Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Anemone

Zauważam pewna prawidłowość - im ubranie droższe, tym rozmiar mniejszy.

Polecane posty

Co wy na to? Wiekszość ciuchów, takich zwykłych, z żadnej tam firmy, bluzek kupowanych w zwyczajnych sklepach, kupuje z rozmiarem L/XL, zdarzają sie i XXL ;-) Natomiast ciuchy z jakiejś firmy, np. BS, reportera, no obojętnie, ale takie ciut droższe - to S/M. Czy chodzi o to, że markowe ciuchy są droższe i w ten sposób się zachęca kobiety do kupienia? Bo czują się szczuplejsze? dla mnie to żenada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak noszę rozmiar 36-38
a w reserved spodnie XS były na mnie dobre. Chcą, by osoby noszące rozmiar 40 przymierzały spodnie "M" i dobrze się z tym czuły. Wtedy chętniej kupią. Do tego lustro wyszczuplające w przebieralni ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak noszę rozmiar 36-38
Drogie firmy są z zagranicy. Tam musieli zmniejszyć numeracje, żeby spasionych np. Amerykanek nie dołować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja noszę xs/34
i dokładnie tak jest jak piszecie - w tym sezonie zastosowano taki chwyt marketingowy - ubrania ktore jeszcze w zeszłym sezonie miały nr 38 dziś to 36, 40 - dziś to 38 - ma to zachęcać kobiety które zawsze ubierały się w większe ciuchy do zakupu przez oddziaływanie na psychikę - mieszczę sie w 36 - jestem wreszcie szupła jak aktorki/modelki/ktokolwiek - taki jest lansowany kanon - szczupłej kobiety - i tak to działa.. kupują.. a naprawdę szczupłe kobiety nie mogą nic kupić, ponieważ to co było kiedyś 34 teraz jest 32 (brr) i żadko bardzo spotykane..w kilku sklepach tylko znajduję prawdziwe xs.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja noszę xs/34
nieprawda, że amerykanek - na polskim rynku prowadzone są badania market. i ubrania które do nas przywożą są na NASZ rynek - dlatego z modą jesteśmy ok dwa, trzy lata w tył w porównaniu do zachodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak tak tak tak
No właśnie, w Reserved i innych sklepach nie ma na mnie rozmiaru - ich xs jest na mnie za duże 😠 A lubiłam ten sklep - mieli fajne weekendowe ciuchy. W ogóle zauważyłam, że wszystkie eski zrobiły się większe, i właściwie aż sie prosi o rozmiar 32.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja noszę xs/34
tak tak tak - dokładnie o tym piszę teraz prawdziwe xs są już tylko w croppie (ale w pewnym wieku wyrasta się z bluz z kapturem), orsay'u, zarze - basic, na women nie ma takich małych, i w terranowie czasami się zdarzy.. h&m tylko na młodzieżowym..i mango jeszcze.. znasz jakieś inne gdzie coś dla drobnek jest? bo ja już nie wiem gdzie szukać czegoś na mnie.. a sklepy z jeansami to już masakra..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale sklepy typu Reserved to są własnie te tańsze... I tam rozmiary sa duże, fakt. Tak samo w H&M. W innych jak Zara (choć tam jest w większości badziewie po zawyzonej cenie), Promod, Monnari, Solar, Mexx, Mango juz nie maja takiej numeracji. Niektórzy projektanci, więc zazwyczaj ubrania juz markowe i baaaardzo drogie, w ogóle nie robią ubrań w rozmiarach większych niż 40, bo mówią, ze nie szyją dla wiekich i grubych bab i nie chcą, zeby ktos profanował ich dzieła... W ogóle w niektórych sklepach typu Zara zubrania sa karykaturalne, bo spodnie mają cholernie długie nogawki, nawet w rozmiarze 34:o A jednak nie każdy ma nogi 120cm długości, zwłaszcza przy rozmiarze 34....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak tak tak tak
W Taranko mają rozmiar 34, w który się ledwo "wcisnęłam" ;-) więc tam możesz śmiało wejśc - tym bardziej, że mają ciuchy dla dorosłych kobiet, i w dobrej cenie. Deska - dla mnie Reserved jest fajnym sklepem, ze średniej półki, gdzie raz na jakiś czas coś kupię, ostatnio częściej, bo mają fajne, biurowe kolekcje. Za to Monnari, to dla mnie tragedia - tam to ich 36, to jest na mnie o wiele wiele za duże 😭 Nie wchodzę już w ogóle do tego sklepu. W H&M o dziwo, czasem coś małego się trafi, bo oni też mają przy niektórych ciuchach rozmiar xs, czy 34. Za to z jakością materiałów u nich trochę gorzej..... Promod - ostatnio wszystko za duże - się wkurzyłam, bo to mój ulubiony sklep. A Mexx, to nic mi się tam nie podoba, a jest cholernie drogie - za to, prawda, mają na mnie dobre rozmiary :-) Deska - pozdrowienia dla pieska 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja noszę xs/34
w polsce o ubraniach od projektantów nie ma co rozmaiwać, więc nie szpanuj Zara na pewno nie jest badziewiem, co do długości nogawek - wolę kupić za długi 34 i skrocić w długości, niż powiedzmy w amerikanosie kupować na długość ok, za to spadające z tyłka.. Promod, mexx - szkoda, czasami coś się atm fajnego malutkiego znalazło.. ostatnio byłam w espricie - też za duże te najmniejsze rozmmiary.. solar - nie podoba mi się.. beznadzieja - lato idzie a w sklepach same worki maskujące fałdy tłuszczu których nie mam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak tak tak tak
ja noszę - co do Zary, to się zgodze z deską - kiepska jakość materiałów, no nie mogę jak na to patrze i dotykam, a ceny takie dość mocno średnie. Na pewno za wysokie jak za taką jakość. W każdymbądź razie, nieistotne, bo od nich rzeczy też są na mnie za duże. Chyba trzeba by było przytyć ;-) ja noszę - a jak Ci się Taranko "widzi" ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to juz wiem czemu wszedzie
34 jest na mnie za duze:O wkurzajace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja noszę xs/34
ja się z tym sklepem/ marką nie spotkałam:( a w warszawie w sumie sporo sklepów jest:) nie kojarzę zupełnie tej marki... możesz ew porównać do jakiejś innej marki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak tak tak tak
A w ogóle, to przyjrzyjcie się lustom w Reserved - tak wyszczuplają i wyciągają sylwetkę, że aż to nienaturalnie wygląda ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak tak tak tak
Jak mieszkasz w Wawie, to Taranko jest w większości galerii handlowych :-) Ciężko porównać ten sklep - może trochę do Monnari podobne ma ciuchy. Z tym że niektóre ładniejsze, niektóre gorsze. Ale do biura można się tam ubrać. Mają piękne białe koszule, i niezłe garnitury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co, ale nie najsmieszniejsze jest to, że kupa kobiet sie na to \"łapie\" i jeszcze głosno trabi, że nosi XS czy S

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak tak tak tak
A co to ma do rzeczy - romiar to rozmiar. No pewnie fajnie być szczupłym - ale tak różowo nie jest, jak nie możesz nigdzie nic dla siebie kupić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak tak tak tak
Anemone - sorry, nie zrozumiałam Cię kopletnie :-) Czy się łapie ?? Pojęcia nie mam, ale trudno mi uwierzyć, że ktoś z lekką nadwagą jest w stanie uwierzyć, że ma rozmiar xs ;-) Taki przykład.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No mam na mysli o osby, które nosza np. 38/40 a w sklepie dostają nagle ciuch 36 i jest dobry - z pełną powaga, jak gdyby nigdy nic, mówią, po dokonaniu zakupu, że nosza 36 ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak tak tak tak
Wiem, już sie kapnęłam o co Ci chodziło :-) Myślisz, że one w to wierzą ? Że np. cały czas nosiły 38/40 i nagle bez schudnięcia wskakują w 36 ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam taką znajomą - zaczęła ubierac sie nie w zwykłych sklepikach, ale u bardziej znanych firm i niestety nosi głównie 36 ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak tak tak tak
Wracając do Reserved - taki sztandarowy przykład - według nich rozmiar "S", to odpowiednik angielskiego rozmiaru 10. Taaaa jasne - tylko tam to jest 10, normalnie eska to jest w UK rozmiar 8. Właśnie przez lustra wyszczuplające i takie głupawe zagrania z rozmiarami Reserved mnie wkurza 😠 Ciekawe w co oni ubierają te modelki ze zdjęć, bo ich regularne eski to powinny z nich spaść ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waga i centymetr
nie kłamią! na ciuchach, które na mnie pasują może być 32, nawet i 30, XXS czy inne coś a ja i tak wiem, że powinien pasować na mnie rozmiar 38 i na pytanie jaki noszę podaję właśnie taki. A wyszczuplające lustra łatwo poznać, z dalszej odległości wygląda się jak patyczek, bo z daleka już nie wyszczuplają, tylko zniekształcają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W wyszczuplających lustrach zabawnie wyglądają ręce trzymane poziomo ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja noszę xs/34
anemone - dokładnie tak jest - i jeszcze jakie happy ze się wbiły w S :o tak tak - nigdy nie zwróciłam uwagi na tą markę ale jutro pójdę do galerii centrum i poszukam:) lustra - cóż - mnie to nie rusza - mam w domku wielki lustro - wiem jak w takim powinnam wyglądać - ta propaganda na mnie nie działa:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość original
ale z ta rozmiarowka, to mi kiedys wyjasnili w sklepie , ze jest np. 38 kobiece - wieksze i 38 dziewczece - mniejsze od kobiecego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak tak tak tak
Pierwsze słysze z różnym 38 ;-) ja nosze - w Galerii Centrum nie ma Taranko, jest w Arkadii :-) A najlepiej jak wejdziesz na ich stronę, wystarczy w googlach wpisać nazwę :-) Też uważam, ze waga i centymetr są najbardziej prawdomówne :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość he he ha ha
i zebrala sie kwintesencja szczuplej " inteligencji" w jednym temacie pozdrawiam 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O przepraszam - ja szczupła nie jestem :-) Gruba też nie ;-) Nosze 38

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja noszę xs/34
heh, przynajmniej nie wbijam się na siłę w za małe ewidentnie ubranka i nie straszę wylewającym tłuszcze, trzęsącym się brzuchalem, boczkami...:P sprawdzę więc a arkadii jak tylko będę - ja muszę podotykać ubrania, tak ze zdjęcia to eeeetem - na allegro też ubrań nie umiem kupować - jak nie pomacam ciuszka i nie przymierze to żadna przyjemność z zakupów:D jest tak aopcja z tym kobiecymi i dziewcęcymi - np w tej zarze jest women i basic - na basicu są małe rozmiary, na women nie ma natomiast sklepu typu h&m, rezerved, cubus, promod, etc mają asortyment przeznaczony dla kobiet nie dziewczyn - i też powinny uwzględniać że 34 to 34 a nie 30

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×