Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Dafnee

Stresuje mnie szkoła dziecka

Polecane posty

Rozumiem o co ci chodzi \"zauwaz\":) Mnie dziwi to, ze problemem sa nauczyciele mowiacy matce o problemach jakie maja z jej dzieckiem, a jej odpowiedz brzmi \"wiem że nauczycielom utrudnia prowadzenie lekcji, ale ja nic na to nie mogę poradzić. Jest jakie jest.\"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3maj się Dafnee
jestem z Tobą. Moje dzieckow tamtym roku jako jedyne z klasy zostało wytypowane na zajęcia wyciszające. Syn nie jest typem łobuza, na zajęcia chodzi za gadulstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3maj się Dafnee
Na tychże zajęciach nauczył się nowego słownictwa i agresywnego zachowania od bardziej rozbrykanych kolegów. A na lekcjach dalej uwagi , że rozmawia. Gdzie sens...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zauważ
Do 3maj się... W takich zajęciach Twoje dziecko powinno brać udział od urodzenia. Miejscem tych zajęć powinien być Twój dom. Prowadzącą zajęcia powinnaś być Ty! Niestety, przeoczyłaś swój czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój syn poszedł do pierwszej klasy,on równiez jak syn Dafnee jest nadpobudliwy oraz nerwowy,i powiem szczerze,że tez nie umiem sobie z tym poradzić,codzienne skargi nowej nauczycielki,jest bardzo stresujące i wstydliwe dla mnie,ja mam świadomośc tego że jest chłopcem nie grzecznym ,nie umie sie skoncentrować na jednej rzeczy lub np.zadaniu.Dostałam skierowanie od pani że mam z nim pójść do poradni psychologicznej,ustaliłam termin i czekam.Ja codziennie rozmawiam z synem dlaczego on sie tak zachowuje,on sam mi mówi że wie że źle sie zachowuje ale on sie bardzo stara tylko mu nie wychodzi,codziennie mi obiecuje poprawe,ale codziennie jest to samo.Ja wychowuje dziecko tak jak ja byłam wychowywana ,jak sie zachowuje źle sa kary na bajki,komputer,jak nie usłucha po którymś razie niestety muszę krzykiem zareagowac wtedy to zrobi ,a nawet dam w tyłek.I nic to nie daje zero efektów ,wydaje mi sie że mój syn albo specjalnie sie źle zachowuje bo sprawia mu to frajde,albo sam nie umie nad tym zapanowac.Ja nie znam takiego zachowania z mojego domu,bo u mnie tata był surowy i nie było zlituj sie,każdy z mojego rodzeństwa wiedział ze musi się zachowywać pozytywnie.A mój syn juz nic z tego sobie nie robi.Zapisalismy go z męzem na aikido bo tez zaproponowały mi panie z przedszkola juz wczesniej ze on potrzebuje duzo ruchu,ma świetna trenerkę gdzie daje w kośc dzieciakom na treningu 1,5 godz. ćwiczeń ,wychodzi cały spocony ,przychodzimy do domu i dalej moze szalec albo na drugi dzien,wogóle go nic nie boli,ani mięsnie ,kompletnie nic.Ja nie wiem czy on sie wogóle nie męczy.Czy w tej poradni mi pomoga ?Czy doradzą mi jak postepować z synem ,żeby nie był taki nerwowy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×