Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Do małżeństw

Czy baliście się że po ślubie wasz związek straci na jakości ?

Polecane posty

Gość Do małżeństw

I zacznie się rutyna i obojętność ? Ja się tego boje. Boję się również tego że całkowicie stracę niezależność zarówno finansową, jak i czasową. Skończy się mieszkanie u rodziców i wydawanie pieniędzy na swoje tylko potrzeby. Zaczną się wspólne wydatki. Wspólne rozliczanie się z pieniędzy. Nie będę mogła wydać bezkarnie pieniędzy na ciuchy i kosmetyki. Nie będę również miała swojej przestrzeni. Ja jestem samotnikiem. On jest bardzo towarzyski. Ja muszę mieć swój własny pokój, a on od zawsze pokój dzielił z rodziną. Ja olewam sprawy domowe, gotowanie. Dla niego natomiast rodzinne obiadki są jakimś wręcz ceremoniałem. :O Ja jestem niepoważna. On zaś cholernie rozsądny i lubi stawiać na swoim. Boję się że w przyszłyszłości on zdominuje moje życie. Zacznie się twarde życie i częściej będą kłótnie. A z drugiej strony kiedyś trzeba w końcu założyć rodzinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a po cholerę
zakładać rodzinę. Pobaw się z nim a potem znajdź innego i przebaluj do emerytury 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez sie tego
balam,ale wszytsko jest do ustalenia. kazdy hce pobyc sam, najlpeiej zebyscie mieli ze 2 pokoje, bo inaczej bedzie trudno. Dla nie gotowanie tez nie jest wazne, wiec nie gotuje, czasem cos zrobimy z polproduktow, tyle tego w sklepach-jesli chcesz z nim byc-ustalcie co i jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomogę1
jesli przed slubem ustali się pewne rzeczy to po slubie jest ok... ale jesli po slubie chcecie rozwiazac kwestie kasy itp to moze byc ciezko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wcale nie
po slubie mzona wszystko rozwiazac tak samo jak i przed, slub niewiele zmienia, przynajmniej u mnie tak bylo- najwiekszy plus-duzo czasu razem, zmiana stosunku otoczenia, wspolne rozwiazywanie problow(choc wczesniej tez bylo), konflikty-moze o komputer, ale drugi rozwiazuje problem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość perlan
ślub może niewiele zmienia, jak sie mieszkało razem. ale jeżeli do tej pory każdy był na swoim i miał inne przyzwyczajenia, to zmiana może byc bolesna. bo obydwie strony bedą musiały sie do siebie dostoswać i ugrac jakiś kompromis. autorko, wydaje mi się, ze powinniście troszke juz pomieszkać razem, zeby potem nie było płaczu. nie da sie tak z dnia na dzień zmienić swoich przyzwyczajeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klklkl
ja też sie boje że po ślubie wszystko sie zmieni na gorsze.Narazie jest fajnie, ale widujemy sie 2 razy w tygodniu, więc nie znamy sie tak naprawde, mimo że jesteśmy już ze sobą od 4 lat.a wspólne mieszkanie przed ślubem odpada bo rodzina to chyba by mnie wykreśliła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×