Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

no smile

dziewczyny z zaburzeniami jedzenia chcące schudnąc!!! Startujmy!!

Polecane posty

Gość Mądra po szkodzie
Do abc..Narcyzm raczej nie, mam swoje kompleksy, ale i z nimi powalczę. Ale nabrałam pewności siebie, mam chyba do tego prawo, bo ciężko na to pracowałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mądra po szkodzie
lisiczka: Naprawdę można. Kiedyś ryczałam po nocach, bo wydawało mi się, że jestem brzydka. Teraz jest zupełnie inaczej... Dziewczyny nie poddawajcie się, bo można zmienić na plus swoje życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mądra po szkodzie
Rowerek i brzuszki też są ok. Jak Ci zależy na szybkich efektach, polecam bieganie, najlepiej po schodach w górę :). To już można za darmo...Bieganie spala gigantyczne ilości tłuszczu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lisiczka+++
dokładnie, tylko człowiek jest odpowiedzialny za własne zycie i to jest właśnie najlepsze! Można robić tyle fajnych rzeczy i jeszcze czuć satysfakcję, że sobie to zawdzieczamy :-) I najlepiej nie wmawiać sobie, że się strasznie poświęcamy, nie róbmy z siebie bohaterek z powodu walki z jakimkolwiek nałogiem bo to wręcz osłabia. Podejmijmy decyzję i realizujmy swoje cele bez oglądania się na ewentualne niepowodzenia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też żałuje ze nie ma u mnie żadnego fitness klubu, choć fajnie by było chodzic na basen:) Bo bardzo lubie pływac, no ale niestety musze zadowolic sie ćwiczeniami w domu. Niech sie zrobi jeszcze cieplej to Zaczne jeździć na dłuższe wycieczki na rowerze i moze zaczne biegac, bo jak narazie jeszcze zimny wiatr jest:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jak tam dziewczyny sie trzymacie?? ja mam glod psychiczny i wielka ochote zeby sie nazrec ale od poniedzialku dzielnie sie trzymam wiec zarcie ze mna dzisiaj nie wygra!!! najchetniej poszlabym spac ale o 20jestem umowiona na gg :o buziaki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mądra po szkodzie
Trzymaj się Winogronka, zajmiesz się gg to zapomnisz o żarciu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mądra po szkodzie
W sumie to Ci zadroszczę tego rowerka. Też miałam sobie kupić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mądra po szkodzie
biję pokłony :) muszę jakoś oderwać się od kafe, bo mam w cholerę roboty :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truskavkova_landrynka
Cześć dziewczyny. a czy od takiej jazdy na rowerku stacjonarnym nie siadają stawy kolanowe hm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natalialia
to zalezy od obciazenia :) jak na duzym to siadaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mądra po szkodzie
eeeeeeeeeetam, stawy nie siadają, pytałam instruktora. A lekarz polecił kumplowi jako rehabilitację..więc chyba jest oki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny;) ja tez nie moge utrzymac wagi, przez te napady glodu i obzeranie sie:O teraz juz od 3 tygodni jestem na diecie a wlasciwie probuje zmienic swoje nawyki, oduczam sie jedzenia slodyczy( bo glownie nimi sie obrzeralam). nie wiem czy \"wyleczenie \" sie z tego jest mozliwe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam tak : nie jem słodyczy jest super kontroluje posiłki ..co 3 godziny nie objadam sie ..tak było w pazdzierniku ..wazyłam 55kg ..do mikołajek byłam na diecie ...nie jadłam słodyczy przez ok 1,5 miesiaca ..schudłam do 49kg ... no i sie zaczeło ..kazdego dnia słodycze ! ... i własciwie do srody z przerwami tak sie objadałam ... jutro sie zwaze bo nie wiem ile mam :P wystarczy ze sobie pozwole na troche..kostka czekolady i ...koniec bo nie umiem sie pohamować buuu ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc dziewczynki:) Przywitała nas ładna pogoda to trzeba by coś zacząć:) Jestem po śniadanku- 4 kromki wasy bez niczego + czerwona herbatka. Zaraz spadam sprzątać, a póxniej zaczynam ćwiczyć pilatesa:) ajjj :D Dziś nie będę miała kiedy się obeżreć, bo kochanie przyjeżdża o 13:) i do końca dzionka będzie ze mną:) Ba może go nawet na rowerek wyciągne, tylko zeby pogoda sie nie spieprzyła. Pozdrawiam was kochaniutkie, walczmy o to co nam się należy. 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a u mnie dizen kryzysowy...rano na obrzeranie nie bedzie czasu, bo zaplanowolam wypad rolkowy:D ale pozniej wracam, jem obiad i siadam do nauki:O a co za tym idzie przydalyby sie jakies przekoski coby sobie jkos urozmaicic :O nie umiem sie uczyc bez podjadania!! to okropne jest😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jem nawet sporo ale obraniczam weglowodany a wiec : - 1/2 kostki twarogu [ok 150gram] ...oblana jogurtem [taki kwaskowaty , nie ma tyle cukru co te wszystkie jogobelle itd :P] i zrobiłam sobie 2 \"roladki\" troche kaloryczne ale :) to nic bo dzieki takim daniom .. nie podjadam ! i trzymam sie planu :) plasterek sera ...plasterek szynki + paptyka zawiniete w rolade plasterek sera ale topionego , plasterek szynki + papryka i czarna kawka ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no smile>> a nie uważasz, że to za mało jak na śniadanie? Właśnie takie słabe, niskokaloryczne i w sumie bezwartościowe śniadanka przyczyniają się na ataki obżarstwa później.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to chrupkie pieczywo to same wegle :( i gwałtownie podnosi poziom cukru we krwi 😭i dlatego pozniej ma sie te napady głodu ..lepiej jakis serek wiejski zjesć albo inny twarożek + warzywa ... chudy ser czy , chuda szynka ... tak mi sie wydaje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wiec ja wczoraj nie mialam dostepu do kompa wieczorem, ale dzieki temu ze caly wieczor przegadalam z taka kobitka ktora do nas przyjechala, udalo mi sie przezwyciezyc chec na napad, chociaz sery plesiowe pyyyszne w lodowce byly..zjadlam wieczorem jogurt tylko. dzis rano herbatka slim active, czarna kawka ze slodzikiem i serek piatnicy 3%.. juz mialam dzis znow chec na napad, powiedziec sobie, ech jeszcze dzis sobie pojem slodyczy, ciasteczek, makaronik. i od jutra zaczne. Ale nie. nie poddam sie co? doczekam tak do obiadku, jakies warzywa i szyneczke sobie udusze. i bedzie dobrze mam nadzieje. musi byc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny! Nie martwcie sie:) Ja wiem na czym chudne i nie dam sie dziś:) Ćwiczyłam pilatesa całe 50 min:) sukces, ćwiczenia nie są trudne, może nawet troche za wolne jak na mój żywiołowy charakterek:) hihi Teraz pije drugą czerwoną herbatke, mam przy sobie całą 5 l bankę z woda niegazowana i mam zamiar popijać:) O 13 przyjeżdża kochanie i idziemy na spacerek:) Później zjem na obiadek ze 4 klopsiki z jakas sałatką i finito na dzisiaj:) Dobrze, ze b ędzie misiek, bo poprostu nie będe sie opychac:) Oj bedzie dobrze, wkońcu w to wierze, a te ćwiczenia bardzo poprawiły mi nastrój.:D Polecam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja jak wroce do domku wieczorkiem, to siadam na rowerek, rozwazam 30 minut zwyklej takiej jazdy aerobowej, czy ten trening hiit ( w pierwszym tygodniu trwa 6 minut, ale podobno daje podwyzszenie przemiany materii). :) mialam ostatnio zapalenie tchwicy, wiec musze troche uwazac, ale to nic. troche sie posportuje tez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×