czy moge pozwolic sobie na wyleczenie zebow? co sadzicie o mojej sytuacji?

oceńcie ta sytuacje i powiedzcie co byscie na moim miejscu zrobili.. przenosze swoje wypowiedzi ze zdrowia i urody, bo tam nikt nie odpisuje, a mnie to meczy..;) dzieki z góry dzis bylam u stomatologa i za 2 ubytki wyleczone zaplacilam 180 zl. babka powiedziala, że widac iz mam plomby z NFZu bo sa bardzo slabe, chlona wszystko jak gabka i pod nimi robia mi sie ubytki i trzeba by je wymienic. Jak obliczylam cene to bede musisla zaplacic ok 900 zl..nie stac mnie na to.. czy wszedzie to tyle kosztuje? nie mam pojecia skad wziac na to kase..niedlugo sie bronie i nie mam jeszcze pracy. Mam w sumie kredyt studencki, ale bardzo sie boje wydawac pieniadze, ktorych nie zarobilam,, bo nie wiem jak to z raca bedzie...meczy mnie to od wczoraj.. nie wiem... zawsze moge leczyc zeby w przychodni, ale wlasnie od tych przychodniowych plomb zrobilo mi sie tak jak sie zrobilo - tak przynajmniej twierdzi stomatolog, że pod NFZowskimi plombami slabymi mam ubytki.. heh..moze wiec zrobie ludzie sonde: czy zdecydowalibyscie sie na leczenie zebow za sume 900 zl z kredytu (np. tak jak ja studenckiego) nie mając jeszcze pracy? ło matko..tragicznie to brzmi.. w sumie przeprowadzam z soba monolog, ale analizuje wszystkie za i przeciw.. mam jeszcze stypendium na studiach ok 240 zl miesiecznie, wiec moze rozłoze to jakos w czasie..nie kupie jakiejs kurtki na wiosne - czyli znajdzie sie dodatkowe ok 150-200 zl..

up

Wylecz zęby obojętnie z jakich pieniędzy. Ja osobiście radziłabym Ci w jakiś sposób uzbierać, np. z tego stypednium. Powolutku-nie musisz wyleczyć wszystkich zębów od razu. Chodź sukcesywnie do lekarza za każdym razem jak uzbierasz na kolejny ząb. Może niekoniecznie ryzykuj z tym kredytem syudneckim-traktuj go raczej jak koło ratunkowe. Ja bym tak zrobiła. Pozdrawiam.

Zostaw te plomby w spokoju dopóki są na swoim miejscu.

możesz iść do dentysty z nfz i dopłacic tylko za plombę dużo osób tak robi -wizyta w ramach ubezpieczenia , a dpołata do lepszych materiałów

idz jeszcze raz do przychodni i sprawdz wypowiedz tej prywatnej lekarki, moze jej chodzi tylko o kase :OPowiedz lekarzowi z NFZ co ona powiedziala i nich sie wypowie, moze zrobi jeszcze raz na lepszych mateialach - ewentualnie za doplata.

hmm.. tylko ze wizyte mam prywatnie zapisana na przyszly wtorek a do tego czasu nie dostane sie do przychodni. Wlasnie to jest tak, że sama pomysląlam o leczeniu z NFZu ale czekac na wizyte trzeba 2-3 tygodnie wiec na konsultacje dostalabym sie dopiero za taki czas i na kazda kolejna wizyte musialabym tyle czekac

dodam ze stawka jest wysoka bo chodzi o przednie górne 1 i 2 wiec sie o nie bardzo boje - one juz byly leczone kiedys - jeden z nich kanałowo, wiec bardzo mi zalezy na dokladnym i dobrym leczeniu...mam dopiero 23 lata wiec nie wyobrazam sobie ich utraty:/

a czy ktos wie ile kosztuje taka doplata do lepszej plomby ? bo jesli 80 zl to chyba sie to nie oplaca skoro czekac bede musiala 2-3 tygodnie a zaoszczedze tylko 10 zl

ło matko - pierwszy raz ktos sie pode mnie podszyl - i to z jaką gracją wypowiedzi..jestem w szoku..haha

zapisalam sie wlasnie w przychodni. Fakt, ze dopiero na 19 marca.. zastanawiam sie czy w przychodni zakladaja biale plomby czy tylko czarne za darmo? bo tak szczerze mowiac nie chce miec samych czarnych zebow nawet jesli beda zdrowe, to usmiechnac sie nijak... ile kosztuje doplata do lepszych plomb w przychodni?

up

..

..

180 za dwie pląby to znośna cena...na twoim miejscu leczyła bym żeby stopniowo (nie psują się w końcu z dnia na dzień)...chodział bym prywatnie raz na miesiąc i robiła jedna rzecz w buzi (na nfz odradzam o tyle ze tam musza przyjąć dziennie iluś tam pacjentów i mają wyliczone 30 min na jednego...czyli jak trafisz na lekarza-taśmowca to bedzie ci niedokładnie obrabiał dziury...naprawdę porządne przygotowanie zęba pod plombę jest niezmiernie ważne i naprawdę warto się przemeczyć godzinę na fotelu)

jak uzyskać kredyt studencki nie pracując? jakie warunki trzeba spełniać?