Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zaaalamka

on pracuje za granica i wiecej jestesmy osobno niz razem

Polecane posty

Gość zaaalamka

wiem,ze jest tutaj wiele dziewczyn w podobnej sytuacji..,ciagle osobno!co to za zwiazek..czuje,ze jestesmy sobie coraz bardziej obcy,przez to,ze nie spedzamy czasu razem..tesknie za nim..jestem wsciekla i jednoczesnie chce mi sie wyc!!!:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez_przesady
to pojedz do niego. w przeciwnym wypadku taki zwiazek zacznie tracic sens i bedziecie sie od siebie oddalac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jedż do niego
poszukasz pracy i będziecie razem, tylko ze zagranicą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaaalamka
tylko,ze ja juz jestem za granica!! ajego praca zima polega na tym,ze wraca od czasu do czasu na weekend i znow..ile tak mozna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaaalamka
czuje,ze jestesmy coraz dalej od siebie,a zalezy mi na nim..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma lekko
nawet za granicą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaaalamka
no,nie ma tylko co tu zrobic?przeciez pracy nie rzuci....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Odrobina chlebka
dlaczego ma nie rzucić? Po prostu wybrał pracę..... takie związki sensu nie mają!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaaalamka
no to nie bardzo mnie pocieszylas...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka_25
a czym się on zajmuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Odrobina chlebka
dlaczego miałabym mówić "odległość umacnia"??? sama czujesz że oddalacie się od siebie.... Musisz porozmawiać z nim, ale też sama ze sobą. Przewartościować Wasz zwiazek. Dlaczego On nie w Polsce, dlaczego Ty nie tam.... człowiek potrzebuje bliskości drugiego i jeśli taka zdarzy się, pomimo obietnic danych komuś innemu, to dosyc naturalne że tę bliskość się wykorzysta..... przemyśl to ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaaalamka
prowadzi wlasna firme,niestety ta praca tego wymaga,jest swietnie platna,ale co z tego skoro czuje,ze rosnie miedzy nami mur..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaaalamka
ja mam 28,a on jest starszy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka_25
to jest tak praca ze nie moze byc z toba w ciagu tygodnia? wkońcu to jego firma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaaalamka
niestety nie tylko jak to przetrwac? jak ratowac ten zwiazek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka_25
skoro on stawia wyzej prace niz Ciebie to nie wiem czy jemu tez zalezy na ratowaniu tego zwiazku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja uwazam
kochanie,ja mieszkam z agranicą i mówie to z doswiadczenia, takie zwiazki nie mają sznas przetrwania, albo ty wyjedziesz albo on wróci wielu wspanialych i uczciwych mężatych, za granicą ma stale kochanki lub koleżanki do seksu , bo przecież zona daleko, a seksu sie chce, kobiety chetne wiec- czemu nie? znam wiele malzenstw, które po powrocie poczuly sie jak obcy ludzie i odeszli od siebie no chyba że to wyjazd na krótko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaaalamka
no, dobrze,ale co ma prace rzucic? sama juz niewiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka_25
to moze powiedz czym on się zajmuje? co to za praca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaaalamka
a ja uwazam-tak to jeszcze jakies 3 miesiace,ale po czuje,ze jest inaczej i to mnie martwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgubiona w chmurach
Jesteśmy po ślubie 10 lat z czego on od trzech parcuje za grancą.Caraz mniej nas łączy szczególnie że ostanio widzielismy się na święta Bożego Narodzenia a teraz zobaczymy się na Wielkonoc i tak od półtoraroku widzielismy się może przez trzy tygodnie.Niby jest o.k,rozmawiamy ze soba przez telefon,snujemy plany na przyszłość ale coraz wiecej nas dzieli bo przecież to nie jest wspólne życie.......Teraz już nawet nie tęsknie tak bardzo........Przyzwyczaiłam się od tego że jestem sama ,że sama wychowuje syna i sobie radze ze wszytkim.......Nnie wiem co on czuje bo ostanio rozmawiamy juz tylko o pieniądzach:( Umieram z braku czułości i tęsknei za tym tak bardzo że sama się boje tego ze przeleje to na kogos innego:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgubiona w chmurach
Jesteśmy po ślubie 10 lat z czego on od trzech parcuje za grancą.Caraz mniej nas łączy szczególnie że ostanio widzielismy się na święta Bożego Narodzenia a teraz zobaczymy się na Wielkonoc i tak od półtoraroku widzielismy się może przez trzy tygodnie.Niby jest o.k,rozmawiamy ze soba przez telefon,snujemy plany na przyszłość ale coraz wiecej nas dzieli bo przecież to nie jest wspólne życie.......Teraz już nawet nie tęsknie tak bardzo........Przyzwyczaiłam się od tego że jestem sama ,że sama wychowuje syna i sobie radze ze wszytkim.......Nnie wiem co on czuje bo ostanio rozmawiamy juz tylko o pieniądzach:( Umieram z braku czułości i tęsknei za tym tak bardzo że sama się boje tego ze przeleje to na kogos innego:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaaalamka
zagubiona w chmurach: a moze pojedz do niego? my widzimy sie co jakies 2-3 tygodnie,teraz wyjatkowo az 7..tylko,ze rozmowa przez telefon nie zastapi bycia razem..a im dluzej jest sie osobno,tym gorzej,czlowiek sie przyzwyczaja..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgubiona w chmurach
Nie pojadę do niego,ostanio chciałam polecieć chociaz na parę dniu z synem i nie wiem czy to była jego wymówka ale powiedział że jego kierownik sie nie zgadza bo wszyscy będą chcieli żeby żony przyjeżdżały.Dla mnie to było trochę bez sensu bo skoro wynajmuje mieszkanie to co szefa może to obchodzić:(,a może poprostu stał się takim materialistą że żal mu było kasy na bilety wydawać:(.Sama nie wiem......Wyć się chce i chociaż rozmawiamy codziennie przez telefon i niby wszystko jest o.k między nami to jednak czuje że się oddalamy,przynajmiej ja bo za niego nie mogę mówić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaaalamka
hm..masz racje,cos tu smierdzi..ja generalnie nie wierze w takie zwiazki,macie jakby osobne zycia,swiaty,zrob cos,bo moze byc za pozno..u nas to tylko jeszcze kilka miesiecy,ale i tak martwie sie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgubiona w chmurach
U nas napewno będzie tak ze dopuki będzie miał tam prace to przynajmiej na razie nie zamierza pracowac w Polsce i mówi o tym otwarcie.Nie chce tez żebym zamieszkała u niego bo mówi że wtdy niczego sie nie dorobimy.Poprostu przedłożył kase nad rodzine:( i tak sobie jestem męzatką i nie męzatką:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaaalamka
moze postaw sprawe jasno? ja tak bym nie mogla...sama niewiwm co jest gorsze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgubiona w chmurach
Nie umiem postawic sprawy jasno,wiem jak bardzo ważne sa dla niego pieniądze i samorealizacja i tak trwam.......do końca nie wiedząć czy to ma sens......Sa dnie że wydaje mi się ze będzie o.k ze wróci jak zapracuje na to o czym marzy i wszystko odbudujemy ale czasem to tylko wyć mi się chce......:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaaalamka
tylko,ze kasa to nie wszystko,bo moze nie byc do czego wracac..? a jak jest miedzy wami kiedy on przyjezdza,dobrze czy czujesz dystans?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgubiona w chmurach
czuje dystans przez pierwsze pięć minut:),potem jest o.k,ale coraz więcej spraw mam osobno,coraz więcej znajomych którzy są tylko moimi znajomymi.Tak jakby dwa zycia miała......On przyjedzie raz na pół roku,wraca wszystko to co było jak bylismy cały czas ze sobą ale równocześnie ma równoległy swój świat,ten bez niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×