Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Jagoda22

Nazwisko po ślubie męża czy przy swoim i jak przekonać do tego faceta który jest

Polecane posty

otoż to fryzura;) Np dziwiłam się koleżankom, co zaczynały studia jako kowalska a dyplom miały nowak Ja na ich miejscu czułabym się tak jakbym nie miała dyplomu...;) tak jakby w pewnym momencie urwał mi się ślad samej mnie:0 - słowa autoryzowane są napisane w pewnej książce - indygo;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do fryzjerka
mądra kobieta z Ciebie 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość straszna żonaka paskuda
wiecie co jest najgorsze w tym co czytam tu? Kłócicie się z najbliższymi osobami o rzeczy, które powinny być nieistotne, albo mało istotne. tracicie energię, którą warto spożytkować na sprawy ważne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie kłocimy się:) A mysle, ze wymiana zdań dlaczego? jets bardzoo owocna wiem, że żadna pani nie argumentowała braku chęci zmiany nazwiska właśnie swoją toższamością i tym, że już ma swój mini dorobek i dlatego przy nim zostaje;) :P life is bauty:)!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do fryzura
dla ciebie może i nie istotne - a skoro nieistotne, to dlaczego facet MOŻE się upierać a ona nie ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość straszna żonaka paskuda
facet też nie powinien :) jeśli jest mądry Nie chodzi mi kto się moze upierać a kto nie, tylko o to że temat do kruszenia kopii jest śmieszny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaktotak*
Ja tam wychodzę z założenia, że jeśli kogoś kocham i chcę być z nim na zawsze to z całym przybytkiem, czyli z nazwiskiem też ;) Ja zawsze chciałam skończyć studia i mieć swoje nazwisko na dyplomie - udało mi się :D A teraz to już bym chętnie nazwisko zmieniła, bo z tym moim to tylko problemy. Jest tak skomplikowane, że na każdym kroku muszę pilnować, żeby ktoś go nie przekręcił. Już mi się znudziło literowanie w każdym urzędzie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fryzura
to nie temat do kruszenia kopii. jesli ktos chce zostac przy swoim nazwisku powinien to uczynic. za pare lat zapewne norma spoleczna sie zmieni. bo to, o czym piszecie jako o tradycji to w istocie norma spoleczna. a jak sie zmieni - bedziecie sobie pluc w brode, ze dalyscie sie namowic, bo juz nawet wasz facet nie bedzie pamietal, ze o to wlaczyl i wam powie- cos bylo, ale to byla tylko taka twoja propozycja, jaby ci bardzo zalezalo to i tak bys to zrobila. zona - jasne, ze to nie regula. ale to jest dla wszystkich oczyiwste. o czywistosciach nie lubie pisac. naswitelona przeze mnie prawidlowosc to nie slepa wiara w uproszczenia tylko slowo w dyskusji. kazdy przyzna - cos w tym jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość straszna żonaka paskuda
głos w dyskusji - ok, jednak wydaje mi się, że opnię o męskiej części ludzkości masz niezbyt pochlebną... :O, naprawdę wszyscy aż tacy podli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fryzura
ale oczywiscie wszystko ma swa funkcje psychologiczna. zmiana nazwiska moze tez sluzyc oderwaniu sie od jakis spraw tozsamosci. roznie sie zycie uklada. i oczywiscie jesli nazwiska sie nie lubi, to powinno sie je zmienic. trzeba tylko byc swiadomym ze to jest zmiana w tozsamosci (bo moze nie tozsamosci). i trzeba samemu tym mainipulowac a nie zeby ten fakt manipulowal nami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fryzura
widzisz zono - to nie byla refleksja na temat facetow - to byla refleksja na swoj temat. i w calej tej sprawie nie chodzi o mezczyzn tylko o te kobiety, ktore sie zastanawiaja, badz nie. gdzie tu doszukiwac sie dobrego lub zlego zdania o facetach???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość straszna żonaka paskuda
Tak mi się wydało, ponieważ piszesz, że to przez mężów będziemy póxniej żałować zmany nazwiska, ze to oni nas zmuszają do tego strasznie głupiego kroku. moge się mylić, bo jestem omotaną przez męża kobietą ze zmienionym nazwiskiem :p bez własnej tozsamości :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fryzura
bierzesz wszystko do siebie . ja nie wiem dlaczego. pisalam tak a propos wypowiedzi autorki, ze facet jest przeciwny. uwazam ze teraz jest przeciwny, poniewaz czuje sie zagrozony a jak norma spoleczna sie zmieni, nie bedzi juz w stanie przywolac sobie swoich odczuc z tego okresu i jedyne co powie, ze juz dokladnie nie pamieta. bo tak bedzie- nie z winy faceta, tylko dlatego, ze taka sile maja normy. nie uwazam takze, ze ktos kto zmienil nazwisko jest omamiony. widocznie mial taka potrzebe a nie mial innych - cigalosci dorobku zawodowego pod swoim nazwiskiem itp. autorka ma taka potrzebe to powinna dzialac zgodnie z nia. i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do fryzury
No normalnie kobieto - zaczynam być Twoja fanką :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Będzie się czuł zagrozony?:) czym:) no chyba nie tym, że szybciej odejdę bo mam swoje nazwisko:) ale głuptasek:P ale jaki kochany:)👄 Jak się kocha to się nie odchodzi - czy ma sie nazwisko czy nie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie chciałam napisać, ale to już zostało napisane, że bardzo osobiście traktujesz ten temat, \"straszna żonata paskudo\" a twoje osobiste wycieczki potwierdzają że coś cię dręczy 🌻 wyluzuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fryzura
dzieki za mile slowa. ale tu nie ma zadnej mojej racji ani zaslugi. tylko taka ze potrafie obserwowac pewne prawidlowosci. widze, ze facet wlaczyl mechanizmy obronne, bo spoleczenstwo nam wmaiwia, ze zwiazek miedzy ludzmi to nie kontrakt tylko cos pozaziemskiego. a potem kobiety sie dziwa ze to uczucie jednak bylo z tej planety. i facet tez pewnie uwaza ze jak go kocha, to nie powinna reflektowac nad innymi sprawami. ale pozniej- jak norma sie zmieni ten sam mechanizm obronny kaze mu wierzyc ze nigdy tak nie myslal. to jest wszystko logiczne ale logike wyznacza psychologia. nota bene - w dobrej wierze-ataki na forum tez sa wyznaczane tymi normami. kazdy kto wykazuje agresje winny jest sam sobie refleksje - dlaczego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fryzura
dla uczciwosci mam jeszcze ostatni wtret - te kobiety, ktore decyduja sie na taki gest zanim norma sie zmieni, musza wziac pod uwage, ze jesli np podjda do szkoly dziecka, lub szpitala mowiac - jestem jadwiga baranska i jestem mama kuby michalskiego, to nauczycielka zgodnie z przyzwyczajeniami pomysli, ze rodzice kuby sa rozwiedzeni. i albo trzeba sie bedzie tlumaczyc albo nie przejmowac. to moze komplikowac zycie. ale dopoki to kobiety nie zaczna normy zmieniac, nic sie samo nie stanie. a co do faceta - dla niego musi byc jasne, ze ta decyzja nie ma nic wspolnego z rodzajem uczucia do niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenka k
A mój mąż przyjął moje nazwisko, bo jest ładniejsze...Po prostu go spytałam: kochanie, czy jesteś mocno przywiązany do swojego nazwiska? Może przyjmiemy moje? A on: ok, rzeczywiscie moje jest brzydsze, jak będziemy mieć dziecko to będą się z niego w szkole śmiali, przerabiałem to i nie życzę tego moim dzieciom... I już... Na początku wszyscy byli megazdziwieni (rodzina itp.) ale to nasza sprawa, co ich to obchodzi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na razie to ja jestem megazdziwiona (i ujawniło się moje wtłoczenie w normy społeczne) bo mój narzeczony chce moje nazwisko (osobiście mam mieszane uczucia) a co rodzina na to, nie mam pojęcia, jakoś trudniej mi o tym powiedzieć niż o fakcie zaręczyn a co do praktyki: moja wujenka nie chciała nazwiska mojego wujka (w rodzinie zostało to odebrane z mieszanymi uczuciami tym bardziej że fakt zaistniał jakieś dwadzieścia lat temu z hakiem ale przyjęliśmy do wiadomości) i jej decyzja nie powodowała żadnych komplikacji na co dzień, w odniesieniu do jej syna, noszącego nazwisko po ojcu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nyttja
nie rozumiem, czy tak ciężko facetowi zrozumiec, ze kobieta może go kochać, ale jego nazwiska już nie? przeciez jest zrozumiałe, że moze się komuś nie podobać. ja tam za swoim nie przepadam za bardzo, bo ciągle ludzie się mylą, ale jeżeli trafiłby mi się jakiś chłop z nazwiskiem mi się nie podobającym, to nie byłoby dyskusji - z nim mogę żyć, ale nie z jego nazwiskiem. i w zależnosci od tego., czy nazwsiko byłoby tylko nieładne, czy też na dodatek ośmieszajace - to w tym drugim przypoadku walczyłabym jak lwica, zeby dzieci miały moje nazwisko. no bo czy któraś z was chciałaby się znp. pupka nazywać? i jeszcze dzieci takim nazwiskiem obarczać? a miałam koleżankę na studiach (drugie nazwisko miała pupka - pewnie ojciec poszedł na kompromis, ze pozwolił na dwa nazwiska). a tak swoją drogą to jak widzę niektóre nazwiska, to szalenie intryguje mnie dlaczego one jeszcze nie wyginęły w toku "ewolucji". dlaczego kobiety godziły się na przyjmowanie pewnych nazwisk, chociażby i były ośmieszajace :o a jeżeli miałabym za obecnbego mojego mężczyznę za mąż wychodzić, to praktycznie żadna zmiana dla mnie by nie była - obydwa nazwiska na tą samą literę, kończą się na -ski, i podobnej długości. nawet podpisu bym nie musiała zmieniać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy małe dzieci powinny mieć
W Polsce śmieszne nazwiska się trzymają, bo przez wiele lat kobieta miała obowiązek przyjąć nazwisko męża...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fryzura
facetowi jest ciezko zrozumiec, poniewaz utozsamia sie ze swoim nazwiskiem. i odbiera to jako atak przecwiko sobie. ale - czy to wlasnie nie taki facet powinien zrozumiec, ze kobieta utozsamia sie ze swoim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm... od bardzo dawna, jeśli nie od zawsze, jest też możliwość zmiany nazwiska aż dziwne że niektórzy z tego nie korzystają (niezależnie od faktu małżeństwa)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość freesia-tell me
ja zawsze wiedziałam, że jeśli wyjdę za mąż, to zdecyduję się na podwójne nazwisko, przede wszystkim zależy mi na tym, aby moje sukcesy szły na moje konto, a poza tym pałam wręcz egoistycznym uwielbieniem dla swego panieńskiego nazwiska-po prostu bardzo mi się podoba. aktualnie jestem trzy miesiące po ślubie. studiuję na czwartym roku i cieszę się, że moje studenckie sukcesy są opatrzone przede wszystkim moim nazwiskiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×