On jest bogatszy....

i zle sie z tym czuje:(

A to niby dlaczego? JAk miedzy ludzmi jest milosc, pieniadze sie nie licza.

nie wiem czy jest miłosc....chyba tylko z mojej strony:(

Ja tez tak mialam (okazalo sie ze byly to tylko pozory) niestety jego matka wiele razy mi to wypomniala. niestety role sie odwrocily i teraz ja zarabiam duzo a ona nie ma poza 500zl emerytury nie przejmuj sie

..wyrwij od dupka trochę kasy i niech się postara o ciebie,powiedz że lubisz kolczyki dostawać i biżuterię....tak bym zrobiła na twoim miejscu:)

ja mam prawie 24 lata, od 5 pracuje i zarabiam na siebie...bo musze, studiuje zaocznie na prywatnej uczelni ale i tak sie ciesze ze moge studiowac, u mnie sie nigdy nie przelewało, ojciec ciągle bezrobotny, musiałam isc jak najszybciej do pracy zeby choc troszke pomóc rodzicom a on....ma bogatych rodziców z wyzszym wykształceniem, on sam studiuje dziennie, teraz ma zamiar isc na kolejne studia dzienne a za wszystko , za jego utrzymanie płacą jego rodzice... nie bede go na nic naciagała bo nie potrafie tak, zresztą i tak zawsze płace za siebie, tzn nie jak gdzies idziemy ale np jak jedziemy na wczasy to ja je sama połacam...

Z tego co piszesz wynika, ze Ty jestes bogatsza od niego. On nic nie ma, to jego rodzice maja kase.

ale bedzie miał jak skonczy te studia....farmacje ja sie czuje głupsza od niego:(

Ja szanuje takich ludzi jak Ty. Sama sie utrzymujesz i studiujesz. To zadna sztuka studiowac dziennie, imprezowac i ciagnac kase od rodzicow. Potem taki delikwent konczy studia i patrzy z gory na zaoczniakow. Glowa do gory!! Badz dumna z siebie!

on czasami nie rozumie ze ja gdzies tam nie pojade np. nad jezioro w lecie bo pracuje a moge dopiero jak mam urlop...czasami nie chce mi sie isc na impreze w piątek czy w sobote bo rano musze byc na zajęciach i on tego tez nie rozumie:(

tzn chce mi sie isc na impreze ale np chciałabym wrócic wczesniej gdzies najpózniej o 24.00 bo chce sie wyspac na zajęcia....czesto jestem juz tym przemęczona:(

A czy on w ogole Cie kocha? Naprawde nie trzeba byc bardzo bystrym, aby zrozumiec, ze ktos kto sie sam utrzymuje i studiuje, nie ma duzo kasy.

ja juz nie wiem czy mnie kocha....moze kiedys dorosnie

biedniejsza od niego , tak naprawdę to uważam, że skoro masz takie podejście do życia jak opisujesz to jesteś jedna na milion kobiet :)

nooo nie pasuje do tego swiata...nie potrafie sie odnalezc ...

potrzebujesz bardzo miłości i chcesz być kochana i przytulana i wiesz co , masz to u mnie :)

i przez takie potrzeby wpadam w jakies bagno....

łączę się z Tobą w bólu