy okazji staram się z takiej drogi zciągnąc moje rówieśniczki, mam 16lat i wiele innych ciekawych rzeczy do roboty ;P...Hm Hmmm nie ma za co \'sorkowac\' ;) jestem młoda i głupia i możecie się jeszcze wielu dziwacznych rzeczy po mnie spodziewac :) Serdecznie Pozdrawiam, i Dzięki za wczytanie się ;)

czyli jednak jestes glupia :P

Mam pytanie: Po czym to wnioskujesz? :) Wolę usłyszec uzasadnienie, a nie odrazu stwierdzenie faktu :P

znajdz mi jakis artykul w necie o tym skoku twojego chlopaka :>

Domyślam się, że możecie mi nie wierzyc, nie znalazłam żadnego artukułu, i mnie to troszkę zadziwiło, ale to lepiej, bo nie lubi on kiedy mówi się o tym za jego plecami. Nie zależy mi na tym, żebyście akurat w to mi uwierzyli, to już Wasza sprawa, nie chcę rozpisywac się na ten temat, stało się to dawno, i mówiono o tym przez jakiś czas w mediach Opolskich, niewiem nawet czy nie w TVP w wiadomościach...ale nie obchodzi mnie to, oraz nie mam zamiaru Was przekonywac, bo nawet lepiej będzie jeżli mi nie uwierzycie :P Poza tym wydawało mi się, że temat już się wyczerpał :P...

ale twoja glupota jest niewyczerpana ;)

Wytłumacz mi dlaczego, a ja postaram się to zmienic :P

anty - tezo... uwazam ze jestes pusta... nie masz nic madrego w swoeje glowie, dalabym ci nawet 12 lat, bo tak sie dziecinnie zachowujesz... albo te leki na depresje cie tak jeszcze bardziej oglupiaja niz jestes... takiej beznadziejnej mlodej jeszcze nie "wisdzialam" twoj chlo[pak tez cos ma zglowa skoro jest na lekach... uwazajcie

uwazajcie zeby wam obojgu nic sie nie stalo powodzenia pozdrowionka zycze szybkiego powrotu do zdrofffffka.

Mój chłopak już długo nie bierze leków. A ja, sama już nie wiem co dzieje się w mojej glowie i w okół mnie... W internecie piszę z przekonaniem, że tu już nikt nie może mnie tak zranic, oszpecic, bądź też ocenic, jak w rzeczewistym świecie...ale jednak myliłam się... Wytłumacz mi proszę dlaczego stwierdzasz iż jestem PUSTA, na czym ta moja pustka polega? Zwykle w takich momentach zaczynam się żałośnie tłumaczyc, teraz jak sądzę zrobię to samo, więc zaczne... Od trzech czterech lat leczę się na depresję, ludzie zamiast mnie z niej wyciągnąc, bardziej wpychają mnie w to bagno...sytuacja z moim byłym pogłębiła to tak mocno, iż dziwię się, że jeszcze tutaj piszę...mam założonych kilka blogów, na niektórych stronach umieszczają moje artykuły, niestety strony te są rzadko odwiedzane, zamieszczam w internecie moje rysunki, wiersze, opowiadania, mam w notesach kilka książek, piszę piosenki, mam zespól, kilka nagranych piosenek własnego autorstwa, maluję śpiewam cwiczę gre na klawiszach i gitarze, od czasu do czasu idę do teatru, sama interesuję się aktorstwem, napisałam raz sztukę którą odegraliśmy kilka razy przed publicznością, dużo czytam, iteresuję się psychologią by pomóc sobie i wszystkim w okół, chętnie zajmuję się problemami innych jeżeli tylko oni tego chcą, kilka razy udało mi się rozwiązac naprawdę trudne problemy, szkoda tylko, że z moimi nie idzie mi tak łatwo...nie lubię tego pisac, nie robię tego często, i możecie w tej chwili stwierdzic, że jestem PUSTA, gdybym to usłyszała teraz, całkowicie bym się z tym zgodziła, chociaż z wielką szramą na sercu, bo czym innym może byc pustka, jak nie zwykłym zdrentwieniem zmysłów i odczuc, oraz możliwości umysłu?!? Piszę to dlatego, że również w tym momencie nie możnaby ocenic mojej osoby...tego jak bardzo mogę byc GŁUPIA, inteligentna, mądra bądź też PUSTA...żeby móc ocenic człowieka trzeba go znac naprawdę, porozmawiac z nim \'na żywo\' \'w cztery oczy\'...nawet najlepszy psycholog może popełnic wielki błąd próbując ocenic człowieka tylko i wyłącznie patrząc na kilka jego komentarzy na forum... Przykro mi, że Wy tak robicie, przykro mi iż ja i WIELU INNYCH forumowiczów jest ocenianych jako GŁUPICH lub też PUSTYCH ludzi...nie macie prawa ich tak ocenic, mimo tego jak bardzo mogą się w internecie zbłaźnic, nie znacie ich w życiu prywatnym, mogą o sobie napisac wiele, a Wy i tak NIE MACIE PRAWA ich oceniac z jakiej kolwiek strony!!! Przykro mi, ze muszę to pisac, bo pewnie i tak nie ma to sensu, ze względu na to, że pojawi się tu jeszcze wiele innych komentarzy ze stwierdzeniem iż jestem GŁUPIA, PUSTA...czekam dalej, ponieważ bardzo ciekawi mnie jak daleko może posunąc się człowiek, którego personali nigdy nie poznam, ile można przekazac przez internet człowiekowi, kłamac, bądź też mówic szczerą prawdę, bardzo chętnie z tego skorzystam... Dziękuję...