Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przerażona posiadaczka

żółw stepowy PROSZĘ O POMOC

Polecane posty

Gość przerażona posiadaczka

jestem od godziny szczęśliwą (?) posiadaczką żółwia.Wydaje mi sie ze w jego odchodach widzę małe robaczki (4mm) czy mozlwie ze ma pasożyty?Co robic???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerażona posiadaczka
kiedys czytałam ze złapane na dziko miewaja tasiemce.Czy taki kupiony legalnie (z papierami) tez moze mieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerażona posiadaczka
pomóżcie !Wy tu wiecie wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerażona posiadaczka
no prosze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerażona posiadaczka
ale nie ma to jak opinie posiadaczy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam żółwia stepowego 15 lat i jeszcze nigdy nie widziałam w jego odchodach robaków, więc z Twoim chyba coś nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerażona posiadaczka
w sklepie dziś powiedzieli mi ze 90% żólwi ma pasożyty.Tasiemnce owsiki glisty pierwotniaki roztocza i salmonelle. :o chyba poradze sie weterynarza.(a sama jestem lekarzem :) odrobaczyc jak kota??? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadal
Łoj dziołcha....idź ty do weta, dobrze ci tu radza. sama i tak go nie odrobaczysz, bo czym? Wet da ci leki i po sprawie. Szkoda tylko zwierzęcia,że musi się męczyć, bo jego wlascicielka zamiast już dziś lecieć do weta szuka rady na forum. Nie szkoda ci gadziny? Ręce opadają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerażona posiadaczka
nie meczy sie. wczoraj po przywiezieniu go w pudelku (gość wykąpał go przed sprzedaza) wpudełku była woda odchody i ...jakby 2 robaczki nieruchawe ale moze to było coś innego. Wcale sie nie męczy je i jest wyluzowany (ja nie) dzis zakupiałam potrzebny osprzęt i przy okazji popytałam. Czytalam na forum ze odrobacza sie, pyrantelum to se moge wypisac podobnie jak inne leki ale jasne ze nie chce sie oprzeć na swojej wiedzy pediatry :-))) A na weterynarza musze miec czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadal
Ha, ha, no to pierwszy raz widze "wyluzowanego" żółwia... Widzisz to po wyrazie pyszczka??? Plus dla ciebie za poczucie humoru (bez ironii, serio). Tak czy inaczej znajdź czas i idź, dobrze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerażona posiadaczka
jasne ze pojde jutro zadzwonie (mam juz namiar) jest wyluzowany jestem pewna bo 2 lata temu miałam 2 dni takiego co nie był wyluzowany (nie jadł nie otwierał jednego oka i ......piszczał :0 to wiem jak wygląda wyluzowany-je bazylie i banana i se chodzi (i otwiera oczy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadal
jestes zarąbista. :D Zdrówka dla żółwika życzę. Dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerażona posiadaczka
dzięki :-D dobranoc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerażona posiadaczka
wczoraj:)) dziś siedzi w czystym białym (mineralnym!) piaseczku i luzik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość timbim
To raczej już powinien się budzić ze snu niż spać ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no oczywiście, że w sen zimowy powinien zapaść kilka miesięcy temu. Chodziło mi o to, że chyba powinien jeszcze spać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×