Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Agresiarka

Młodsze rodzeństwo

Polecane posty

Gość Agresiarka

Dlaczego większość dziecie nie chce mieć rodzeństwa? Bo 'wstretny bachor' zajmie jej/jego miejsce w domu, skupi uwage rodziców na sobie. I czasem dochodzi tez do podzialu pokoju... Bedzie niszczyc zabawki, zabierac je, grzebac w pokoju. Co za pozytek z takiego 'bachora'? I dlaczego dla rodziców to takie cudowne? Szantaz, ucieczki z domu, awantury, placz... co z tym zrobic? piszcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem jak będzie dalej, bo dzieci się zmieniają ale jak na razie nie mam takich dylematów, ledwo się opędzam, żeby na wizyty do lekarza ze mną chodzili i odliczają każdy dzień do porodu. U mnie tak nie ma:) Na spacerach chodzą z siostrą za rączkę, pomagają jej jak sobie nie radzi. Żyć nie umierać:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taak...ja sama taka nie jestem... kocham brata calym sercem, opiekuje sie nim, bawie...mam 13 lat, on niedługo skonczy 2... Ale piszcie o postawach swoich dzieci lub waszych...pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to ja miałam zawsze żal do mamy, że traktowała nas równo. Mam o 3 lata młodszą siostrę. I np ja w wieku 15,16 lat mogłam tyle samo co ona..3 lata wcześniej:D Strasznie mnie to zawsze wkurzało. No i teraz staram się tłumaczyć dzieciom, że różne przywileje wynikają z wieku>>>bycia młodszym/starszym. Staram się nie traktować ich identycznie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryszarda_P
Ja mam brata mlodszego 7 lat. Na początku bardzo go chcialam, ale jak sie urodzil to lubilam go srednio. Zajmowal czas i uwage mamy, trzeba sie bylo wszystkim dzielic. Potem gdy bylam nastolatka, musialam go pilnowac, wlec za sobą, a on robil wiele roznych rzeczy, zeby osmieszyc mnie w oczach ewentualnych kumpel i adoratorow. Sympati, co jasne, to nie spowodowalo. Teraz gdy on ma 16 lat, dogadujemy sie już lepiej. Nie zrozumcie mnie zle, to nie jest tak ze jestem jaaks wyrodna siostra, po prostu pisze jak to wygladalo z punktu widzenia dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×