Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tak dla wyjasnienia

czy bedac w ciazy zmienilyscie tryb zycia i wogole??

Polecane posty

Gość tak dla wyjasnienia

dowiedzialam sie ze jestem w ciazy miesiac temu od tamtej pory rodzina nie daje mi zyc aniu nie rob tego, alez aniu tobie nie wolno, aniu to zaszkodzi dziecku, aniu odpoczywaj aniu to aniu tamto a ja chce zyc tak jaby nigdy nic przeciez ciaza to nie choroba. kiedy moj facet sie dowiedzial ze chce pracowac przynajmniej do 7-8 miesiaca to powiedzial ze nie ma mowy ze mam myslec o dziecku a nie o swoich zachciankach ja zwarjuje w tym domu odlezyn dostane i wogole... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikitaaa
bez przeady ale z ta praca akurt mial racje ,nie powinnas si przemeczac itak dlugo pracowac..dbaj teraz o to co najazniejsze czyli dziecko-chyba ze jeses wyrodnamatka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak dla wyjasnienia
nie jestem wyrodna matko :) ale ja nie mam ciezkie pracy ona mnie bardzo pociaga i czerpie z niej duzo radosci moge takrze pracowac w domu ale dobija mnie rodzina tym ze wszytskiego mi zabraniaja zawsze uwielbialam poranne spacery z psem a terz mi nie wolno bo powinnam sie wysypiac a na spacer isc po sniadaniu czy obiedzie. trudno zmienic swoje przyzwyczajenia z dnia an dzien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ze mną jest podobnie do nas ojciec przyjeżdza wyprowadzic psa (berneńczyka) bo mi nie wolno i jestm od jutra na zwolnieniu a jestem w 16 tc pracowałam bo chciałam i już ale moj ukochany przywoził i odwoził z pracy (pracuje w aptece--jestem farmaceutą) a co do spania to w ciązy mam wieksze potrzeby snów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no tak 111
ale jak oni chcą Cię wysłać z psem po obiedzie jak Ty będziesz w pracy- przecież pracujesz coś nie tak chyba z tym jest !!!???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny nie dajcie się zwariować, jak mnie ktoś pytał - a wolno ci to, przeciez jestes w ciazy? ja odpowiadałam tym samym a tobie wolno?bo jeśli tobie wolno to mnie też! dokładnie, to nie żadna choroba i róbcie to co podpowiada wam ciąło. Ja pracowałam w irlandii w fabryce do 18 tyg. więcej nie dałabym rady bo praca na stojaco, ale jesli macie nieforsowna pracę i nie stresującą nie dajcie się.Zamykać się w domu to zdecydowanie fatalny pomysł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak dla wyjasnienia
oj po obiedzie bo obiad jest z reguly u nas ok 17 bo wracam z pracy o 16 wiem ze nusze uwazac ale juz nie nosze oreb z zakupami ktore wazyly po 10 kilo zrezygnowalam z silowni zdrowwo sie odrzywiam dbam o siebie jak tylko moge ale ludzie kochani to jest paranoja jezeli moja praca polega na siedzeniu przy kompie i wymyslaniu reklam to chyba nie zmecze sie az tak bardzo do pracy jezedze autem jeszcze by tego brakowalo zeby psa wyrzucili bo moge sie nabawic toksmoplazmozy... paranoja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ndifedljc
wiesz co, zrób smutna minę, stań się płaczliwa i marudna przy tych wszystkich "życzliwych" doradcach. jak się będą pytać ( a napewno bedą) co jest, powiedz ze to z braku tlenu, ze musisz częściej wychodzic z domu na spacery, ze jak sobie pomyslisz ze nie bedziesz chodzić do pracy to juz wogole płakać ci sie chce... i ze boisz się ze twoje przygnębienie moze zaszkodzic dziecku. od razu wygonią cie na spacerki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak dla wyjasnienia
hehehe dobre moze faktycznie jak stane sie marudna to sami mnie wygonia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak dla wyjasnienia - wyjedz do Anglii :) Tu twoje podejscie jest podejsciem normalnym, ciaza fizjologia, i nikt nie bedzie Cie odsadzal od czci i wiary ze chcesz zyc normalnie. A przy okazji zdystansujesz sie od rodziny :) A serio - obie ciaze tak wlasnie przechodzilam - w pierwszym trymestrze sam organizm podpowiedzial ze tzreba zwolnic tempo, to samo na finishu, ale pracowalam do poczatku 9 miesiaca, do konca chodzilam na fitness (przy czym w koncowce tylko aqua i joga mi zostaly), do 7 mca jezdzilam na rowerze, i to po drugie dziecko, ktore wsiadalo na fotelik za mna :) I co? i luzik :) Zadnych problemow :) Wiec podejscie masz sluszne, tylko nie daj sobie go wybic z glowy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaaaa, autem jezdzilam do samego konca, na cesarke nie pojechalam tylko dlatego ze maz odwozil Mieszka do niani :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bziku
no witajcie:) ja też czekam na pierwsze nasze dziecko i pierwszego wnuczka (albo wnuczkę). I dokładnie jest to sam. Szału dostaję na słowa: dbaj o siebie, uważaj na siebie, nie przemęczaj sie, nie dźwigaj zakupów, nie skacz, nie biegnij, zwolnij, zjedz, wypij wrrrr.... A to dopiero 7 tc :O Szanta - pisałaś że chodziłaś na normalny aerobik. Ja niestety tylko do końca lutego, bo oczywiście jak szłam na aerobik to po kryjomu, zeby rodzina nie wiedziała. Horror.. Kondycyjnie wytrzymywałaś całość, z rozgrzewką, wszystkie serie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z pewnością będąc w ciąży trzeba trochę zmienić tryb życia, ale nie tak drastycznie jak radzi rodzina autorce topiku :) Jestem teraz w końcówce ciąży i samo życie zweryfikowało moje podejście do różnych zajęć. Początkowo myślałam że ze wszystkim sobie będę doskonale radziła i czemu niby mam rezygnować z nieszkodliwych dla dziecka zajęć? Jednak z czasem zobaczyłam że niektórych czynności po prostu nie chce mi się już wykonywać bo zwyczajnie brak mi sił. Są jednak takie rzeczy z których dla dobra dziecka trzeba zrezygnować nawet sądząc że damy radę to zrobić. Poza oczywistymi rzeczami tj. rezygnacja z alkocholu, papierosów, mocnej kawy odradzam też ćwiczeń aerobiku na niezmienionym zestawie ćwiczeń. Aqua i owszem ale nie cały program. Ciężki wysiłek fizyczny może doprowadzić do poronienia więc od sameczo początku ciąży odradzam. Jazda na rowerze szczególnie już w widocznej ciąży też jest dosyć ryzykowna. Trzeba bardzo pilnować by nie uderzyć się w brzuch. Jednak myślę że najważniejsze to nie dać się zwariować i nie pozwolić rodzinie by dyktowała ci jak masz przechodzić własną ciążę. Autorko uświadom ich że jesteś na tyle duża że potrafisz sama wybrać co jest dobre dla ciebie i twojego maleństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzień kobiet
moja kuzynka zachowywała się tak, że śmialiśmy się, że nie zorientuje się, kiedy urodzi! Kosiłą trawę, sadziła kwiatki, jeździła na rowerze, sprzątała, chodziła sama na grzyby, opalał się nad morzem, w 6 miesiącu przeprowadzili się do nowego domu, więc wszytko robiła sama, w poniedziałek miała umówiony termin na cesarke, to rano jeszcze trawę skosiła, sama pojechała do szpitala, okazało się, że ma rodzić normalnie, więc wm ówiła sobie, że do czwartku musi urodzić, żeby na weekend być w domu, i tak się stało, widziałam się z nią w poniedziałek i wyglądał jakby w ciązy wogóle nie była! Dziecko superzdrowe, ona też! A jaka szczęśliwa!! To wszytko zależy od nastawienia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz troche przesada ztym ze wszystko robiła kosiła itd a gdzie był facet????? to tak o nią dbał szkoda że worków z ziemniakami nie kazał jej nosic hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×