Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość malgosia15lat.

Problem z rodzicami, powazny.

Polecane posty

Gość malgosia15lat.

Czesc. Mam 15 lat i od tych 15 lat mieszkam z rodzicami. Od dluzszego czasu stalo sie to nie do wytrzymania! ;[ Ale od poczatku, rodzice prowadza tak jakby firme, tzn wynajmuja lokal i sprzedaja rozne rzeczy, tak wiec pracuja praktycznie tyle ile chca. Moj ojciec od kad pamietam lubil zagladac do kieliszka, wiedzialam ze jest alkoholikiem ale on wypieral sie zawsze. Kilka lat temu poziom jego pijactwa siegnal zenitu i byl juz naprawde nie do wytrzymania, codzinnie jakies awantury i sprzeczki, wywolywane glownie przez mame. Jest silna kobieta i nie godzila sie na postepowanie ojca. Wkoncu ojciec przestal pic ale stal sie dziwny. Caly czas spal, coraz mniej robil w mieszkaniu i nic mu nie wychodzilo. Bylo nam go zal z poczatku ale pozniej znowu zaczal sie koszmar. Chodzil po nocy i mowil jakies bzdury. Z byle czego lamentowal i uzalal sie nad soba. Teraz to juz naprawde nie do zniesienia. Pracuje praktycznie tylko mama, a ojciec siedzi w domu (czesami). Mama wie ze nie moze na niego liczyc w pracy wiec kaze mu przyjezdzac do mnie kiedy jestem sama w domu i np ugotowac cos, ale pomoc mi posprzatac. Niestety on wcale nie slucha i zawsze gdzies jedzie samochodem, do swoich rodzicow albo gdzies indziej. Codziennie jest z tego powodu awanturwa w domu i ja juz nie wytrzymuje. Moja mama nie probuje nic zmienic, moze sie boi a moze chce poczekac az wyjade na studia, nie wiem. Przez te wszystkie lata awantur, strachu przed powrotem do domu, stalam sie bardzo niesmiala i zamknieta w sobie. Nie potrafie porozmawiac z nikim na ten temat, to dla mnie za ciezkie. Nie okazuje zadnych emocji! Moi rodzice nie widza ze mna jest cos nie tak poniewaz caly czas probuje to zdusic w sobie. Co mam zrobic?! Jak sie przelamac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Musisz o tym wszystkim powiedz
iec mamie i pozniej pojsc do psychologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moim zdaniem ..............
powinnas porozmawiac z mamą o waszej sytuacji, a potem moze z rodzicami (jestes jedynaczka jak wnioskuję). Jezeli rozmowa nic nie da napewno w szkole macie psychologa i warto porozmawiać z psychologiem, zeby znaleźć jakies rozwiązanie, wyjście ... spróbuj, to nic nie kosztuje, a może tylko pomóc waszej rodzinie, powodzenia 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam się..
z poprzedniczkami. Ja też nei radziłam sobie z sytuacją w domu ( ojciec - hazardzista ), ale nie szukałam pomocy. I skutkiem jest prawie całkowita alienacja, można powiedzieć lęk społeczny..Jestem nieśmiała, zamknięta w sobie i w ogóle. Muszę BARDZO dużo pracować nad sobą, aby móc w stanie żyć tak jak inni. Gdyby ktoś mi kiedyś pomógł, pewnie byłoby mi łatwiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez dysfuncyjna
to jest dysfunkcja w rodzinie i sa grupy wsparcia dla takich osób, w poradni psychologicznje powinni dac Ci namiary

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli masz taki problem , możesz zgłosić się do pedagoga szkolnego on będzie wiedsział co robić dalej, zapewni pomoc psychologiczną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja wole
Twoj ojciec przezywa "kryzys wieku średniego"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Napisz co postanowilaś
:) Pamietaj trzeba sobie pomóc, po co się męczyć, takie negatywne przezycia beda ciebie potem przesladować do końca zycia ... powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyleile
Szczerze ? odradzam prychologa, pedagoga szkolnego, lepiej udać się do poradni, porozmawiać najpierw z Mamą potem może też z Tatą, udać się do poradni razem. Przede wszystkim musisz znaleźć sobie jakieś wsparcie, przyjaciół, nie mozesz się tak zamykać w sobie. Znajdź sobie moze jakies hobbyy takie grupowe, rób coś w grupie, tak być miała jakąś odskocznię od życia domowego, coś co da Ci poczucie spełnienia i satysfakcji... I przede wszystkim uszy do góry, to Twoje życie i możesz w dowolny sposób je kształtować. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyleile
To prawda, że kształtuje nas dom, nasza rodzina, ale tylko do pewnego stopnia. Niedługo będziesz dorosła i będziesz mogła stanowić o sobie sama. Pewne doświadczenia mogą mieć na Ciebie wpływ ale tylko na tyle na ile sama na to pozwolisz. Zawsze możesz nadal budować swoje życie tak jak tylko Ty tego chcesz, pamiętaj o tym. Przed Tobą całę życie i cała przyszłość, należą tylko do Ciebie i zrobiz z nimi co zechcesz ;-) Wierz w siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestes wspaniałą
wartosciowa dziewczyną to widac po twoim topiku i uwierz w siebie. Dom jest wazny to fakt, rodzice powinni swoje dzieci wspierać, powinni byc twoim przewodnikiem i doradcą, to ich obowiązek i laski nie robią. Porozmawiaj z nimi, idź do pedagoga szkolnego i porozmawiaj, na pewno pedagog albo psycholog szkolny tobie pomoże ... PS A z matka rozmawialaś ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×