Dlaczego większoć kobiet latem lakieruje sobie paznokcie u nóg?

ha :) możesz otworzyć zakład o nazwie FOOTFETISHMEN.... byś miał Raj na ziemi. No tylko swoich fascynacji nie mógłbyś nadmiernie ukazywac bo pewnie pouciekałyby :) Ogólnie panie czesto wstydza sie pedicure...same w domu cos tam grzebia w stopach a potem wyglada to fatalnie jak przyłażą i twierdza że było im głupio przyjśc z takimi stopami.... Co do zdolności plastycznych...hm....no potrzebne do malowania pazur, zwłaszcza zdobnictwa...jakiegos skomplikowanego...ale mi to z łatwościa przychodzi, wiec nawet świetego Mikołaja narysuję hahaha Wzornictwo odpada ale chyba w masażu bys się sprawdził...jak taki z Ciebie pasjonat stóp...klietki nachodziłyby Cie drzwiami i oknami. No albo ewntualnie Erotyczny Salon Foothetishmena....tam byś pazur nie musiał malować i wyczyniał co najlepiej lubisz hahahah Pozdrawiam

Cześć Rosasito! Chyba uwierzę w telepatię bo wczoraj wpadłem na podobny pomysł. A może stworzylibyśmy taki salon razem? Ja bym robił wszystkie prace przygotowujące (mycie, zmywanie starego lakieru, obcinanie paznokci, wycinanie skórek, ścieranie naskórka itp) a Ty byś tylko malowała. Będę Twoim pomocnikiem, mogę pracować za grosze. Z czasem jak interes się rozwinie zatrudnimy uczniów-praktykantów. Wyłącznie chłopaków. Ty będziesz szefową i stylistką a ja "szefem produkcji". To by chyba był hit i klientki waliłyby drzwiami i oknami. Salon-marzenie: szefowa kobieta i kilku facetów uwijących się wokół ich stóp. Miłe Panie, jeśli tu jeszcze zaglądacie, co o tym sądzicie? O usługach erotycznych nie myślałem, ale kto wie. Może jakiś pokoik na zapleczu dla stałych klientek? Pozdrawiam i jak zwykle całuję (wiadomo co).

Hejka Fetishmen.....widzę że masz wszystko zaplanowane :) I jak dobrze wiesz jak wyglada zabieg pedicure! Na pewno kobiety byłyby wnieboiwziete. Co Wy na to kobietki???? Footfetishmen a kiedy objawiła sie Twoja osobliwa fascynacja???? Życzę Ci stado niepomalowanych stópek :):) A co z męskimi stopami? Przyjmowalibyśmy takich ? hihihi Pozrówka

Hej! Dzięki za zyczenia. Owszem wysyp stópek już niebawem, zbliża się lato. Ale co z tego, ja będę mógł na nie tylko popatrzeć a chcialbym czegoś więcej, bliższego kontaktu. Kiedy to się zaczęło? Chyba jeszcze w przedszkolu, ale tego już nie pamiętam. Faktem, który mi utkwił w pamięci było jak byłem z rodzicami w kawiarni na lodach. Miałem wtedy jakieś 9-10 lat. Była tam kelnerka w fajnych sandałkach i miała piękne stopy. Zwłaszcza jej pięty bardzo mnie zaciekawiły. Więc jadłem te lody i gapiłem sie na nie jak uwijała się między stolikami. Potem, w okresie dojrzewania o tym zapomniałem. Ciekawiły mnie raczej inne części kobiecego ciała. Wróciło po 20-ce i stale się nasila. Co do salonu - nie mam nic zaplonawanego, ale ileż to roboty. Znam się na prowdzeniu firmy więc taką też bym pociągnął. Tylko nie wiem co na to kobiety. Bardzo liczę na opinię uczestniczek forum. Mam do Ciebie serdeczną prośbę: wysonduj, jeśli możesz, wśród swoich klientek od pediciuru jakby się czuły gdyby ich stopami zajmował się facet. Oczywiście posiadajacy odpowiednie kwalifikacje. Będę niezmiernie wdzięczny za informacje. Pozdrawiam bardzo serdecznie. Dziś, dla odmiany całuję Twoje pięty! :)

Sorry, zapomniałem odpowiedzieć na ostatnie pytanie. Ja bym się męskimi stopami nie zajmował. Ale Ty byś mogła, jeśli byłoby zapotrzebowanie na takie usługi. Chociaż z tego co wiem, to raczej nie ma. Faceci po prostu obinają sobie czasami paznokcie i starczy. No ale może jakiś laluś albo homoseksualista by był zinteresowany.

dziwny ale sympatyczny jestes Footfishmen-----> oki, popytam klientki co one na meskiego stópkomaniaka :) Wiesz...z poczatku wydawałes mi sie troche dziwny...ale w sumie nie jestes szkodliwy, kazdy lubi cos innego...ma do tego prawo. Zaciekawiła mnie Twoja stupkomania bo kazdy facet ma cos innego...z reguły tradycyjnie...zreszta mój tez tradycyjny..nie narzekam hahaha. A pare razy spotkałam osobiscie sie z przedziwnymi maniami. I o dziwo zawsze swój poczatek to miało w dzieciństwie.... Meskie stopy....hahah...mnie smieszą...zwłaszcza jak sobie z moim Miskiem porównujemy....ale nigdy nie robiłam mu pedicure ani nic z tych rzeczy.....faceci bardziej dbaja o dłonie. Mój facet jedynie musi mi masowac stópki, ale ja tam nie spiesze sie do tego u niego :) Dobranoc zatem,po wpływem %%%%%% pisze sie dziwnie

Wiesz, że Szymon Majewski też jest pierdolnięty na punkcie damskich stóp? W każdym wywiadzie to powtarza :)

Cześć Rosasita! Jestem Ci niezmiernie wdzięczny, że chcesz wymieniać posty z takim świrusem jak ja. Cieszę się, że masz faceta, który docenia jaki ma skarb i pieści Twoje stopy. Absolutnie na to zasługujesz! A co do klientek to nie nie pytaj o stópkomaniaka. Powiedz, że stara się u was o pracę facet, który ma potrzebne papiery, ukończone kursy pediciuru itp. i wybadaj czy skłonne byłyby korzystać z jego usług. Bardzo mnie to ciekawi. do autora....------> A tak! I nie tylko Szymon i ja. Jestem pewien, że jest nas tysiące. Tylko mało kto to uzewnętrznia. Ja w realu też raczej sie z tym kryję.

a ja zakładam sobie tipsy na paznokietki u stóp, w tym roku planuję na lato mały piercing kryształowym kolczyczkiem....mmm:)

stopoholiczka-----> Wiesz, my chyba niewiele mamy z sobą wspólnego. Ja jestem zakochonany w wielu kobiecych stopach a Ty tylko we własnych. Moją odchułę specjaliści nazywają fetyszyzmem a Twoją narcyzmem. Ale badzo dziekuję, że wpadłaś na nasz topik i gorąco całuję Twoje śliczne (dobrze że jeszcze bez kolczyka). :)

Footfishmen-----> trudno wypośrodkować wszystkie informacje i stwierdzić czy mężczyzna może wykonywać ten zawód. Może na pewno, tylko czy będzie miał wziecie. Tendencja jest taka, że im starasza pani tym mniej chetnie poddałaby sie takiemu zabiegowi przez mężczyznę. Młodym jest to raczej obojetne. Tylko najczęsciej kobietki właśnie w średnim i starszym wieku przychodza na pedicure. Młode same sobie tam cos robią, bo mają wieksza mozliwośc zdobycia informacji jak to mozna sobie samemu w domku zrobić. Też nie można generalizować i specjalnych wniosków wyciągać z tego co napisałam. Na pewno mieszkasz w innym mieście, każdy zbobywa inny rodzaj klientek, ważny też jest ich zasobny bądz nie portfel itp..... Podaj meila to ci napiszę w jaki sposób możesz sie przekonać czy to wypali w twojej miejscowości. To z własnego doswiadczenia więc sprawdzone w jakis sposób. Może Ci sie przyda...myślę że tak.

Sorki nie footfishmen...tylko po twojemu hahaha

Dzięki Rosasita! To zastanawiające co piszesz o paniach w średnim wieku. Do faceta-ginekologa chodzą bez problemu i pozwalają mu oglądać i dotykać najbardziej intemne zakamarki. A do stóp, które przecież nia należą do wstydliwych części ciała facetowi dotknać się nie dadzą. Jeszcze jedna zagadka kobiecej natury, której chyba nigdy nie zrozumiem. Dziękuję też za chęć pomocy w założeniu salonu pedicure, ale wiesz, ten pomysł muszę niestety pozostawć w sferze marzeń. Prosiłem Cię o sondaż tylko z ciekawości. Mam dobrą, pracę i rodzinę wiec na taką ekstrawagancję się nie zdecyduję. Ale może jakiś inny miłośnik stóp? Kto wie. Pozdrawiam serdecznie i mam nadzieję, że Twój Misiek nie zaniedbuje Twoich pięknych końcówek. :)

Ha i dobrze, że kobiet nie rozumiesz bo wtedy Twoje życie nigdy nie będzie nudne :) Stópkomaniak....to masz parę swoich własnych stópek w domku a Ty wyczekujesz tak niecierpliwie lata aby taksować inne stópki. Twoje prywatne stópki powinny Ci do dupy nakopać hahaha.... A mój Misiek nic nie zaniedbuje...jak już wspominałam jakby mi w stopach nieustannie siedział to byłabym zła jak osa, że zaniedbuje bardziej istotne dla mnie miejsca. Wtedy foch & dąs.....Z facetami jak z nowym samochodem...konieczna jazda próbna aby zgrać swoje manie ;)

Rosasito! Twoja reprymenda pod moim adresem jest jak najbardziej uzasadniona. Dodam też, że chetnie poniśłbym taka karę o jakiej piszesz. Ale to jest właśnie moja największa wada. Jeśli chodzi o uczucia i seks potrafię być wierny jednej kobiecie - ale tylko od kostek w górę. Jej stopy są przeze mnie zdradzane śrenio 127 razy dziennie - myślą, spojrzeniem, fantazją, uczynkiem a ostatnio także słowem - mam na myśle te moje (niestety tylko wirtualne) pocałunki na forum. Jeśli chodzi o stopy mojej lubej, to mają fajną, charakterystyczną budowę i kręcą mnie nie mniej ale i nie więcej od innych. Z tym czekaniem na lato to trochę nie tak, ale o tym może nastepnym razem. Pozdrawionka!

Ja nie maluje paznokci na stópkach:) Uważam ze sa na tyle ladne że nie muszę:) I tez się dziwię że panie wolą bardziej malowac niż dbać... Tak mi się wydaje.. Mój facet uwielbia stopy i ich całe przedłużenie. Normalnie aż czasami się boję... tylko nogi nogi i nogi.... Także dziwczyny jeśli macie długie i chodzicie w spódniczkach w Białymstoku do tego w szpilkach na paseczkach i wpatruje się w nie jakiś niebieskooki chłopak to Dzień dobry! na 99% jest to mój chłopak!!:);):P

To jednak was wielu, kto by przypuszczał...... Możecie to odbierac jako wadę ale też przyczyniacie się do pozytywnego odbioru kobiety przez siebie samą. Niedawno wpadła do mnie kumpela, abym zrobiła zdjęcia butów, które chciała wystawić na necie. Mam świra na punkcie fotografii - to się zgodziłam. Jednak juz w trakcie sesji zwróciłam jej uwagę aby przestała się tak prężyć ze stopami, bo przecież główny obiekt mają stanowić buty. Dopiero potem przyznała się że to dla jakiegoś fanatyka z netu. Ogólnie laska, nazwałabym \"do kasacji\", o niskim poczuciu własnej wartości itp..... Była niezle podjarana faktem iż jednak ma coś ładnego w sobie, co może się podobać komuś. Teraz eksponuje owe stopy....mi tam sie chce śmiać pod nosem ogólnie, bo wiem o co chodzi. Mi nigdy nie udało się powiedzieć jej niczego po czym czułaby się dobrze z sama sobą, aby zaczeła akceptować siebie taką jaką jest.....komuś obcemu sie udało, myślę, że jest mu bardzo wdzięczna. Podrówka

Witam przepiękne właścicielki przepięknych stópek! Bren-----> Jasne, że masz rację nie używając lakieru. Twoje stopy są z pewnąścią tak piękne, że nie potrzebują żadnych dodatków. Kapitalnie to ujęłaś: "... uwielbia stopy i całe ich przdłużenie". Ja też tak mam! Z tym, że "całe przedłużenie" kończy się dla mnie na czubku głowy. Jeśli chodzi o ostatnie zdanie to jednak się mylisz. B-stok to spore miasto i wielbicieli kobiecych stóp na pewno jest tam wielu, także niebieskookich. Rosasita----> Dziewczyny, która ma piękne stopy (a która nie ma?) w żadnym wypadku nie można nazwać "laską do kasacji" nawet gdy ma jakieś mankamenty urody. Napisałem przecież kiedyś, ze w stopach mieści sie 51% kobiecego erotyzmu. A w pozostałych 49% na pewno też znajdzie się coś interesującego. Chwała mojemu nieznanemu koledze, że pozwolił jej odkryć piękno, którego istnienia w sobie nie podejrzewała. Pozdrowienia!

Bren czemu myślisz że jak się maluje paznokcie to się o nie nie dba? Co za absurd?

yiu8----> Wiesz, myślę, że Gwen źle się wyraziła. Pewnie chodziło jej oto dlaczego nie wystarczy tylko dbanie - bez lakierowania. A może zechciałabyś odpowiedzieć na moje tytułowe pytanie - dlaczego wolisz mieć polakierowane? Czekam z niecierpliwością na wypowiedź Twoją i innych Pań. Pozdrawiam! :)

Nie Gwen tylko Bren oczywiście, sorry za pomyłkę :)

footfetishmen, ja juz pisalam dlaczego :)

iuy8----> Rzeczywiście, nie zaglądałem tu ostatnio i zapomniałem. Przepraszam, dziekuję i serdecznie pozdrawiam! :)

Gdy pomaluję paznokcie u stóp czarnym lakierem, stają się one smuklejsze:)

Witam miłe Panie! Ponawiam swoje pytanie: dlaczego lakierujecie? Lub dlaczego nie? Bardzo proszę o Wasze refleksje. Dla wszystkich, ktore się wypowiadały i wypowiedzą mam czuły pocałunek: http://www.photo.net/photodb/photo?photo_id=5130772

lakieruje bo lubie bo ladniej paznokcie wygladaja nie wyjde bez niepomalowanych...tyle.

Hejka footfetishmen-----> widzę że Twój topik trzyma sie nadal. Juz sezon odkrytych stóp czas zacząć....a Ty lepiej zapodaj sobie jakiegos uspokajacza hahah. Pewnie czytelniczki Twego topiku sa podobnego zdania. Niech zyje słonko trzeba sciagać wszystko i pokazywać, pokazywać sie :)

Witam! Coś mi się nie udało z poprzednim pocałunkiem - może tym razem pójdzie lepiej. A więc całuję gorąco wszystkie uczestniczki jak młodzian na zdjęciu: http://cont.femdomtime.com/229/lh7.jpg o co chodzi -----> wiele mi nie wyjaśniłaś, ale dziękuję za wypowiedź Rosasita----> cieszę się, że znów się spotykamy. Ale jesteś trochę okrutna.... pokazywać pokazywać.... :P a biedny footfetischmen przeżywa męki jakby lizał cukierek przez szybę :( Ale dobre i to, że chociaż platonicznie popodziwiam Wasze śliczności... Pozdrawiam i jeszcze raz czule całuję! :) http://www.fetishshots.com/fd/2/images/5.jpg

Już wiem - przy kliknięciu w link z 25.04 i dzisziejszy drugi otwiera sie inne okno. W pasku adresów trzeba skasować kilka ostatich znaków tak aby było tylko to co wyswietla się w poście i kliknać enter. Wtedy obejrzycie moje pocałunki!!! :)