Rossmann-praca

Rossmann wydaje sie solidną firmą aczkolwiek z upływem czasu chyba praca tam wygląda coraz gorze. Nie wiem jak to jest na innych sklepach ale u mnie nie wygląda to za ciekawie :(

niunia, o tym jest juz pare topikow szkoda miejsca poszukaj sobie jest tamn wiele opinni, ja tez tam pracowalam miesiac po tym jak zobaczylam , pensie w bankomacie 535,15zl poplakalam sie przy bankomacie:( koszmar,klimat hujnia, pozdrawiam wszystkie szmaty kierowniczki z wola parku w wawcw,sfrustowane mezatki.

Aż tak źle to tam chyba nie jest??

pracuję w ross już 5 lat jestem zadowolona z pracy zarobki dobre wiadomo każdy chce dużo więcej czas pracy logowany każda minuta kierowniczka nie pozwala przebywać w sklepie poza godzinami pracy urlop planowany atmosfera zleży od samych pracowników ale wszystkich łącznie z kierownictwem obowiązków bardzo dużo ale za coś pieniądze się bierze a wszyscy chcą zarabiać dużo i najlepiej 10 przerw i spijać kawki na zachodzie myją gary i nie płaczą oby każda taka firma w POLSCE BYłA I TAK płaciła pozdrawiam wszystkich inteligętnych ludzi ktorzy tam pracują bo tylko dla takich jest tam miejsce

j

praca jest taka jaka jest, komuś może się to podobać a innym nie, nikt nikogo tam na siłe nie trzyma a zazwyczaj najwięcej mają do powiedzenia Ci którym się robić nie chce!! Choć nie powiem bo czasem rzeczywiście ludzie są kijowi i nawet kierownictwo jest do czterech liter a wtedy wiadomo pracować się już nie chce!!! Rada na to jest taka : nie dajcie się a o wszelakich problemach rozmawiajcie z regionalną czy też regionalnym bo innego rozwiazania nie ma:) a reszte już zostawcie w ich rękach:)

Jak już ktoś napisał klimat w Rossmannie zależy od załogi sklepu. Na pewno w większej mierze od kierownictwa ale pozostali też mają swój wkład. Byłam na wielu sklepach i wiem, że nie można tej firmy oceniać na podstawie jednego. Na jednym jest h...nia a na innym super klimat i aż chce się pracować. Oczywiście trudno ocenić na jaki się trafi podejmując pracę. Kto nie próbuje ten nie wie.

Dziewczyny! Szukam pracy w drogerii lub butiku. Jeśli wiecie o tym gdzie potrzebują kogoś do pracy w Warszawie dajcie znać ! Dzięki !;-)

Dziewczęta tu jest już dużo więcej napisane:) http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3203206&start=1050

załoga w porządku bez wyjątku regionalna też(super kobieta byle takich więcej) jest ciężko ale na to nie narzekam gorzej z zarobkami są zbyt małe za taką pracę i te etaty3/4 (wykluczając kierownika i zastępce ) moim zdaniem tak prężna firma powinna zatrudniać na cały etat nie mówię od razu ale pracowników którzy pracują po wyżej trzech lat powinni jakoś docenić zawsze to jakaś motywacja dla pracownika( o ile firmie zależy na takich osobach)

widzę że nowa strona mam się utworzyła....

Do ciołków z Centrali!!! popracujcie chociaż przez tydzień na sklepie,dokladajcie towar,pracujcie na kasie i merch-ujcie towar jednocześnie,doradzajcie klientom i rozkladajcie dostawę!!!po 2 dniach padniecie na twarz...a musimy dawać radę.badzcie ludzmi,pomyślcie nad tym jak my zapierd...za co?za te 0,30 podwyżki?załosne,w Biedronce po akcji telewizyjnej juz sie zminiło,chcecie tego samego/?do tego humorzasta kierowniczka!skad wy tych ludzi bierzecie?nikomu nie polecam pracy w rossmannie psychicznie was wykończą,dlaczego ludzie zwalniają sie po okresie próbnym?nie wytrzymują nacisku...ja pracuje bo cos trzeba robic ale juz niedługo bo tak sie nie da zyc...

zapomnialam dodac ze przerwa nalezy sie kazdemu ale u nas tak nie jest jak tylko chcesz cos zjejsc zaraz masz tysiac innych obowiazkow od kierowniczki i koniec jedzenia...halo a gdzie prawo pracy?czyzby jakies pisemko mialo isc do sadu pracy czy inspekcji a z reszta moze isc i tu i tu...

jak jest az tak zle to po co sie tam meczysz????ja nie rozumiem, na forum taka wygadana o własna przerwe nie potrafi sie w pracy upomniec

ja pracuje w tej firmie już 3lata i z roku na rok jest coraz gorzej:( ciagle dochadzą nowe obowiazki a pensje ciagle takie same.odkąd zacząl sie \"kryzys\" to już na maksa wszystkich w firmie pojebało. czepiaja sie wydajności,nie wolno nam godzin dopisywac by bylo wiecej niż na 3/4.sa tez osoby którym brakuje godzin w grafiku do do 3/4 etatu i co chce zrobic kierownik wykorzystac nasze urlopy zeby bylo ok.z jakiej racji mamy tracic swoje wolne dni.bo co taki zjebany region co mam 10000 zl mowi ze nie wolno godzin dopisywac.niech złamas raz przyjdzie i zobaczy jak tyramy jak mrówki. a co do pracy na sklepie to też nie jest rózowo.jak człowiek sie rozchoruje to może zpomnieć o zwolnieniun lekarskim.bo jak pojdzie to zaraz jest gadanie że na złosc sie zrobiło,że wcale nie jest sie chorym, urlop chciało sie przedłużyc.tak jest ciagle.urop na żadanie to istnieje tylko w kodeksie pracy na sklepie jest to nierealne.ciagle sie tylko czepiaja o wszystko.a co do przerw to jedynie popoludniu można usiąc na chwile i zjesc jak człowiek,bo od rana jak np.jest dostawa to kanapka w kieszeń i trzeba zapi***ać na sklepie.zdania swojego też nie można mieć na niektóre kwestie bo jak sie już je ma to inni mówia o tobie ,że obgadujesz.żyjemy w olnym państwie i mam prawo mieć swoje zdanie i nie zgadzać z postępowaniem innych i prawo do tego by mówic o tym głosno jeśli mi się to nie podoba.a jak takie kirowniczki nie potrafia odrółznic wlasnego zdania od obgadywania to niech zaczna kozystac ze slowników.takie sa realia tej rozwijającej sie firmy.

Witam... Staram się o pracę kierownika w Rossmannie,czy ktoś wie jakie są zarobki na tym stanowisku??? Warte świeczki czy lepiej sobie darować?

ponoć pod warszawą kierownicy lubią się imać z podwładnymi...jak jesteś fajnym facetem to zrobią (Ci) i dla Ciebie wszystko...zwłaszcza taka jedna pani blond :-)

dzidzia8484 jakas ty madra.myslisz ze sie nie upominamy o swoje przerwy?umiemy sie odzywac ale kieroniczka ma to w dup..ie ona cos chce i lecisz jak pies bo jak nie porzyjdziesz to sie drze na ciebie,wariatka,chcesz sprawdzic?zapraszam do nas 2 dni ci daje i wracasz do siebie

ja tam nie wiem dlaczego wszyscy tak zle się wypowiadają o rossmannie. ja pracuję tam od 2 lat i nie narzekam. To oczywiste, że żeby zarobić to trzeba się narobić, ale wcale nie jest tak źle. Z kierowniczką też mam dobry kontakt, tak jak i reszta dziewczyn z mojego sklepu. czasami to nawet sobie po pracy na piwko wyjdziemy i pogadamy o pierdołach. A co do regionalnej to jest bardzo sympatyczna i jak może to zawsze pomoże w każdej sprawie. pozdrawiam region 8

Po 5 latach pracy z każdym kolejnym dniem mam dość, wymagają od nas coraz więcej a wynagrodzenie nie jest rewelacyjne. Zapraszam wszystkich z centrali do pracy na sklepie, po 1 dniu padli by na pyski, siedzą z dupami w biurach i zgarniają kasę za nic, My zapierdzielamy jak z motorami w tyłkach i raz na jakiś czas wychodzimy na jakieś pseudo spotkania integracyjne po 30 zł na osobę a oni jeżdzą na różne imprezy i wlewają w siebie wódkę i zażerają sie ile wlezie.

co masz na mysli?...bo myślę, że rozbudziłaś wyobraźnie....

Co ja mam na myśli? Zdecydowana większość tego co tu jest napisane to prawda, czytam to wszystko i widzę, że wszędzie jest tak samo, są takie dni, że flaki z siebie wypluwamy i co mamy z tego, marne pieniądze. No ale cóż, pracować trzeba, jeżeli nie ma nic innego to trzeba się trzymać tutaj, nie powiem na początku było fajnie ale teraz wymagają od nas coraz więcej i więcej a my niestety się nie rozdwoimy, godziny obcinają a obowiązków przybywa. Co do atmosfery w pracy to pozazdrościć tym, którzy twierdzą, że u nich załoga jest zgrana, ja twierdzę, że w pracy nie ma co się za bardzo bratać bo jest tak, że "koleżanki" są milutkie a jak co do czego przyjdzie to robią wszystko, żeby nabruździć sobie nawzajem, to jest wieczna rywalizacja, twierdzę że tak było, jest i będzie, to nie ulegnie zmianie, książkę można by było napisać o pracy w rossmannie

Co do wypowiedzi ewa1904, popracujesz dłużej to zmienisz zdanie, ja kiedyś myślałam tak jak Ty, teraz już myślę inaczej ale oczywiście życzę Ci jak najbardziej żeby taka atmosfera jaką przedstawiłaś trwała jak najdłużej. Pozdrawiam

Kiedyś zastanawiałam się czemu w rossmannie pracuje tak mało kasjerów(panów), gdzie nie spojżec to same dziewczyny. No i stalo się- w przyjęto do nas kasjera.... Teraz już wiem, czemu panów jest tak mało...........................;) Pozdrawiam kasjerów i kasjereczki

zgadzam się całkowicie z wypowiedzią dziewczyny z południa.. My też mamy bardzo zgrany zespół ,który się przykłada do swojej pracy, ale to co ostatnio się dzieje to po prostu porażka!! Na tyle samo zaplanowanych godzin tygodniowo co zawsze teraz dodatkowe promocje, ciągle mnóstwo nowości a co za tym idzie i layoutów, i kto to ma robić, kiedy godzin za bardzo nie można dołożyć, bo wydajność spadnie.. potem sklep wygląda jak wygląda..

Dziewczyny wiecie coś może na temat wakacji pod namiotami?? W tamtym roku bylo coś takiego czy w tym roku też jest czy nie wiadomo narazie;)

HEJ JAKA JEST PREMIA INWENTAryzacyjna za 1 próg dla asystenta

rossmann jest dla inteligentnych inaczej. bez urazy

tutaj wolno wam narazie pisać szmaty, pamiętajcie o pozwch