Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość w kropce help me

szybkie pytanie szybka odpowiedz

Polecane posty

Gość w kropce help me

wlasciwie podjelam juz decyzje ale chce przeczytac wasza opinie. sprawa wyglada tak: w grudniu na urodzinach poznalam chlopaka zaczelismy sie spotykac, zadnych deklaracji niebylo, wyladowlismy kilka razy w lozku. potem napisalam mu @ bo nie mial czasu sie ze mna spotkac pochlanialo go mnostwo innch spraw praca, studia, koledzy koncerty i w tym @ wyjasnilam mu ze to mnie juz nie bawi. odpisal nie pozostawiajac cienia nadizei ze moze sie cos zmienic, i od tego czasu do przed wczoraj nie mielismy kontaktu. napisal do mnie na gg ze jada na weekend do innego miasta na koncert i jak cos to moga mnie zabrac. i mam dylmat rozwazalam plusy i minusy minus jest wielki sypialismy ze soba :/ plus chce tam pojehcac ze wzgledu na miasto, by dobrze sie pobawic na koncertach by oderagoawac stres w pracy, przyjaciolka mowi ze jak pojade to po powrocie znow bede cierpiec :/ ale mnie sie wydaje ze ja zyskam na tym wyjezdzie wiecej on i jego znajomi tylko to ze zaplaca mniej z paliwo, ja bede mialo to co napisalam wyzej :) dobrze rozumuje??? mam jechac chowajac dume do kieszeni dobrze sie bawic a to co bylo mniedzy anmi i jak mnie potraktowal nie wracac do tego ale tez nie zapominac dac mu moze jakas nauczke bede obok a nie bedzie mnie juz mogl miec help me czas mnie goni !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak chcesz odwiedzic to miasto to jedz tam sama albo z jakas kolezanka a jemu odmow skoro nie chcesz miec juz z nim nic do czynienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kropce help me
chce pozanc opinie kogos z zewnatrz help me

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kropce help me
sprawa jest troszke komplikowana bo po prawdzie to ja go pogonilam a wlasciwie ja to zaczelam. fakt moge pojechac z kims innym moja przyjaciaola tez powiedziala " cos mi to podejrzeana nie odzywa sie tyle czasu a tu nagle sobie przypomina, pojedziemy same do tego wroclawia" ale wiem ze jak bede tak odkladac i bac sie wszystkiego to nigdzie sie nie rusze. nie wiem czy chce czy nie chce miec z nim nic do czynienia. stalo sie jak sie stalo swoje wycierpialam to co bylo nie wroci pod taka sama postacia ale moze zyskam chociaz przyjaciela, ale nie chce sie sama o nic starac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Schmeckt gut - nic dodac nic ujac ;) Ja sie dziwie, ze ty w ogole rozwazasz mozliwosc pojechania tam z nim :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kropce help me
przeciez rownie dobrze mogl kogos innego poprosic ? sadzil ze jestem taka miloa slodka i glupie dziewczynaka i sie od razu zgodze?? nie rozumiem facetow :/ na odczepnego????? buu nie myslalam o tym w ten sposob

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zrobisz jak uważasz, ale po co mu sie sama pchasz na siłę w życie?? Zastanów się, jeśli by mu na Tobie zależało, to prosiłby Cię bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kropce help me
moze z dobrego serca zaprponowal? wie jak lubie koncerty i takie wyjazdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kropce help me
nie pcham mu sie na sile do zycia!! to on to zaproponowal ja go olalam i nie odzywalam sie po dostanieu od niego tego cholernego @

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestes, sorry za wyrazenie, glupia czy nie rozumiesz?? Co moga oznaczac slowa \"i jak cos to moga mnie zabrac\"? Wedlug ciebie jemu zalezy na tym, zebys pojechala? Ja bym frajerowi nawet nie odpowiedziala :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kropce help me
glupie jest myslec tylko w kategoriach fajne miasto-koncert-super weekend a to ze on tam bedize i tylko jego znajomi to schodzi na dalszy plan?? i jest wlasciwie tylko przypadkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyno...
co by ktos nie napisal Ty i tak swoje.. Zakrecilas sie na punkcie tego faceta i Ty juz wiesz, ze chcesz jechac, nie masz watpliwosci, tylko wyrzuty sumienia. I nie pisz, ze to tylko "na koncert, pozwiedzac nowe miasto". Jakby tak bylo to bys pojechala z kolezanką. A moze facet chce miec tylko kaloryfer na chlodna, marcowa noc. Zastanow sie i sznuj troszeczke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kropce help me
ale udajac obrazona ksiezniczke na zawsze bede sama i nie mowie ze chce z nim byc a juz o pojsciu znow razem do lozka nie ma mowy. wiecie jak to jest spedzac kazdy weeeknd z przyjaciolka sluchac jej problemow albo o tym jak jest fajnie jej z chlopakiem, czasem juz po prostu wymiekam i ten niespodizewany zwrot akcji wydal mi sie taka mala iskierka w tunelu. moze nie uwierzycie ale nie myslalam chcac tam jechac o nim w kategori ze znow moze cos miedzy nami zaiskrzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kropce help me
chcialam pojechac nie wracajac do przeszlosci :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kropce help me
czuje sie teraz fatalnie :( a tak milo zapowiadal sie moj urlop jestem beznadziejna :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro wolisz byc z byle kim i narzucac sie to twoj problem. Sorry ale albo jestes glupia albo slepa. To jest bardzo proste - ten facet ma cie w d... i tylko ty tego nie widzisz :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kropce help me
tu nie chodiz o narzucanie bo przeciez to wszystko nie wyszlo ode mnie. nie chce byc z byle kim ale samotnosc mnie wykancza wiem jestem slepa czasem probuje czytac miedzy wierszami, zdaje sobie sprawe ze ta cala niespodziewana zmiana akcji i jego zachowania jest conajmniej dziwna, nie zalezy mu na moim towarzystwie bo pewnie tylko bysmy jechali jednym samochodem i rozmijali sie przez ten weekend. moze on liczyl na cos wiecej? jesli tak to by sie przeliczyl. moze chcialam sie odrobinke zemscic, choc zemsta to zbyt mocne slowo. ma mnie w dupie i nie on jeden :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masssakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kropce help me
masssakra to wlasciwe okresenie tej beznadziejnej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ależ daj spokój, kaprysy jakiegokolwiek faceta to nie powód aby przez to cieprieć. Na bank znajdzie sie inny, ale nie narzucja sie żadnemu z nich. Niech to oni wydzwanaiają do ciebie, i za toba tesknią. Szanuj sie - to wystarczy, a nikt z nas nie kazał byc obrazoną księżniczką, to jest cholerna różnica. Źle jeśli tego nie widzisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kropce help me
czy się znajdzie inny, ktory w dodoatku by za mna tesknil? watpie w to. juz zawsze historia bedize sie powtarzac bede trafiac na takich milych sympatycznych dupkow ktorzy zawsze maja mnie gleboko gdzies. co wy z tym narzucaniem sie?? czy ja sie narzucam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kropce help me
teraz jak mnie i wy tak zdolowaliscie to nie ma opcji bym jechala, ale bardzo dizekuje to bylo mi potrzebna taki zimny prysznic :) coz zostaly mi tylko mile wspomnienia i samotnosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tuttttr
ja tylko tach na chwile facet chce sobie podymac i tyle daj sobie z nim spokuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kropce help me
gdzie ci porzadni faceci? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kropce help me
ja o jednym wy o drugim 1. nie narzucam sie 2. nie bylo mowy o zadnym seksie i malo mnie obchodzi na co on liczyl proponujac ten wyjazd z jego znajomymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...zycie jest elne niespodzianek i nie mozna powiedziec ze tego czy tamtego sie napewno nie zrobi bo to jest trudne do przewidzenia... ...JA BYM ZAPOBIEGAWCZO NIE POJECHALA... Chyba ze Ty chcesz z nim byc ale piszesz ze nie wiec nie widze problemu...moim zdaniem jak sie wydazy na tym wyjezdzie cos to bedziesz cierpiala i to bardzo ale to juz Twoje zycie twoja sprawa i Twoje cierpienie...i widze ze rzeczywiscie sie nakrecilas na wijazd z nim i jego znajomymi wiec i tak nic tego nie zmieni....no coz....JUZ NIERAZ TAK JEST ZE TRZEBA DOSTAC OSTRO PO GLOWIE ZEBY SIE OCKNAC:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×