Jak wybrnac z tej sytuacji...

Problem jest taki. U nas na studiach jest taka laska ktora podrywala mojego kumpla. Ten koles ja spuscil bo ona mu sie nie podobala, teraz ona zabrala sie za kolejny cel ktorym jestem ja!! Tylko ze ja nie mam odwagi ja tak chamsko spuscic jak moj kumpel. Ona tez mi sie nie podoba ale nie chce jej powiedziec zeby "spierdalala" bo to nie w moim stylu...Nie wiem jak od niej uciec :o

stań naprzeciwko niej i krzyknij " asioooooo!!!!!!!!" zawsze to łagodniej , niz "spierdalaj"

sorry kobieto ale nie jesteś w moim typie albo ,że jestes z kimś w związku i niech da sobie spokój bo kochasz swoja dziewczynę :)

że nie jesteś zainteresowany, a jak nie dotrze do niej - ignoruj

Znowu sprawa na którą jest te samo rozwiązanie:P.Powinieneś jej znaleźć takiego co na nią leci:P.

mozesz w jej obecnosci powiedziec, ze masz dziewczyne - ze np dzis z moja .... idziemy do kina czy cos takiego i bedziesz mial spokoj

ona jest strassznie namolna i sie wszystkim narzuca tzn. facetom az dziw ze 22 latka jest taka.

bo jest pewnie napalona :D

moze jest brzydka i gruba i wlasnie w ten sposob chce zwroic na siebie uwage.. ladne dziewczyny tak sie nie ponizaja

\"nie mam odwagi ja tak chamsko spuscic jak moj kumpel\" ło matko co za slownictwo.