Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ayers Rock

Mam wielki problem.

Polecane posty

Gość Ayers Rock

Moze to sie wyda Wam glupie ale mi jest z tym strasznie zle. Mam bardzo malo znajomych. Wiem dlaczego tak sie dzieje. Bo jestem strasznie wredna. Nie umiem byc mila dla kogos kto powiedzial cos zlego na mnie albo kto mi sie wydaje glupi. Jak ktos opowiada cos niby smiesznego to ja sie nigdy nie smieje bo nie nawidze sie zmuszac. Inni to potrafia i dzieki temu sa lubiani. Wiem ze jakbym byla milsza dla innych to mialabym mnostwo przyjaciol. A tak wiecznie siedze sama jak palec. Ludzie ogolnie zawsze do mnie podchodza pogadac ale moje odpowiedzi chyba ich odtsraszaja. Co ja moge zrobic zeby sie zmienic? Moze jakies cvwiczenia nad soba? Chcialabym byc milsza a nie taka wredna :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak jesteś wredna, to już taka będziesz. I nie zmienisz się. Ja np. zawsze potrafiłam komus szczerze powiedzieć, co o nim myślę. I to z uzasadnieniem:classic_cool: Nie chodzi o to, ze kogoś bezpodstawnie obrażam, tylko że mówię że według mnie jest głui, czy tak jakiś i mówię, dlzcego. I wtedy taka osoba wie, co o nij myślę. I jak jej zależy na polepszeniu stosunków, to zmienia to, co mi nie pasuje, a jak nie, to przynajmniej ma jasną sytuację. Nie musimy udawać nic. I np. niejeden człowiek, któremu prosto w oczy powiedziałam, co o nim myślę (a nie były to przyjemne rzeczy) jest teraz moim dobrym znajomym, nawet przyjacielem. Ale jak musisz po prostu komus przysrać, zeby się poczuc lepiej, to może po prostu nie lubisz ludzi i nie potrzebujesz ich towarzystwa, skoro tak cię wqrwiają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uluru*
Nie udaj kogoś kim nie jesteś - to po pierwsze. Bądź sobą. Na fałszywym image'u daleko nie zajedziesz i Ty głównie będziesz sie męczyć. Kontaktuj sie z ludxmi i tyle. Zostaną przy Tobie ci, którym Twój charakter będzie odpowiadał. Może szukasz w nieodpowiednich kręgach? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ayers Rock
no nie wiem, studenci mojego wydzialu to chyba dobry krag. Ja nie chce udawac tego kim nie jestem. Przysrywac tez ludziom nie lubie. Ale wlasnie moim problemem jest ze zawsze mowie to co mysle. A czasami wolalabym to przemilczec i sie usmiechnac. Potrzebuje ludzi. O to chodzi ze chcialabym miec wielu znajomych a nie umiem ich znalezc a raczej utrzymac przy sobie wlasnie taka postawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ayers Rock
Ja wiem ze to nikogo nie obchodzi. :( Tylko co ja mam poczac???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to co ja pisałam ponadto mysle, ze jestes w kregu ktory jest.. pusty.. ja nie lubie ludzi co tylko chca aby co słowo rzekna smiac sie jacy to oni super smieszni to dla mnie dziecinne Mysle ze powinnas znaleac znajmych ale takich ktoryz sa w kawiarniach literackich, sa na wystawach itp:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ayers Rock
Moze faktycznie szukam w zlych kregach. Tylko zazwyczaj ludzie z kawiarni literackich czy Ci co wiecznie lataja na wystawy i offowe filmy sa strasznie wredni i mysla ze sa najlepsi. A wtedy to juz bede mega wredna dla nich :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×