jak go ukarac ??

czasami sie kłócimy.. i wtedy mój chłopak potrafi byc na prawde nie miły.. ostatnio powiedział mi, że ciagle zwracam mu o to uwage.. i na tym sie konczy. stwierdził, ze musze jakos ostrzej reagowac, zeby on zaczał sie bać.. i zeby czul ze poniesie swoje konsekawencje za swoje zachowanie. powiedział mi ze jak ja nic nie dzialam, w czasie kłótni i po to jemu sie wydaje, ze jest mi to obojetne i moze robic tak dalej. wiec co mu powiedziec zeby poczuł ze sa jednak jakies konsekawncje i zeby sie nauczuł na przyszłosc.??

Może smyczą, albo kablem go ukaraj? :O

powiedz :DO WIDZENIA\" i pokaz drzwi... proste...

za duzy jest na to zeby go bić.. :D

Sluchaj nie podoba mi sie twoje zachowanie, jasne Kocham Cie....lecz jesli wolisz wolne zycie, brak szacunku do wlasnej dziewczyny to poszukaj sobie takiej ktora bedzie to akceptowac bo ja sobie nie zycze- wtedy byc moze bedzie CIe szantazowal ze spoko spoko to sobie ide. Nie zatrzymuj go on chce CIe sprawdzic czy mowisz na serio i czy napewno tak myslisz.. Znam to z doswiadczenia.. . Nie zalezy mi na zwiazku bez uczucia, radosci. Nie zmuszam Cie bys ze mna byl jestes ze swojego wyboru. Uwazasz, twierdzisz ze Kochasz wiec okazuj to bo ja Cie Kocham, lecz nie z takim twoim nie milych zachowaniem. No i wiele wiele innych przykladow. W stylu nie uwazaj ze jestes pepkiem swiata, jasne cos w sobie masz co mnie pociaga nie chcialam bym zerwac , ale nie ze CI wszystko wolno i rzuce Ci sie na kolana, bo mam do siebie szacunek i przede wszystkim chce byc szczesliwa przezyc to zycie fajnie bo jest jedno. :)