Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ambiwalencja

Dobra, przyznaje się... Ja też przegrałam życie...

Polecane posty

I jest kurwa zajebiście kozacko. Ide spać, jest tak smutno, że aż nie chce mi się nic pisać... Bo co ciekawego może napisać zakompleksiona bulimiczka od 4 lat, która spotyka się tylko z facetami, którzy jej nie pociągają, bo ci fajni są za dobrzy i zbyt przystojni i lubiani dla niej. Dziewczyna która od małego jest przekonana że jeżeli chłopak na nią zwróci uwage to musi być jakiś zakład albo kawał... Która siedzi wieczorami w domu czekając na tylko moment kiedy będzie całkiem sama i będzie mogła wpakować w siebie kilka tysięcy kcal żeby potem iść na szybki numerek z kibelkiem... Która siedzi wieczorami sama w domu, bo boi się wszystkich ludzi wokół. Która lubi towarzystwo ludzi którzy ją mają za nic i równocześnie nikogo nie lubi. A już najbardziej nie cierpie siebie. No dobra ulżyjcie swoim komplekom i nawrzucajcie mi teraz, ale ja naprawde nie mam gdzie indziej napisać. No i to by było na razie tyle. Przegrałam życie wiem o tym, juto musze wstać, też o tym wiem. Tylko chciałabym się wreszcie zacząć prawdziwie uśmiechać. Bo dziś o mały włos się bym nie rozpłakała. Ja siebie nienawidze wszyscy mnie nienawidzą i mają gdzieś. Mam dosyć. A teraz to na serio ide spać. Bo pdcięcie żył nic nie rozwiąze, albo nawet za dużo rozwiążę. Zresztą za daleko mam do łazienki. ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ajcnelawibma
Ambiwalencja, odezwij sie jeszcze tutaj......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marikenka
Szkoda, że już uciekłaś :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kolejny popierdolony słoneczny dzień, ptaszki śpiewają, niebo niebiańsko czyste a mi się chce znowu płakać. Taaa... Mam dużo problemów. I dużo obsesji. Pewnie tez cierpie na jakąś lekką odmiane schizofreni. Do tego zupełnie siebie nie rozumiem, ale to sądząc po równie żałosnych postach jak mój na Kafeteri wcale w tym nie jestem sama. Jakoś będę musiała przeżyć dzisiejszy dzień, odwracać głowe kiedy trzeba, udawać, że czegoś nie słysze. Udawać, że kogoś martwi, że mi źle. I wogóle będzie taki bajer dzień. I wogóle chyba założe bloga, bo tu za bardzo boje się, że ktoś sobie przypisze moje gryzmołki, jakaś Naj czy cuś... (mówie przecież, że obsesja, goni obsesje)... No a teraz musze spadać, bo się jeszcze spóźnie. Będę koło 20-21 żeby sobie ponażekać (........ta napewno tyluuu ludzi to przeczyta)... No to na razie Przegrańcy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bnnmb
a tam nie chcei ci sie życ..Ktos ci zrobi minete to ci się zachce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyli jednak
=JA= miał rację, wszystkie dziewczyny lecą jedynie na przystojniaków :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a faceci na ładne dziewczyny
....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyli jednak
to możemy założyć klub: samotnych i brzydkich 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie. Facet oprócz tego że musi być przystojny, musi miec małego, ale za to wypasionego ślniącego i pachnącego jeszcze salonem czarnego opla. I piękne mieszkanko. Na razie trafiają się sami palanci z marcedesami... :lol: (serio :P) Ale jak zakładacie klub przegrańców to ja się zapisuje, jak nic ppierwsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abrra
Proponuje zlozyc wizyte w hospicjum.A twoje probley okaza sie smieszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abcdabcd
Nawet staruszkowie, ktorzy teraz umieraja(kazdego to czeka) pewnie prowadzili jakies zycie.........osoby z zaburzeniami odzywiania nie zyja, tylko wegetuja. Ambiwalencja, rozumiem Cie doskonale. Ciesz sie, ze Ty przynajmniej te pare tysiecy kalorii idziesz wyrzygac i dzieki temu jestes szczupla. Ja tyle jem, ale nie potrafie rzygac, wiec otacza mnie jakas pierdolona warstwa tluszczu, ktora najchetniej bym obciela. Siedze w chacie i zaluje ze nie mam odwagi wyskoczyc sobie przez balkon.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abrra
A i jeszcze to ,ze jak ten ktos nie liczy na siebie ,tylko na kogos na ktorym bedzie mogl sie uwiesic ,to wtedy rzeczywiscie jest bez sensu i zyc sie nie chce .Znajdz jakas pasje sobie i obierz sobie cel . A wypiekniejesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No mam już troche lepszy humor. No niby mam pasje. Ale tym się nie utrzymam. I to kolejna oznaka beznadziejności tego świata, a teraz to nawet ciebie nie prosze o rade. Te rady na Kafe i tak nic nie robą, każdy i tak zrobi co będzie chciał. Tyle, że to moje gadanie nie poprawi mi humoru... ech... No nic ide spać... A jutro znowu do tych przemądrzałych podkurwiających ludzi, którzy wiedzą wszystko lepiej ode mnie. Perspektywy na kolejny dzień są zazwyczaj jednakowo przyjemne od zawsze. Zazwyczaj bo nie powiem... czasem dzieje się coś, że ma się ochote wstac z łóżka i poczuć jego zapach. Ale to już było i to nie raz. Więc nie będę dołączać do grona smutnych, brzydkich pań wyciskają prysze. Pryszcze zadomowiły się u mnie na dobre. Zresztą i tak pewnie do nich należe. Właściwie to powinnam zająć jakieś przewodnictwo w tym nieformalnym związku przegranych kobiet. Nalezy mi się... Za całokształt... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×