co ja moge na to poradzic albo wy mi...?

moj problem to slabosc do mezczyzn dojrzalych tak najbardziej w przedziale od 40 do 55, ja sama mam 29 i moi rowiesnicy raczej mnie nie pociagaja, problem w tym ze niestety tacy dojrzali (wiekowo) panowie maja juz ulozone zycie i sa zajeci : (, a ja kochanka byc nie chce zeby mna sie tylko bawic..., i wlasnie mam pytanie do tych panow , czy bedac wolnymi zwiazali byscie sie na powaznie z duzo mlodsza kobieta , czy uwazacie ze nie mialo by to sensu?z powodu roznicy wieku.. i pytanie do dziewczyn moze sa tu ktores z was o podobnym problemie ? pozdrawiam

jestes siksa szukaj siksiarza :P

ostatnio dowiedzialam sie tu na forum ze jestem stara krowa no to jak w koncu...

jestes stara krowa ale faceci w tym wieku to juz knurami nie zostana :P

aole na tym forum ich nie szukaj, bio bez sensu

:D

idz popatrzec czy cie na innach topikach czasem nie ma

ja nie chce ich tu szukac chce tylko opini co oni na to , to wczesniejsze bylo do blexa

kompleks ojca poradziłbym Ci wizytę u psychologa aby o tym porozmawiać, pomógłby Ci zrozumieć co Cię pociąga w tego typu facetach i w przyszłości potrafiłabyś sobie z tym poradzić.

to znaczy ze powinnam sie z tego wyleczyc ?, ale mnie oni sie naprawde podobaja

Powiem Tobie tak na ucho w tajemnicy anuszka* , że nadal jest sporo kawalerów nawet w wieku 40 lat i niektórzy to już nawet sobie odpuścili , ponieważ nie udało się im założyć własną rodzinę , wielu samotnych facetów zostało oszukanych przez kobiety i nie wierzą , nie chcą nawet wierzyć , że w ich życiu może się coś zmieni , więc gdy spotkasz takiego starego kawalera to spróbuj dać takiemu szansę , za chwilę możesz zostać ozłocona i na rękach będziesz noszona :) Zatem pilnuj się. Nie znasz nawet swojej minuty lub sekundy , wszystko jest możliwe :)

moi rodzice zyli w seperacji cale moje dziecinstwo , chyba nie potafila bym sie wyleczyc z tego , w partnerstwie zawsze bede potrzebowac troche ojcowskiej czulosci

to mam pecha ze takiego jeszcze nie spotkalam , tzn. do wziecia

Pochwal się anuszka* skąd pochodzisz ?

z reszta ci faceci tez uwazaja ze z taka mloda to fajnie ale nie na dlugo bo za 10 15 lat nie bedzie rozowo..., tez cos takiego slyszalam

a czemu pytasz akurat skad pochodze?

anuszka* , czy będąc czasem na zakupach w hipermarkecie zwracasz uwagę na faceta, który jest sam na zakupach i długo zastanawia się czy kupić ryż lub kluski śląskie ? Taki facet jest zwykle samotny albo żona jego zostawiła . Wystarczy popatrzyć i przyglądać się. Będąc na zakupach w markecie widzę, że są samotne kobiety i nie mam zwyczajnie odwagi aby podejść do kobiety i zapytać , czy coś doradzić Pani ? Tak już próbowałem ale pogoniła mnie kobieta, więc nie zaczepiam kobiet w miejscach publicznych.

pochodze z krakowa

tez cos wiem o takiej historii z supermarketu : )...

Nie przenoście nam stolicy do Krakowa, czy zgadzasz się ?

podobal mi sie taki jeden z supermarketu..., widuje go czasami ale jak na razie nic z tego nie wyniklo

nie zalezy mi na stolicy w krakowie ...

Dlaczego jest tak, że z czterdziestolatkiem lepiej się dogadujesz , niż z trzydziestolatkiem, czy czterdziestolatek jest bardziej konkretny ?

nie wiem co to jest ale faktycznie duzo lepiej dogaduje sie ze starszymi

moze mi sie lepiej z takim rozmawia bo mnie bardziej interesuje

anuszka* a może chodzi o to, że czterdziestolatek już coś osiągnął i coś w życiu zdobył i dostał kopa w żyć , natomiast trzydziestolatek dopiero za chwilę kopa w żyć otrzyma :)

z reszta starsi faceci maja klase oczywiscie nie wszyscy ale czesciej niz 30-latkowie ,

tacy juz cos osiagneli ale nie lece na ich kase , kurde nie wiem co mnie w nich tak pociaga moze doswiadczenie zyciowe z takim mozna sobie sensownie porozmawiac

anuszka* , fajnie że tak właśnie podchodzisz do życia , czy tak właśnie uważasz , że między czterdziestolatkiem i trzydziestolatkiem jest aż tak różnica myślenia ?

moze roznica myslenie nie koniecznie no ale widac juz ta roznicy np miedzy 30latkiem i 45 latkiem, zmarszczki dodaja facetom uroku , wygladaja bardziej ze tak powiem rasowo