Nazwisko po ślubie męża czy przy swoim i jak przekonać do tego faceta który jest

zalezy z jakiego powodu nie chcesz przyjac jego nazwiska najlepsza metoda- przekonaj go o swoich racjach przedstaw racjonalne wytlumaczenie

a co z dorobkiem zawodowym?;) własnie z tego powodu chciałabym miec swoje:)

tylko nie podwójne nazwisko z kreską jeśli jako panna nie zrobiłaś jakiejś kariery, to raczej nie warto się spinać co do swego nazwiska :) to śmieszna bufonada mam koleżankę dwojga nazwisk. Ma córkę. co będzie jeśli będize chciała mieć też nazwisko łącozne?

kariera tu nikt nie mówi o medialnej ale tej zawodowej dyplom wszelkie akta są na moje nazwisko kursy, ale i maluski zawodowy dorobek:)

chlopa chcesz na cale zycie ale nazwiska,to juz nie????dziwna jestes no chyba,ze nazywa sie :dupa,cipa ,kuraw chuj..itd

Ja się nie zgodziłem na podwójne nazwisko żony:D a i tak chciała wyjść za mnie. Nie ma sensu ulegać pod tym względem kobietom:)

nic nie będzie teraz ma jedno nazwisko, albo ojca albo matki (panieńskie przyjete jako małżeńskie), potem sobie drugie dołoży w czym problem?

Ładne ma nazwisko Do niego bardzo pasuje i do imienia:) A z kreską to nie pasują oba do mnie:) za długie, inny wydziwiek a co mu zalezy tak na nazwsku;)? zeby kazdy wiedział, ze ta to jego Żonka:P fajnie:)

dlaczego nie warto sie spinać ? to niech facet sie nie spina , skoro nie warto , i niech weźmie jej nazwisko nie rozumiem , co za problem , każdy ma swój papier do podpisania - no przynajmniej ja tak miałam , tylko ja brałam ślub za granicą - i tam sobie pisze , jakie nazwisko sobie życzy - to drugie nie ma nic do powiedzenia; tylko co do dzieci trzeba obopolnej zgody

gratuluję, ;) jeśli już teraz, na samym początku spieracie się o takie głupstwa

to jest chore że mężczyzna jeśli chce zostać przy swoim nazwisku nie musi swojego stanowiska argumentować a od kobiety się tego oczekuje dorobek naukowy, rozpoznawalność pod danym nazwiskiem, niechęć do zmiany na nieładne nazwisko narzeczonego nawet podejście ideologiczne (walka o równouprawnienie i tym podobne) to dobre wyjaśnienia ale równie dobrym wyjaśnieniem jest \"nie\" bo \"nie (bo nie mam ochoty, chcę dalej mieć swoje)\"

Taka jest tradycja zresztą po co komu teraz ślub

ja na przykład sobie swoje zostawiłam , bo raz , że jest polskie , a jego nie , a dwa - zwyczajnie mi się podoba i chciałam je dalej miec - on tez chciał mieć dalej swoje , dlaczego ktoś by miał o cokolwiek mieć pretensje ?

Ślub łączy serca, a nie nazwiska my madaine name is.. wodniczka:P

Ja mam dwa z kreską jak piszecie i wcale nie uważam tego za bufonade...zawsze tak chciałam i tak mam !!!

podwójne nazwiska kojarzą mi się z należącymi np do elit intelektualnych, a przy tym bynajmniej nie z bufonadą, raczej z szacunkiem do obu nazwisk

ja tez sie kiedys zastanawialam czy lepiej nazwisko po męzu czy rodowe, a moze oba przez myslnik ;) dziwi mnie tylko podejscie faceta do sprawy , co mu za roznica?:O ale jestem za tym by dzieci nosily nazwisko ojca, oczywisice jesli mowa o pelnej rodzinie

dzieci równie dobrze mogą nosic nazwisko matki , w czym to przeszkadza ?

tylko nie przez myslnik - koszmar! nigdzie sie nie miesci ale za to latwo sie kasuje - backsace ;) po rozwodzie :D

Tak małe kinderki po tacie:) Juz wypisałam imiona, które pasują do jego nazwiska;) obu płciom boy or gril:) co do mnie zostane przy swoim, a ze jestem jego żonka poznają po oczach moich;) w nich widac wszystko:)

a dlaczego? bo ja widzę tylko jeden, wątpliwy dla mnie, powód - tradycja

no dla mnie to tez jedyny powód - i również watpliwy

strzępicie języki, wysilacie się, a i tak facet autorki topiku nie ustąpi bo taka tradycja i już :) cóż złego w byciu tradycjonalistą?

nic tak samo nic złego w byciu nietradycjonalistą

ja sadze ze zmiana nazwiska wiaze sie ze zmiana tozsamosci, o wiele wazniejsza niz nowa fryzrua. jezeli kobieta ma potrzebe podkreslac, ze jest mezatka, bo to jest dla niej najistotniejszy punkt odniesienia (w tozsamosci), to nazwisko zmieni. jezeli tozsamosc uksztaltowana jest silnie niezaleznie od faceta to zostanie przy swoim. tylko na cholere pytac go wtedy o zdanie??? dla mnie to jest nienormalne - facetci chca byc z kobieta, ktora poznali a zmuszajac ja do zmiany nazwiska, sami przeksztalcaja ja w zonke, ktora znienawidza. detal- kobiety za ktorymi szaleja nie nosza ich nazwiska - dziewczyny, kochanki. detal?

absolutnie nie ma niczego złego w byciu tradycjonalistą POD WARUNKIEM że nie czyni nas to ślepym na czyjeś potrzeby, nie zaciemnia nam umysłu przeszkadzając w znajdowaniu kompromisów w ważnych sprawach dla związku

heh... frapująca filozofia hmmm... coś w tym jest

(to wyżej, oczywiście, było na temat wypowiedzi \"fryzury\")

tradycja, o ktorej piszecie ksztaltowana byla przez mezczyzn. juz widze jak jakis dziennikarz, ktory napisal 50 artykulow pod swoim nazwiskiem , zmienia je z milosci. w cv wstawia jaroslaw kowalski "wybory we francji" jaroslaw sroka (dawniej kowalski) " francja znowu lewicowa" smieszne!!!

kobiety za którymi szaleją nie noszą ich nazwiska - cóż za ciekawa teoria..... wraz ze zmiana nazwiska kobieta przepoczwarza się i staje się paskudą... :D po 15 latach razem mój mąż szaleje za mną, może nawet mocniej niż nosiłam nazwisko panieńskie