Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Leanne/przeniesienie

Chorzy na toczeń

Polecane posty

Gość dziewczyna z motylem
No właśnie ja też coś próbowałam znaleźć, ale na próżno:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam kilka ksiażek o toczniu, popatrzę ,moze bedzie w nich jakies zdjecie,to zeskanuje i ci wysle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna z motylem
Super:) dzięki:) a powiedz mi czy to co Ty masz na twarzy to wygląda tak jak opisałam? czy może jednak inaczej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja ma ten rumień na nosie i na policzkach, nie tylko pod oczami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna z motylem
Ale ja napisałam, że właśnie pod oczami nie mam tego tylko właśnie na nosie i na policzkach, ale nie aż do uszu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też nie mam aż do uszu, tylko na nosie i policzkach,taki typowy motyl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boże... przeczytałam i jestem przerażona. Powiedzcie mi, jeśli taki motyl u mnie pojawia się wraz z upływem czasu, po wstaniu z łóżka rano jestem blada, potem coraz bardziej się rumienię, choć to zależy od dnia, czasem jestem blada np. do 16. Poliki gwałtownie reagują rumieńcem na zmiany temperatury, alkohol, gorące potrawy, kawę. Do tej pory myślałam, że to za sprawą nadreaktywnych naczyń krwionośnych, mam też kosmetyki do takiej cery. Błagam, napiszcie, czy to objawy tej choroby!!! Dodam też, że mam uderzenia gorąca i małą pojemność płuc, strasznie się męczę, nie mogę się zdobyć na wysiłek fizyczny bo brakuje mi powietrza. Myślałam, że to z nerwów i ze stresu, bo u mnie naprawdę z tym ciężko, ale po przeczytaniu topiku już nie wiem, pomóżcie, czy mam się martwić, jakie się robi badania w celu wykrycia tocznia (toczenia?), czy to da się wcześniej wykryć????POMOCY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Idź koniecznie do lekarza i nie martw się na zapas.Możesz zrobis sobie morfologię i koniecznie OB, podwyższony jego poziom moze wskazywać na tą chorobę.Na wykrycie tocznia trzeba zbadać poziom przeciwciał we krwi, ale na to to już musisz miec skierowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czy twój syn brał/bierze sterdydy i leki immunosupresyjne? One są KONIECZNE przy tej chorobie! Jeśli lekarz ich nie przepisuje, idź do innego! Rumień nie ustąpi po samym antybiotyku.Oczywiście, że można go smarować-mi pomagała maść z hydrokortyzonem, a gdy zmiana troche się zmniejszy (raczej nigdy nie ustąpi całkowicie), syn powienien stosować łagodne kremy dla osób z alergią i AZS. Dobre są te dostępne w aptekach i naturalne, ja polecam Avene oraz Laverę. Jeśli masz jeszcze jakieś pytania-śmiało pisz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość toczek
uuuupppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chujnia-ja nie strasze, tylko przestrzegam, zawsze lepiej wykazac wiecej ostroznosci niz pluc sobie potem w brode.Ja mialam malo objawow, chyba tylko 3, i co? Mozna miec malo i tez zachorowac, wiec nie wymadrzaj sie.Nie twierdze, ze kazdy, kto ma rumien w ksztalcie motyla, od razu jest chory na toczen, ale jest to jeden z wazniejszych objawow tej choroby, wiec zawsze lepiej na wszelki wypadek sie przebadac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mialam gorączkę,brak apetytu oraz własnie ten rumień na twarzy. no i potem okazało się,że także złe wyniki badań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Was, właśnie dzisiaj zapisałam się do dr Koniecznego w Katowicach na 10 maja, mam od 6 lat OB 51, przeciwciała przeciwjądrowe dodatnie. 3 lata temu byłam na obserwacji 2 tyg. w klinice w K-cach u prof. Hrycka ale jakoś nic prócz tego OB i ANA+ nie wyszło. Teraz jadę bo jakoś takie czerwone ucho mi się zrobiło, i boję się, że w końcu postawią diagnozę:( znalazłam to, ale pewnie zancie http://www.toczen.pl/forum/index.php

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam dziś na wizycie u mojej pani doktor.Wszystko ok, wyniki mam dobre.Zapytałam się, czy mogę pojechać na urlop do ciepłych krajów.Marzy mi się Francja lub Grecja...;)I powiedziała, że mogę, tylko muszę się odpowiednio zabezpieczać przed słońcem:D Więc jestem very happy:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i jak tam,taka jedna 30? Byłaś u tego lekarza? Co ci powiedział?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ta choroba generalnie
polega na tym, że człowiek ma słabą odporność?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie.Ta choroba polega na tym,że odporność, owszem, jest duża, ale skierowana w złym kierunku-przeciwko własnemu organizmowi. Dlatego trzeba przyjmować leki zminiejszające odporoność i jest ona przez to słabsza, ale nie jakoś drastycznie-ja tam wcale częściej nie choruję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chris_08
Witam wszystkich, mam na imię Krzysiek, jestem w związku z cudowną 19 letnią dziewczyną, niestety jest chora na TOCZEŃ. Na początku nie chciała mi powiedzieć o niczym, ale udało mi się ją nakłonić do omówinia tematu choroby. Z tego co się zorientowałem to choroba jest na podłożu DNA i tak na prawdę nie wiadomo jak się ją zwalcza. Z tego co wiem to moja dziwczyna ma wysoki poziom krwinek czerwonych w organizmie. Nie wiem czy dobrze to określę ale 1 do 6000. Wiem że to bardzo wysoki poziom. Jej OB było nie prawidłowe, ale wiem że wraca do normy. Robi badania co jakiś czas dość regularnie i wiem że w ciągu ostatnich miesięcy jaj stan jest lepszy, ponieważ poziom krwinek, obniżył się o jakieś 1500 tys. Bardzo chiałbym jej pomóc ponieważ jest dla mnie wszystkim co najlepsze, Kocham ją podan wszystko. Dlatego prośba o potrady i wymianę doświadczeń. Piszę z tego względu że znalazłem na jednej ze stron http://www.nonimlm.pl/spotkania.htm jakiś lek, o nazwie NONI, który ponoć stosowały osoby chore na toczeń i wyleczyły się z choroby lub złagodziły jej objawy. Proszę o opinię czy to może być prawda, lub może znajdą się osoby które stosowały ten lek, to także proszę o napisanie czy to na prawdę działa. Na stronie którą podałem w linku, są wyznaczone terminy prezentacji leku w Polsce i zamierzam się wybrać. Bardzo proszę o pomoc. Pozdrawiam wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie mam aż tak widocznego i okropengo rumienia. Tak, on troche schodzi, ale całkiem nigdy,ponieważ w tym miejscu naczynka są już rozszerzone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krzysiek-też słyszałam o tym soku z Noni,że bardzo pomaga chorym na toczeń.Nie wiem, czy to prawda. Zamierzam sobie kupic na wypróbowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sluchajcie czy ten motyl
to wygląda tak jak na linku, który zamieściła Sweet Dreams???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martucha 71
Leanne odezwij się mam tego cholernego tocznia muszę z kimś pogadać pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie u wszystkich ten motyl tak wygląda-jak już pisałam,u mnie nie jest i nigdy nie był aż tak widoczny. Martyna-jestem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martucha71
Dzięki że się odezwałaś motylek pojawił się pierwszy raz 7 lat temu podleczona metotrexatem miałam spokój od 2 lat jestem na sulfasalazinie i znowu się pojawił czy to nawrót choroby ? tak wogóle to lecze się na RZS 7 lat oczywiście a wiesz może czy ANA i AMA zrobią laboratoryjnie czy tylko w szpitalu pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×