tylko dwa pytania ktore mnie zastanawiaja z tego frum a nie wiem ...

mam pytanie. pierwsze wyczytalam gdzies tu n forum ze jesli sie bierze tabletki antykoncepcyjne a nie uprawia sie sexu to czy to jakos wplywa negatywnie na organizm????bo wiem ze duzo dziewczyn bierze tabsy aby regulowac cykl ???? a to moje pytanie a drugi pytanie...czy tabsy yasmin daja mi 100% ze nie bede w ciazy ???w koncu sa antykoncepcyjne...wiem ze tu mnie zaraz ktos zjedzie i zbluzga...ale ja nie mam doswiadczenia w tabsach, bo to moje drugie opakowanie....w sumie to pierwsze bo przed tem bralam yasminelle......

z tego co wiem to niektore tabletki biora rowniez na cere, mniej obfite krwawienia, mniejsze bole itp ale przy tym zabezpieczaja one... zadne tabsy nie maja 100 % skutecznosci... zawsze jakies malutki procencik zostaje... nie mam nic o tym pojecia zeby zle wplywaly na organizm gdy sie nie wspolzyje... na moje to nie ma roznicy... zle wplywaja gdy sie wspolzyje to pewnie gdy sie nie wspolzyje tak samo...

tabletki anty generalnie wpływają na organizm negatywnie :P bo mimo, ze np poprawiają cerę albo regulują cykl to mogą powodować wiele skutków ubocznych a po odstawieniu to dopiero jest jazda :P oczywiscie nie zawsze ale zdarza sie :P także neutralne na pewno nie sa niezależnie od tego, czy uprawiasz seks czy nie wszystkie tabletki dają jakieś 99,98 % skuteczności i nieważne jak się nazywają :P

dzieki dziewczyny =) pozdrawiam