Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jak to sie dzieje

Rozwód ...

Polecane posty

Gość jak to sie dzieje

miedzy nami od dawna sie nie ukladalo, jedyna osoba w zwiazku ktora probowala cos naprawic bylam ja, prosilam, blagalam bez efektu. Kiedys powiedzialam mu, ze jedynym rozwiazaniem bedzie rozwod, on nie chcial tego przyjac do wiadomosci az do wczoraj kiedy sam mi powiedzial, ze trzeba wziac rozwod. Problem w tym, ze teraz on chce na mnie zrzucic wine za wszystko, sam zas uwaza sie za swietego. Chce postarac sie nawet o rozwod koscielny i twierdzi, ze go dostanie bo ja nie chce miec dzieci a on juz musi miec dziecko, bo jak sam stwierdzil leca mu juz lata (ma 30 lat). Dodam, ze ja zawsze chcialam miec dzieci i to klamstwo wyssane z palca. Zgodzilam sie spisac teraz rozdzielnosc majatkowa, bo nie chce jego pieniedzy, zreszta nigdy nie bylam pazerna, pogubilam sie w tym troche, bo myslalam, ze rozstaniemy sie jakos po ludzku a tymczasem zapowiada sie na ostra walke i pranie brudow po sadach. Nie wiem, czy ktos moglby mi cos poradzic w tej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po pierwsze nie pozwól, żeby rozwód był z Twojej winy, musisz walczyć, na początek popytaj o dobrego adwokata a na rozdzielność majątkową bym się nie zgadzała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość świetna kumpela
jak ty złożysz pozew o rozwód będziesz mogła napisać w nim swoje racje ale on może w odpowiedzi na twój pozew też złożyć pismo w którym niestety może podważyć to co ty napisałaś- wtedy sąd już nie obwinia tylko jednej ze stron tylko szuka winy w obydwóch stronach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to sie dzieje
liczylam na to, ze rozwod bedzie za porozumieniem sie stron a w naszym przypadku skoro nie mamy dzieci skonczyloby sie na jednej rozprawie, nie chce sie ciagac po sadach, szkalowac, choc jesli mnie sprowokuje to nie dam sie oczernic ale jednak zastanawiam sie czy dobrze robie zgadzajac sie na rozdzielnisc majatkowa teraz przed rozwodem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość świetna kumpela
może to dobrze że się na to zgodziłaś bo wtedy nie będziecie się musieli niczym dzielić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×