Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość marcysia 78

Problemy z coreczka meza

Polecane posty

Gość PRAWO
owszem, prawo jest dziurawe-możn np. płacić 20 zł z zasądzonych 500 zł i już nie można powiedzieć, że unika płacenia alimentów. co nie znaczy, że to zawsze wchodzenie na ścieżkę sądową/prawną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PRAWO
miałam napisac , ze to zawsze wchodznie na drogę sądową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcysia 78
Smieszne jest to ze corka ma pretensje do ojca o rozwod bo kiedys wykrzyczala mu ze jakby sie bardziej staral to matka nigdy by sobie nie znalazla kochanka. Wiec do tego stopnia ex macila jej w glowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PRAWO
ja zaczęłabym rozwiązywac sprawę z drugiej strony, może to potrwa ale pewnie będzie skuteczniejsze. Zaproponuj męzowi, żeby robił coś dla córki OPRÓCZ dawania pieniędzy. Pomoż mu złapać kontakt z córką. Prawdziwy. Potem może sie okazac , ze pieniądze nie są az takie ważne. Bardzo mało jest na świecie ludzi z gruntu złych i wątpię, żeby akurat ona do nich należała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcysia 78
Nie raz juz rozmawialismy aby to wygladalo inaczej ale nic z tego. Ona caly czas mu powtarza ze ona nie ma czasu i jak maja sie spotykac to tylko wtedy kiedy jej czas na to pozwala. Mielismy jechac razem na wakacje ale ona powiedziala ze chce pieniadze za siebie i woli pojechac sama albo mamy zasponsorowac jej koleznace bo znami sie bedzie nudzila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cleo35
To jest twoja wersja nie wiadomo jak to widzi druga strona. Ostatecznie to jest jej ojciec jakby to było waszw dziecko ciekawe czy też byś mówiła że nie dasz na prywatną szkołe, czy w te pędy byś coś wynalazła żeby zapewnić dzieciakowi przyszłość. A co do wysokości alimentów, też jestem po rozwodzie i dostaje 750 zł. Można powiedzieć dużo tylko, że mój syn ma ADHD, właśnie mam konflikt ze szkołą i będe musiała go przenieś do szkoły prywatnej , jeżeli do tego kiedyś dojdą leki to koszt ok 360 zł. miesięcznie. Mimo, że jestem po studiach prowadze mały zakładzik i jestem szczęśliwa jak uda mi się w nim choć troche posiedzieć bo nikt nie wzywa mnie ze szkoły. A mój mąż robi kariere, zarabia 5 razy tyle co ja jeżdzi na wycieczki, mieszka w pięknym domu. Więc nie pisz mi, że płacicie alimenty bo to nie wszystko, dziecko jest tak samo jego jak przed ślubem. Napisze Ci więcej ona ma udział w domu który budujecie, czy Ci się to podoba czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PRAWO
bo to wszystko niestety wymaga pracy i czasu - nie łudźcie się, że jedną rozmową załatwicie sprawę. Prawdopodobnie ona nie ma potrzeby widywania taty , bo dla niej to prawie obcy facet. Będzie przychodzić bezinteresownie kiedy on przestanie byc dla niej obcy... a jak to zrobić..sami musicie się zastanowić.... może warto też porozmawiac z córką , trochę później i zapytać czy nie wolałaby np. korepetycji z jakiegos przedmiotu zamiast butów...wiem, pisałaś, ze jej to nie interesuje, ale 19 latki mają na ogól jakies marzenia dotyczące przyszłości. Czy Twój mąż wie jakie ona ma marzenia..a jezeli nie wie, to dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *** *** ****
ja uważam, że to jest jego dorosła córka i jego problem. nie widze powodu zebys miała sobie nerwy szarpać wychowywaniem doroslej pannicy. poprostu porozmawiaj z mężem o waszych finansach, powiedz, ze Ci cięzko i chcesz dokładnego planowania wydatków na każdy miesiąc i podczas tych ustaleń wynegocjujcie jaką sume twój mąż z domowego budżetu może przeznaczać na spotkania z córką tak żeby nie utrudniac waszej rodzinie funkcjonowania. a poźniej pilnuj żeby to bylo dotrzymywane. facet chce być dymany przez córkę jego sprawa, ale nie możesz ty na tym cierpieć...jak wyda za dużo to zaoszczędź ta kase na męzu...jak sobie trzy miesiące bedzie wcinał chleb z najtanszym serem i kartofle ze skwarkami to może mu przejdzie chęc finansowania kaprysów córki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PRAWO
do cleo - córka nie ma udziału w domku, który budują. córka ma prawo do spadku po ojcu, jeżeli on umrze, czyli np. części domku. A to co innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcysia 78
Nie ma nic do domu bo dom jest tylko na mnie i to zaproponowal moj maz zanim jeszcze zaczelismy budowe. Pieniadze w wiekszosci sa moich rodzicow a ze on zyje z nimi bardzo dobrze to sam postanowil aby nie bylo poznie problemow ze tak bedzie. Zdawal sobie sprawe ze ma dziecko ktore go nie chce znac i uznal ze tak bedzie lepiej. On sie z nia spotkal pierwszy raz od kilku lat dopiero pare miesiecy temu. I co z tego ze sprawa byla w sadzie o prawo do widzenia - nawet adwokat niemogl nic zrobic z tym ze jak szedl na spotkania to jej nigdy nie bylo. A matki za to do wiezienia nie wsadza bo nie moga. A jak sie spotkali przypadkowo na ulicy to udala ze go nie zna i jak do niej podszedl to powiedzila "niech pan odemnie odejdzie bo wezwe policje".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcysia 78
Do prawo - marzenia jej sa spotkac bogatego faceta zeby nic nie robic. Tak mi powiedziala jak zapytalam jak widzi swoja przyszlosc po szkole. A mojemu M tlumaczy ze jest jeszcze za mloda na planowanie sobie zycia i teraz to chce z niego brac ile moze bo jest mloda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PRAWO
wiem, że to ciężkie, ale jeżeli kochasz swojego męża, spróbuj pomoc mu odbudowac prawdziwe relacje z córką, ale pamietaj to pewnie potrwa poza tym -piszesz, ze staracie się o dziecko - zycze powodzenia, ale jeżeli sie uda, to jego córka będzie siostrą Waszego dziecka. Fajnie jezeli zdązycie uporządkowac swoje sprawy do tej pory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cleo35
Więc coś jest chyba nie tak, bo ja nie wyobrażam sobie, żeby kochające dziecko tak powiedziało do swojego ojca, a dzieci nie przestają kochać swoich rodziców od tak sobie, tylko dlatego bo nie mieszkają razem z nimi. Ja to wiem, bo mam taką sytuacje na codzień i nawet gdybym chciała zbuntować moje dziecko przeciwko ojcu (co jest głupotą) to nie jestem w stanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PRAWO
ale ja pytałam o marzenia, nie o plany...... a ta jej wypowiedź..ja też czesto to mówiłam kiedy miałam 18 lat, po to żeby wszyscy się ode mnie odczepili. A wcale tak nie myślałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PRAWO
jeżeli ona naprawdę to wszystko mówiła, to....musi bardzo potrzebowac miłości i pomocy...okazuje to w niedojrzały sposób, ale widocznie nia miała okazji nauczyć się dojrzałości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cleo35
Każde dziecko potrzebuje miłości i akceptacji obojga rodziców. Jeżeli między nią i ojcem nie ma więzi emocjonalnej, może to mieć bardzo zły wpływ na jej dorosłe życie i związki z mężczyznami, będzie w nich szukała ojca. A Ty przecież, wiedziałaś ze Twój mąż ma córke więc skoro się zdecydowałaś na taki związek, to musisz zdawać sobie sprawe z konsekwencji tego, nawet jeżeli to jest trudne, bo jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcysia 78
Cleo - jest cos nie tak bo ona nigdy nie byla kochajacym dzieckiem. Z tego co wiem od kiedy oni sie rozwiedli to mala znienawidzila ojca i tak jej to zostalo. Ex pwiedziala ze jezeli nie dostanie od niego takiego zabezpieczenia finansowego jakie che to udowodni mu ze dziecko jest tylko jej i zrobi wszystko aby corka go znienawidzila. Jak sie poznalismy to corka juz nie chciala go znac i majac okolo 11 lat nie chciala z nim wyjsc nawet na spaer. A ex smiala sie mu prosto w oczy i powtarzala " sam tego chciales". A co do marzen to niemam pojecia. Ja w sumie rozmawiam z nia o pogodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cleo35
Te prezenty od Twojego męża to coś namacalnego, czym można pochwalić się przed koleżankami i powiedzieć, widzicie on mnie kocha. Mój syn jak miał 4 lata dostał od ojca łóżeczko dla misia zrobione z pudełka po butach, to była najukochansza zabawka. No ale skoro córka Teojego męża ma 19 lat i nie widziała go tak długo to nie zadowoli się pudełkiem, ten etap już minął

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PRAWO
Ale wszystko o czym teraz piszesz - to nie wina córki...nie widzisz tego? To nie ona urodziła dziecko, to nie ona podjęła decyzje o rozstaniu tylko dwoje innych ludzi. i tak dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcysia 78
Ja nigdy nie winnilam jego corki za to jaka jest. Zawsze mu dawalam do zrozumienia ze ona moze przyjsc do nas czy z nami wyjechac bo jakby na to nie patrzec jest czescia jego rodziny i tak zostanie. Ja bym tylko chciala zeby on zrozumial ze nie zawsze nas stac na buty czy na perfumy itp. Po naszym slubie sytuacja finansowa mojego M polepszyla sie duzo. Bez sadu podwyzszylismy alimenty z 900 na 1200 i nie miallam nic przeciwko temu. Ale smutne jest to ze jak teraz naprawde nas nie stac na wiele przez ta budowe to on tego nie rozumie. A nie chce sie znizac do tego aby mu wypominac ze jak bylo dobrze to nic nie mialam przeciwko jego wydatkom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak tylko na marginesie
Mi tez wszyscy tlumaczyli ze musze tolerowac zachowanie syna mojego meza. Ze on taki poszkodowany bo rodzice sie rozwiedli i wogole. Tylko ja trzezwo widzialam co sie znim dzieje ale bylam ta najgorsza ze sie uczepilam biednego dziecka. I tak jak tutaj kazdy mi tlumaczyl ze wiedzialam co robie biorac faceta z dzieckiem. Gowniarz mial wszystko co chcial i tak bylo malo. A wszystkich olewal jak chcial. Oczy sie dopiero kazdemu otworzyly jak policja go zlapala na kradzierzy. A przypomne ze nigdy mu nic nie brakowalo. Jego tlumaczenie CHCIALEM MIEC FUN Z KOLEGAMI. Dalej tak kochajcie dzieci slepo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buhahaha
nie zazdroszcze wam tych bachorow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejna zazdrosna macocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość - Ania
Ja wcześniej dałam Ci radę taką, abyś się tym nie zajmowała, a teraz, kiedy doczytałam, moge Ci tylko powiedzieć, że to dupek, a nie mąż. :( I ojciec też żaden

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jednego nie rozumiem
autorka ma żal, że pieniądze wydawne są na zachcianki córki, a nie na dom...a dlaczego on ma dokładać na dom, który, wedle słów autorki, jest prawnie tylko jej i on nigdy nie będzie miał do niego żadnych praw ??????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dlaczego
a dlaczego ma dawac na zachcianki corki ktora i tak go ma w dupie. A mieszkac gdzies musi i cos jesc tez wiec ????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jednego nie rozumiem
ale dlaczego skoro nie ma praw do domu ma łożyć na jego budowę???? Rozumiem, że normalnie daje pieniądze na zycie itd - autorka przyznaje, że budowa domu wymaga tych pieniędzy!!!! To skoro już ma dokładac do domu, to niech będzie wspólwłaścicielem??? a za parę lat autorka go np. wykopie z domu, bo pozna innego mężczyznę i co?? to niech lepiej przepuści forsę na córkę... a skoro autorka twierdzi, że to je rodzice daj pieniądze na dom to w takim razie jaki wpływ na budowe domu mają jego wydatki????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buhahahaha
ty widac wielu nie rozumiesz bo glupi jestes hahahahaha. Tok rozumowania debila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twoj mąż
to dupek niestety, ma nową rodzinę i tak go sumienie gryzie ze corka jest tak wychowana ze by na nią przepuscil cały majatek zróbcie lepiej rozdzielnosc majatkową

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×