NOWY TOPIK - Zdrowe odżywianie, sport /Rady i doświadczenia/ ZAPRASZAM!

Czesc :) Jak najbardziej z tym pływaniem :) przestałam chwile pływać bo nie miałam czasu ale musze znów zaczac... tyle, że pływać kraulem - a ja w większości pływałam żabką. Czytałam, że przy żabce się rozbudowywuja nogi i miesnie a ja chce wyszczuplić uda więc kraul i grzbiet. :) Pływaj, pływaj !!! polecam :)

hej dziewczyny:) w koncu ladna pogoda:)iihihhih mi tez sie podobaja Arabowie:) rok temu w wakacej pozanalam jednego hihih co Bardzo chetni do nawiazywania znajomosci,akurat ten ktorego ja poznalam byl niesmialy,ale bardzo przystojny:)niestety wyjechal z mojego miasta po kilku dniach,dodam,ze jest siatkarzem i byl na jakism zgrupowaniu Ale fajny byl:)dal mi swoja koszlke na pamietke:) fajna przygoda,mile to wspominam,nawet utrzymwalimsy kontakt przez jakis czas przez sms Ale teraz mam Kamila i nie w glowie mi Arabowie hihiih Pozrawiam:*

Olka, czesc Kochana :) Jak po maturkach ? Już wszystko pozdawane ? Jak tam Twoja dietka, wymyśliłas cos ?... mi w głowie Skośnooki :D

Oj....! Młodośc ma swoje prawa! A ja sobie powspaminam..................! :D:D:D

hej:)matura zdana tym razem na pewno:) w koncu:) z dietka na razie nieciekawie,nie mysle o niej:( ale czas sie za siebie zabrac:) wlasnie sobie nalozylam farbe na wlosy,otatnio bylam u fryzjera,mam troche nowa fryzurke:) a niedlugo ide z kumpela na piwko:) a jutro jade do Kamila hihihi pierwsza moja wizyta u niego troche sie stresuje wiadomo jak to jest;) pozdrawiam

To gratulacje !!!! :) Nowa fryzurka, kolorek :D nono.... a ja sprzątam kurde :O ale za chwilkę na jakies rolki i później rower :)

Hej I jak Wam idzie dziewczynki? Widze, że niektóre juz sie tu nie udzielaja (np Lenia).... Jesli jecie płatki owsiane, to dzisiaj zjadłam, takie zalane troszke wodą, z wkrojonymi do tego sliwkami suszonymi, pestkami dyni i słonecznika i do tego banan. Ale to było pyszne:D Jak ktos lubi to spróbujcie. Ja nadal staram się trzymać formę:) Chodze na ten fitness, tak jak mi czas pozwala, moze nie widze jakis miesni, ale kondycja na pewno troszke mi się poprawiła:) Chociaz, teraz jak jest ciepło, to cięzko... Wiecie moze, czy prawdziwy chleb razowy jest b.ciemny? Ja ostanio kupiłam taki pyszny chleb w realu, ale wydaje mi się, ze to nie jest prawdziwy razowiec. Jest mieciutki i taki bardziej szary niz czarny...Znacie się? Miłego dzionka

Witajcie ! Na chleb trzeba b. uważać. Często ciemny kolor uzyskiwany jest przez dodanie do zwykłej mąki karmelu. Z RAZOWCEM TO COŚ nie ma nic wspólnego...! -Pozdrawiam !

Okuu, super :D trzymaj tak dalej - ruch to podstawa, hihihi. Trening czyni mistrza ! nic nie pójdzie na marne :) Siedze sobie w szkole a mieliśmy iśc do domu - bo miało nie być angola i kazdy o tym wiedział już w piątek a tu suprajs kurcze, babka przyszła i nas zatrzymała niemal że w drzwiach :o najs... nikt nie ma ksiązek i poszliśmy do informatycznej - bieda :P hyhyhy

Znawczynio :D hihihi..... m.L

Dzięki masza:) A czy razowy jest zrobiony tylko z ciemnej mąki np typ 2000, czy tez ma dodawana pszenna? Juz sama sie gubie.... Protossko, jak tam nowe mieszkanko? Miterko, co u Ciebie? Nadal zdrowe jedzonko?

Okuu Miło, że pytasz :) w mieszkaniu coraz ładniej ale jeszcze troszke prowizorka np ta pralka za mną :D hahaha

jestem, jestem... nawet jak nie pisze to czytam na bieżąco. Nie pojawiam się tu bo mam kiepski nastrój... mam nadzieje ze niedługo mi przejdzie. Wczoraj przezto zjadłam takie paskudztwa że aż cięzko się przyznać... Ale napewno niedługo wrócę \"normalna\" i uśmiechnieta jak zawsze.

Czesc Kochane :) Komp się zepsuł to i mnie nie było. Miter ja też nie najlepiej, w szkole problem z matematyką ale walcze (ha!) CO ZA BABSKO !!!.... zjadłam batonika, jednego drugiego - wyczaiła takie w biedronce w pudełku - 6 batoników za 3 złote :D czekoladowe, 1 ma 106 kcal - haha :P smaczne. Strasznie ciepło to i nic sie nie chce... jakby się tak jesć nie dało to by było fajnie hyhyhy... zjadłam dziś iw czoraj wiecej ale wazne, ze nei wieczorem :) dzis mam wiecej czasu to się poucze matmy, pójde na rower i się wyspie bo do szkoły na 9.40 A Wy Moje Drogie Panie, jak się macie ?

Protosskoja Ci mogę wirtulanie z tą matmą pomóc... dla mnie to sama przyjemność matematyka.

Rany... jak Ci zazdroszcze :( Ja mam taka babe, że odechciewa się uczyć ! Moja babcia nawet z mamą o tym rozmawia... masakra i tyle.

Ja jestem umysł ścisły więc matematyka to była moja miłość, na studiach bardzo podobała mi się też logika.Niestety teraz owszem używam matematyki, ale nie udzielam już korepetycji jak to było jeszcze na studiach, trochę mi tego brakuje. Za to nie byłam orłem z przedmiotów przyrodniczych a historia to był mój koszmar z liceum... tyle lat temu to było ;-)

Heh, ja nie znosze historii !! polskiego - literatury bo gramatyke, ortografie to ja umiem :) nie znosze też fizyki.... ciągnie mnie ostatnio cos do chemii... to chyba chemia :D hahaha. ale matematyka ?.... rany julek :o :o :( Jak minał dzień ?

Protossko lepiej, lepiej... nawet dietetycznie ;-)

Super !!!! Ja zaraz na rower chyba.... i do matematyki - aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa :D

To trzymaj się...jakby co pytaj z matmy na ile dam radę wytłumaczę.

Troche mi się nie chce ale tez chce.... lubie jeździc na rowerze ale mnie pupa boli od siodełka, hyhyhy :P

Myśle o Skośnookim a Ty ? hihi

hej dziewczyny:)ja sie jakos trzymam,mniej jem ihihihih Mam probl;em z Kamilem:( i chcialabym poznac wasza opinie na jeden temat:)Mam nadzieje ze chetnie sie wypowiecie:)otoz pale,nie czesto ale jak jestem w barze to zapale przy piwku czasami tez jak jestem z kumpela,ale nie pale codziennie jednak w barze no chce mi sie kurde:( a Kamil jest wielkim przeciwnikiem papierosow,nie pali kiedys probowal ale nie sposobalo mu sie i nie chce tego we mnie zaakceptowac ze ja pale Obiecalam mu,ze przy nim nie zapale,on jednak boi sie ze kiedys sie w to wciagne na maksa,bede palic codziennie itd a on tego nie wytrzyma Mysle o tym czy rzucic dla niego,bo chyba jestem w stanie to zrobic ale boje sie o to,ze jak teraz zrobie cos czego on chce to jak za miesiac znowu cos mu sie we mnie nie spodoba to znowu bedzie chcial zebym sie zmienila Teeraz mowi ze akceptuje mnie w pelni oprcz tych fajek.. W niedziele sie zobaczymy i mamy o tym pogadac kurde niby taki blahy powod a jednak sie boje:(jak uwazacie,czy powinnam sie dla niego poswiecic i starac sie rzucic te przeklete fajki??pozdrawiam was serdecznie:*:*

Hej Olka Powiem Ci tak. Mój były tez popalał tylko kazyjnie, [pdczas wakacji nad wodą czy na imprezie z kumplami ;) nie podobało mi się to i w ogóle ja nie znosze jak ktoś pali papierosy. Mówiłam Mu, żeby nie palił a On również, że przy mnie nie będzie tego robił i że ma ochote to sobie zapali - a On jest mądry, odpowiedzialny niegłupi i wie co robi (tak jest) ;) ... rozumiem, że chłopak ma obawy bo nałóg to nałóg - zaczyna się stopniowo a później kanał. Nie żebym coś mówiła ale chłopak sie po prostu martwi i nie chce żebyś Ty, żeby Jego dziewczyna paliła nałogowo bo tego nie akceptuje - ale powinien akceptować Ciebie całą. ale teraz pomyśl tak.... jakby On nie wiem, jarał dniami i nocami akceptowałabyś to ? Wiem, że to żadne porównianie bo fajka w knajpie z kumpelą od czasu do czasu to niby nic strasznego no ale od takiej drogi się zaczyna... więc porozmawiaj z Nim poważnie i kurcze, przecież Cię nie zostawi bo palisz papierosa od czasu do czasu, prawda ?

Nie znam Twojego chłopaka i nie wiem jaki jest... może własnie dla Niego warto zostawić głupie fajeczki ?

no w niedziele bedziemy o tym rozmawiac,juz on sam nie wie czego chce,boi sie o mnie fakt....oboje sie w tym pogubilismy Masz racje tak sie zaczyn nalog On sie boi,ze jak pojde na studia bede miala znajomych ktorzy nalogowo pala to i ja zacze niestety on am racje bo tak moze byc:( Chce sie od tego uchronic Jutro ide z kumpelami na piwo,postaram sie nie zapalic wcale,zobacze czy mi sie uda..Nie chce sie z nim rozstawac z tego powodu,mam nadzieje ze do tego kurde nie dojdzie dzieki kochana za wsparcie:) pozdrawiam

Npisałas, ze jak zaczna sie studia i znajomi to tak moze byc - czyli, ze mozesz wpasc w nałog. Dlaczego tak uwazasz ? Skąd wiesz, że wpadniesz ?... skoro tak myślisz, to trzeba temu zapobiec ! Fajki sa straszne no :( Olka, raz dwa... impreza ale kurcze no od małych ilosci sie zaczyna. Nałóg to straszna sprawa.