Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość myślę o przeprowadzce

Jak się żyje w dużym mieście?

Polecane posty

Gość myślę o przeprowadzce

Chodzi mi o miasta typu: Gdańsk, Kraków, Warszawa i o to jak się tam żyje głównie jednostkom, które zwracają na siebie uwagę (strojem, zachowaniem, orientacją sexualną itp). Znacie może kogoś takiego? Często go ludzie zaczepiają? Zdarzało się że go pobili? Powiedzcie jak z tym jest? Czy w większym mieście jest też większa tolerancja czy wręcz przeciwnie? Myślę poważnie o przeprowadzce i muszę rozważyć wszystkie za i przeciw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myślę o przeprowadzce
Czemu nikt nie chce odpowiedzieć? :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja żyję w Trójmieście ----> Gdynia i tu jest super, spokojnie, ludzie raczej nie mają uprzedzeń:) Jest dobrze, tyle mogę powiedzieć, nie chciałabym mieszkać gdzie indziej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ULA24
nie wiem jak jest w innych miastach ale w Warszwie jesli jestes gejem to masz przerabane mozesz sie spotkac z tym, ze cie pobija nie znajdziesz parcy. Ale jest gdzie wyjsc itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A czym się wyróżniasz
od innych że tak szukasz tej anonimowości ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem z Warszawy i nie narzekam:-o przyzwyczaiłem sie do zycia w mieście :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mieszkam w Trójmieście- Gdańsk. Jest fajnie, chociaż wolałabym Kraków - jest ładniejszy i większy, jakoś tak lepiej zorganizowany. Trójmiasto jest świetne jeżeli chodzi o mieszkanie. Masz mnóstwo sklepów, kina, teatry. Jest Zatoka - cudowna, zwłaszcza zimą, niedaleko Hel, na jeziorko też można wyskoczyć - niedaleko mamy Szwajcarię Kaszubską. Dookoła parki i lasy, dużo ścieżek rowerowych. Praca też jest - przynajmniej ja nie narzekam. Ogólnie - dla mnie rewelka. Mieszkam w blokowisku, ale za to zielonym i tak "rozłożonym", że ludzie nie zaglądają sobie do okien, między Sopotem a Gdańskiem, 20 min od Zatoki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez jestem z Warszawy
i dużo bym zrobił żeby stąd uciec. od tego zgiełku pośpiechu i betonowej pustyni. marzy mi się ucieczka do miasta gdzieś powiatowego w małopolsce, w poblizu krakowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wowwwwwwwwwwwwwww
agatus... ale ci zazdroszcze!!moje marzenie ...mieszkac w trojmiescie!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To prawda agatus, ja tam wolę swoją Gdynię, mimo ze studiuję na UG i muszę dojeżdzac, ale za to mam 10-15 min. do Sopotu I Monte Casino. W Gdyni są fajne sklepy, restauracje, bulwar gdzie latem sa super imprezy:) Tu jest fajnie, zwłaszcza w wakacje:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takatamjedna
Widzę, że topik opanowali Gdańszczanie :D 🖐️ też tu mieszkam od kilku lat, co roku w innej dzielnicy i jeszcze się nie spotkałam z przejawami jakiejś szczególnej nietolerancji albo prześladowania kogoś za to, jak wygląda. W ogóle mam wrażenie, że Gdańsk jest dosyć...hmmm.. neutralny...nie dominuje tutaj żadna subkultura, Gdańsk nie jest kojarzony z jakimś konkretnym nurtem, tak jak np. Kraków - artyści, Poznań - skejci, Warszawa - yuppie (wiem, szufladkuje i uogólniam, ale to tylko na potrzeby topiku ;) ) dlatego łatwo się tu odnaleźć - mieszkając w jakiejś w miarę fajnej dzielnicy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mieszkam w Krakowie i za żadne skarby nie zmieniłabym swego miejsca zamieszkania .... chyba że na jakąś nadmorską miejscowość,aż tak bardzo kocham morze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tam dom nasz gdzie serce nasz
a ja mieszkam i nad morzem i w duzym miescie.. i wszedzie mi dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfgalal
Wszystko zależy, czy się obnosisz ze swoją innością czy nie tudzież w jakim środowisku się obracasz. To nie jest tak, że mieszkając w dużym mieście możesz spokojnie nosić pięc agrafek w uchu albo koszulkę ze sloganem homolubnym i będzie ok. Ale jeśli nie masz potrzeby prowokowania i opowiadania o swojej orientacji, żyjesz normalnie, bo w wielkim mieście łatwiej o animimowość i nikt cię nie zna. Sąsiedzi się też nie wtrącają, pod warunkiem, że jak mówię nie robisz ze swojego życia manifestacji. Tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agi 123456789
Hej Ja od miesiąca mieszkam w Wawie. Przeprowadziłam się do swojego chłopaka z mniejszego miasta. Warszawa jest dla mnie ogromna. Ma swoje piękne i brzydkie zakątki, ale najgorsze jest to, że życie tu ucieka przez palce. Może dlatego, że tyle czasu traci się na dojazdy i na te przeklęte korki!!! Ludzie mieszkający w naszej Stolicy są bardzo zamknięci, mało przyjaźni, a juz nie wspomnę o tym, że to rzadkość zobaczyć tu uśmiech na czyjejś twarzy. Sztywniaki!! Brakuje mi tego żeby zagadać do kogoś w autobusie czy zapytać sąsiada co słychać. Tu nawet nie chce im się odpowiadać dzień dobry jak się mijamy na klatce. Jednego jestem pewna...na starość uciekam na wieś! Pozdrawiam wszystkich forumowiczów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość im wieksze miasto
tym większa tolerancja, zwlaszcza w dzielnicach, gdzie jest duzo turystów. Sa tez nieciekawe dzielnic, gdzie rzeczywiscie oberwiesz. Mieszkam w Trojmiescie, najlepsze pod tym wzgledem jest centrum Gdyni, Sopotu, Oliwa, górny Wreszcz. Niebezpiecznie na starej Oruni, Nowym Porcie,Chylonii . Znam dziwnie ubierajacych sie gejów w Warszawwie i jakos nikt ich nie gnebi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie przepadam za dużymi miastami. Może dlatego, że zawsze mieszkałam na wsi. Mogę sobie pojechać na weekend do jakiegoś dużego miasta, ale mieszkać raczej nie chciałabym. Za dużo ludzi w jednym mieście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×